Jarosław Broda zbuduje morskie wiatraki dla Orlenu

Jarosław Broda zbuduje morskie wiatraki dla Orlenu
Jarosław Broda

Były wiceprezes Taurona pokieruje spółką Baltic Power, w której Orlen posiada 51 proc. udziałów, a pozostałe należą do kanadyjskiej firmy Northland Power.

Jaroslaw Broda wcześniej pracował na stanowisku wiceprezesa ds. strategii i rozwoju w grupie Tauron Polska Energia, odchodząc z tej firmy w ubiegłym roku wraz z odejściem ówczesnego prezesa Taurona Filipa Grzegorczyka. Wcześniej, w latach 2014-2015, Jarosław Broda był menedżerem ds. rozwoju projektów kluczowych w GDF Suez.

Broda jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, a także ukończył studia podyplomowe w dziedzinie zarządzania projektami w Akademii Leona Koźmińskiego.

REKLAMA

Baltic Power realizuje projekt morskiej farmy wiatrowej o docelowej mocy 1,2 GW, dla której Urząd Regulacji Energetyki wydał już decyzję przyznającą kontrakty różnicowe na okres 25 lat. Decyzję URE musi jeszcze zatwierdzić Komisja Europejska.

Wcześniej w tym roku Orlen deklarował, że rozpoczęcie budowy morskiej farmy wiatrowej przez Baltic Power jest możliwe w roku 2023, a zakończenie powinno nastąpić w roku 2026.

Obszar przyszłej morskiej farmy wiatrowej, o łącznej powierzchni około 131 km2, zlokalizowany jest ok. 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Choczewa i Łeby.

Obecnie spółka Baltic Power finalizuje kluczowy etap przygotowań do inwestycji, rozpoczynając badania geotechniczne, które w zależności od warunków pogodowych potrwają od około 12 do 16 tygodni.

REKLAMA

W tym czasie w morze z kilku portów wypłynie łącznie 12 specjalistycznych jednostek, które będą operowały zarówno na obszarze morskiej farmy wiatrowej, jak i na trasie morskiej części przyłącza elektroenergetycznego.

Na obszarze inwestycji zostaną rozlokowane jednostki wykonujące odwierty do głębokości nawet kilkudziesięciu metrów. Podobny zakres prac, dostosowany do specyfiki inwestycji, zostanie wykonany na liczącej ponad 30 kilometrów morskiej trasie przyłącza kablowego wyprowadzającego energię z morza do stacji odbiorczej na lądzie.

Na bazie danych zebranych w trakcie wykonywania odwiertów i sondowań oraz ich późniejszej analizy projektanci przygotują m.in. ostateczny plan rozmieszczenia turbin wiatrowych, ich konstrukcji wsporczych czy rozmieszczenia kabli na farmie i trasie wyprowadzenia mocy. Badania dna na zlecenie Baltic Power realizuje brytyjska firma Gardline Limited. Za pomiary na trasie przyłącza odpowiada polska firma MEWO.

Prace na terenie farmy oraz na trasie przyłącza kablowego poprzedzają trwające już badania UXO, czyli poszukiwania morskich niewybuchów. Jeszcze na etapie wstępnych badań geofizycznych realizowanych w 2019 roku na potrzeby raportu środowiskowego na terenie inwestycji wykryto kilkadziesiąt obiektów, które mogą stanowić zagrożenie na etapie prac konstrukcyjnych na morzu.

Jak podaje Orlen, wśród nich pojawiły się m.in. fragmenty wraków statków, formacje skalne czy pozostałości z czasów II Wojny Światowej, w tym torpeda i prawdopodobnie mina morska. Pogłębione badania UXO pozwolą zweryfikować już pozyskane dane i ewentualnie zidentyfikować inne elementy mogące stanowić zagrożenie na przyszłym morskim placu budowy.

Weryfikację projektów w ramach inwestycji Baltic Power prowadzi norweski DNV.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.