RWE chce postawić więcej wiatraków na polskim Bałtyku

Niemiecka grupa energetyczna, która należy do największych inwestorów na globalnym rynku morskiej energetyki wiatrowej, przygotowuje się już do budowy swojej pierwszej farmy wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego. Okazuje się jednak, że ambicje RWE, jeśli chodzi o polski Bałtyk, są większe.
Firma RWE Renewables złożyła w ostatnich dniach trzy wnioski o nowe pozwolenia lokalizacyjne dla morskich farm wiatrowych, które będzie można zrealizować w ramach drugiego etapu rozwoju morskich farm wiatrowych w polskiej strefie Morza Bałtyckiego.
Jeśli RWE otrzyma pozwolenia, będzie mogło przystąpić z planowanymi projektami morskich farm wiatrowych do aukcji, które powinny się odbyć w latach 2025-27. Zwycięzcy tych aukcji otrzymają prawa do gwarantowanego poziomu przychodu ze sprzedaży energii w ramach tzw. kontraktów różnicowych na okres aż 25 lat.
O pozwolenia lokalizacyjne, a następnie o wsparcie w formie kontraktów różnicowych, RWE będzie musiało konkurować z innymi inwestorami, którzy szykują się do budowy farm wiatrowych na polskim Bałtyku. Wiadomo, że o pozwolenia lokalizacyjne i budowę farm wiatrowych w drugim etapie wsparcia dla polskiego offshore chcą powalczyć m.in. PGE, Orlen, a także konsorcjum firm Orsted i ZE PAK.
Póki co, RWE skutecznie wystąpiło o kontrakty różnicowe w pierwszym etapie wsparcia dla offshore. Niemiecka grupa energetyczna zabezpieczyła je – w drodze indywidualnej decyzji Urzędu Regulacji Energetyki – dla projektu Baltic II, którego moc ma wynieść 350 MW.
– Aktywnie uczestniczymy w pracach na rzecz polskiego rynku offshore wind już od wczesnego etapu jego tworzenia. Intensywnie rozwijamy projekt F.E.W. Baltic II, co daje nam kompleksowe rozpoznanie potrzeb i uwarunkowań tego wyjątkowo istotnego dla krajowej gospodarki sektora. Dzięki temu możemy jeszcze lepiej wykorzystać nasze doświadczenie i zasoby w obszarze morskiej energetyki wiatrowej, pomagając w jej dalszym rozwoju w Polsce – mówi Grzegorz Chodkowski z RWE, odpowiedzialny za rozwój sektora offshore wind w Polsce.
– Mamy w tym duże doświadczenie, obecnie eksploatujemy morskie farmy wiatrowe o całkowitej, przynależącej do RWE mocy wynoszącej 2,4 GW na obszarach takich krajów jak Wielka Brytania, Niemcy, Belgia, Dania i Szwecja. Polska jest dla nas rynkiem strategicznym pod kątem rozwoju, stąd nasza pełna determinacja do wsparcia krajowego rynku wytwarzania zielonej energii na drodze do realizacji ambitnych celów klimatycznych – dodaje Grzegorz Chodkowski.
Moc wszystkich farm wiatrowych, które powstaną w pierwszym etapie systemu wsparcia dla offshore na polskim Bałtyku, ma wynieść 5,9 GW. Natomiast łącznie w obu etapach planowane jest objęcie wsparciem w formie kontraktów różnicowych inwestycji o łącznej mocy 11 GW.
RWE prowadzi obecnie na świecie prace nad rozwojem projektów w obszarze morskiej energetyki wiatrowej o łącznej mocy 8 GW. Jest operatorem morskich farm wiatrowych w całej Europie, w tym na wybrzeżu duńskim (Rodsand 2: 207 MW, udział RWE 20 proc.), szwedzkim (Kårehamn: 48 MW) oraz w niemieckiej części Morza Bałtyckiego (Arkona: 385 MW, udział RWE 50 proc.).
W Polsce firma jest na etapie zaawansowanego przygotowania do budowy farmy wiatrowej F.E.W. Baltic II o mocy 350 MW, nad którym pracują zespoły w Gdyni, Słupsku i Warszawie.
W naszym kraju RWE prowadzi ponadto działalność w zakresie lądowych farm wiatrowych o łącznej zainstalowanej mocy wynoszącej 410 MW. Kolejne projekty znajdują się w fazie przygotowania lub budowy.
W tym roku RWE planuje m.in. uruchomienie lądowych farm wiatrowych Rozdrażew (16,8 MW) oraz budowę dwóch kolejnych farm wiatrowych na lądzie. Dodatkowo RWE inwestuje w Polsce w elektrownie fotowoltaiczne. W latach 2022-23 RWE planuje budowę farm PV o mocy ponad 80 MW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.