PGE Baltica sprawdziła, ile wiatru zabierają morskie wiatraki
Należąca do PGE spółka PGE Baltica i Instytut Maszyn Przepływowych PAN w Gdańsku zakończyły trwający od początku ubiegłego roku projekt badawczy, którego celem było zbadanie efektu blokowania przepływu wiatru przez duże morskie farmy wiatrowe. W wyniku prac stworzony został zaawansowany model przepływu powietrza przez instalacje offshore. Jak podkreśla PGE, zostanie on wykorzystany do dokładniejszego prognozowania produktywności morskich farm i pomoże w planowaniu efektywnego rozmieszczenia turbin na morzu.
Eksperci PGE Baltica i Instytutu Maszyn Przepływowych PAN w latach 2020-2021 przeprowadzili badania, których celem było lepsze zrozumienie efektu spowolnienia przepływu wiatru występującego w otoczeniu morskich farm wiatrowych (ang. wind farm blockage effect). Dzięki zbadaniu tego zjawiska, możliwe jest oszacowanie, ile energii będzie w stanie wygenerować dana morska farma wiatrowa. W efekcie analiz bazujących na badaniach wiatru eksperci utworzyli model inżynierski. Zostanie on wykorzystany w realizacji Programu Offshore Grupy PGE.
Monika Morawiecka, prezes zarządu PGE Baltica, podkreśla, że opracowany we współpracy z IMP PAN model przepływu wiatru pozwoli przygotować efektywne rozmieszczenie poszczególnych turbin wiatrowych PGE na Bałtyku oraz jeszcze dokładniej oszacować ich produktywność.
Wpływ spowolnienia przepływu wiatru został zbadany przez PGE Baltica i IMP PAN za pomocą numerycznej mechaniki płynów, czyli gałęzi nauki zajmującej się symulacjami z dziedziny hydro i aerodynamiki. Wiarygodność wykonanych badań została potwierdzona przez porównanie wyników z danymi pochodzącymi z istniejącej morskiej farmy wiatrowej na Morzu Północnym.
Zjawisko spowolnienia przepływu wiatru przez duże morskie farmy wiatrowe jest w branży szeroko omawiane od 2018 r., kiedy to opublikowane zostały pierwsze wyniki badań demonstrujące jego wpływ na pracę turbin. Rok później PGE Baltica i IMP PAN zdecydowały się podjąć współpracę, aby lepiej poznać to zjawisko. Prace badawcze rozpoczęły się w 2020 roku.
Obecnie PGE Baltica szykuje się do budowy, wspólnie z Orsted, który posiada 50 proc. udziałów w projektach PGE, morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,5 GW. Dla takich mocy zabezpieczono gwarancje sprzedaży energii w pierwszym etapie systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej, w którym podstawą do objęcia gwarancjami sprzedaży energii jest indywidualna decyzja Urzędu Regulacji Energetyki.
PGE nie chce jednak poprzestać na realizacji farm wiatrowych z Orsted i szykuje się do kolejnych projektów w offshore, które w drugim etapie wsparcia bazującym na systemie aukcyjnym chce już zrealizować we współpracy z partnerami krajowymi – w tym z Tauronem, z którym PGE tworzy obecnie spółkę dedykowaną temu obszarowi.
Do 2040 r. Grupa PGE chce posiadać nawet około 6,5 GW mocy w farmach wiatrowych zlokalizowanych w polskiej części Bałtyku.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.