To będzie największa lądowa elektrownia wiatrowa
Energetyka wiatrowa narodziła się w Danii, a po kilkudziesięciu latach od budowy pierwszych turbin wygląda na to, że Duńczycy pozostaną liderem w rozwoju technologii wiatrowej. Wywodzący się z tego kraju producent Vestas w przyszłym roku uruchomi pierwszy egzemplarz największej na świecie morskiej elektrowni wiatrowej, a teraz zapowiedział wprowadzenie na rynek największej turbiny przeznaczonej do pracy na lądzie.
W ubiegłym miesiącu największy na świecie producent elektrowni wiatrowych, duński Vestas, ogłosił, że zbuduje w centrum technologii wiatrowych w Osterild pierwszy egzemplarz przeznaczonej do pracy na morzu turbiny V236-15.0 MW o mocy 15 MW i średnicy łopat wirnika 236 metrów.
Pierwsze kilowatogodziny energii rekordowa turbina ma wyprodukować w czwartym kwartale 2022 r. Jeśli tak się stanie, powinna być to wówczas największa elektrownia wiatrowa na świecie.
Elektrownia wiatrowa V236-15.0 MW ma wytwarzać przeciętne w skali roku około 80 GWh energii elektrycznej, pracując ze średnim tzw. capacity factor przekraczającym 60 proc.
Turbina V236-15.0 MW ma trafić do seryjnej produkcji dwa lata po rozpoczęciu testów, a więc w roku 2024.
Tymczasem Duńczycy pozyskali już pierwsze, gigantyczne zamówienia na wielkie turbiny V236-15.0 MW. Mają one trafić m.in. na morską farmę wiatrową o mocy 900 MW, którą w niemieckiej części Morza Północnego zbuduje grupa energetyczna EnBW.
Wielkie turbiny mają także trafić na morską farmę wiatrową, którą u wybrzeży stanu Nowy Jork ma zbudować norweski Equinor. Projekt o nazwie Empire Wind zakłada budowę elektrowni wiatrowych o łącznej mocy aż 2,1 GW.
Pozycję lidera Duńczycy powinni utrzymać w najbliższych latach także w lądowej energetyce wiatrowej. Vestas właśnie ogłosił plany wprowadzenia na rynek największych lądowych turbin, których jednostkowa moc będzie mogła przekroczyć nawet 7 MW.
To dwa razy więcej niż montowane obecnie w Polsce największe turbiny wiatrowe, a nowa turbina Vestasa będzie największą dostępną w ofercie producentów lądowych elektrowni wiatrowych (kilkanaście lat temu niemiecki Enercon posiadał w ofercie turbinę o większej mocy 7,5 MW i średnicy rotora 126 metrów, ale już jej nie produkuje).
Vestas podkreśla, że nowa turbina będzie łatwiejsza w transporcie i montażu dzięki zastosowaniu nowej, modułowej budowie gondoli. Rozmiary poszczególnych komponentów mają wpisywać się w przyjęte w logistyce standardy jeśli chodzi o transport drogowy, kolejowy czy morski.
Podstawowa wersja nowej turbiny Vestasa ma posiadać w zależności od wariantu moc 6,5 MW, 6,8 MW lub nawet 7,2 MW, a średnica łopat wirnika będzie wynosić w każdym przypadku 162 metry.
Tym samym Vestas wyprzedzi swojego konkurenta – Siemens Gamesa Renewable Energy – który kilka tygodni temu poinformował, że zwiększy moc swoich największych lądowych elektrowni wiatrowych do 6,6 MW. Turbina o takiej mocy ma być dostępna w wariantach z łopatami wirników o długości 158 metrów i 170 metrów.
Nowa turbina V162-6.8 MW ma rozpoczynać pracę przy prędkości wiatru wynoszącej 3 m/s. Maksymalna prędkość wiatru to 25 m/2. Będzie ją można montować na wieżach o wysokości 119 lub nawet 166 metrów.
Wcześniej największą, oferowaną przez Vestas lądową turbiną był model V162-6.2 MW. Duński producent oferuje też mniejszą turbinę na platformie Enventus o mocy 5 MW i średnicy łopat wirnika 150 metrów.
Od uruchomienia sprzedaży elektrowni wiatrowych bazujących na platformie Enventus, co nastąpiło w 2019 roku, Vestas zakontraktował do tej pory sprzedaż tego rodzaju turbin o mocy ponad 5 GW.
Łączna moc elektrowni wiatrowych, które duński producent sprzedał od początku swojej działalności, przekracza już 145 GW. Do tego Vestas posiada kontrakty na serwis turbin o łącznej mocy 123 GW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.