GE Renewable Energy chce drukować turbiny wiatrowe w 3D
W zakładzie druku 3D w Bergen, w stanie Nowy Jork, prowadzone będą badania nad nowymi metodami produkcji wież do turbin wiatrowych. Moduły o wysokości do 20 metrów mają być drukowane przez urządzenie o wielkości trzypiętrowego budynku.
Bardziej wydajna i zrównoważona produkcja wież do turbin wiatrowych – to cel firmy GE Renewable, która w zeszłym tygodniu zainaugurowała działalność nowego ośrodka badawczo-rozwojowego. Zajmie się on analizą możliwych metod drukowania 3D betonowych podstaw wież stosowanych w turbinach wiatrowych. Badania mają umożliwią firmie GE wytwarzanie tych części w miejscu inwestycji, czyli na samej farmie wiatrowej, co istotnie obniżyłoby koszty logistyki, a przy okazji wpłynęłoby korzystnie na lokalny rynek pracy.
Prace w nowym ośrodku prowadzone będą przez 20-osobowy zespół badaczy, których celem jest optymalizacja technologii druku 3D do zastosowania na potrzeby farm wiatrowych. Pierwsze efekty ich prac mają zostać wdrożone w ciągu 5 lat. Zainaugurowane w Bergen badania częściowo finansowane są z grantu Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych.
Jak podkreśliła Danielle Merfeld, dyrektor ds. technologii w GE Renewable Energy: – Innowacje będą nadal kluczowym czynnikiem przyspieszającym transformację energetyczną. Szczególnie ważne jest ciągłe doskonalenie sposobów projektowania, produkcji, transportu i budowy dużych elementów nowoczesnych farm wiatrowych.
Alejandro Moreno z Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych stwierdził, że realizacja planu administracji Joe Bidena, według którego do 2035 roku energia elektryczna ma być produkowana bez emisji dwutlenku węgla, do 2050 roku ma być osiągnięta neutralność gospodarki USA pod względem emisji CO2, wymaga znacznie większej mocy elektrowni wiatrowych. – Dzięki amerykańskim wieżom montowanym na miejscu możemy obniżyć koszty, pokonać przeszkody logistyczne i przyspieszyć realizację naszych celów – zaznaczył.
Są już chętni na drukowane elementy farm wiatrowych
Potencjalnym zastosowaniem technologii druku 3D w produkcji elementów farm wiatrowych zainteresowana jest aktywna na amerykańskim rynku wiatrowym firma Enel Green Power, której przedstawiciele uczestniczyli w inauguracji ośrodka badawczego. Wielu naukowców biorących udział w projekcie związanych jest z firmą Optimation. Dyrektor ds. operacji w Optimation Bill Pollock stwierdził: – W Optimation kładziemy nacisk na produkcję w Ameryce, a także mocno wierzymy w energię odnawialną. Współpraca z GE w ramach tego projektu daje nam możliwość realizacji obu tych celów.
Drukarkę 3D do betonu, która będzie wykorzystywana w badaniach, dostarczyła firma COBOD International. Jej założyciel i dyrektor generalny Henrik Lund-Nielsen powiedział: – Dostarczona przez nas drukarka nie ma sobie równych: nie tylko może drukować ponad 10 ton prawdziwego betonu na godzinę, ale także jest to pierwsza na świecie drukarka 3D do betonu z dwiema osiami X.
Za zapewnienie mieszanek do druku 3D wydajnych turbin wiatrowych odpowiadać będzie koncern HOLCIM. Jak zaznaczył dyrektor Globalnego Działu Badań, Rozwoju, Innowacji i IP w HOLCIM: – Od prawie dekady badamy możliwości druku 3D w betonie, a potencjał tej technologii wciąż rośnie. Projekty, które jeszcze wczoraj byłyby niemożliwe, teraz stają się rzeczywistością.
Badania prowadzone w zakładzie w Bergen mają się przyczynić do rozwoju rynku energetyki wiatrowej w USA. Według danych Amerykańskiego Stowarzyszenia Czystej Energii w kraju tym pracuje ponad 68 tys. turbin wiatrowych o łącznej mocy 135 GW (to czwarte co do wielkości źródło energii elektrycznej w USA).
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.