Ocean Winds z kontraktem różnicowym na offshore na Bałtyku
Urząd Regulacji Energetyki wydał ostatnią decyzję przyznającą kontrakty różnicowe dla inwestorów, którzy zgłosili swoje wnioski w pierwszym etapie systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej, w którym o przyznaniu wsparcia decydowała – nie skutecznie złożona oferta w aukcji, ale indywidualna decyzja regulatora. Łączną moc farm wiatrowych, które mogły zostać objęte wsparciem na tym etapie, określono na 5,9 GW.
Urząd Regulacji Energetyki otrzymał do końca marca w sumie 9 wniosków o przyznanie kontraktów różnicowych w pierwszym etapie systemu wsparcia dla farm wiatrowych na morzu. Na ich rozpatrzenie miał czas do wczoraj.
URE wydał pierwsze decyzje skutkujące przyznaniem wsparcia w postaci kontraktów różnicowych dla inwestorów realizujących projekty farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego dla projektów zgłoszonych przez Polską Grupę Energetyczną i duński Orsted.
W przypadku projektów rozwijanych przez PGE i Orsted w ramach joint venture 50/50 regulator krajowego rynku energetycznego zaakceptował wnioski dotyczące morskich farm wiatrowych Baltica 3 i Baltica 2 o łącznej mocy niemal 2500 MW
PGE zapewnia, że pierwsza część projektu Baltica o mocy do 1000 MW realizowana przez spółkę Baltica 3 rozpocznie wytwarzanie energii około 2026 roku, natomiast druga farma wiatrowa Baltica 2 o mocy do 1500 MW może zostać uruchomiona przed 2030 r.
Trzecia decyzja URE dotyczy wniosku spółki Baltic Trade and Invest Sp. z o.o., która realizuje projekt morskiej farmy wiatrowej o mocy 350 MW i której właścicielem jest niemiecka grupa energetyczna RWE.
Następnie pozytywną decyzję regulator przyznał konsorcjum Polenergii i norweskiego koncernu paliwowego Equinor, które zgłosiło projekty MFW Bałtyk III i MFW Bałtyk II o łącznej mocy 1440 MW. Obie firmy mają w tych inwestycjach po 50 proc. udziałów.
Później URE przyznał kontrakt różnicowy konsorcjum Orlenu i kanadyjskiej grupy Northland Power na projekt farmy wiatrowej o mocy 1197 MW. Orlen ma w nim 51 proc. udziałów, a Kanadyjczycy 49 proc. Orlen deklarował, że rozpoczęcie budowy morskiej farmy wiatrowej przez spółkę celową Baltic Power jest możliwe w roku 2023, a zakończenie powinno nastąpić w roku 2026.
Kontrakt dla Ocean Winds
Wczoraj Urząd Regulacji Energetyki poinformował o przyznaniu wsparcia dla dwóch projektów o łącznej mocy 369,5 MW zgłoszonych przez Ocean Winds – konsorcjum utworzone przez portugalski EDP Renewables i francuską grupę energetyczną Engie.
Obszar tej inwestycji znajduje się w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Bałtyku w odległości ok. 23 km od brzegu. Morskie farmy wiatrowe powstaną na obszarze 90 km2 na wodach o głębokości od 30 do 60 metrów.
W komentarzu na temat przyznania kontraktu różnicowego Grzegorz Górski, COO Ocean Winds i CEO spółki OW Polska zapewnia, że reprezentowana przez niego firma chce uruchamiać również kolejne inwestycje na polskim rynku.
– Przyznanie kontraktu różnicowego pozwoliło nam osiągnąć kluczowy punkt etapu przygotowania projektu B&C Wind, co przyspieszy prace nad podjęciem ostatecznej decyzji inwestycyjnej i rozpoczęcie prac budowlanych. Mamy doświadczenie we współpracy z licznymi polskimi wykonawcami przy realizacji projektów w Wielkiej Brytanii, Belgii i w Portugalii. Z przyjemnością będziemy współpracować z nimi w naszym kraju. To dopiero pierwszy krok OW w Polsce, program rozwoju morskiej energetyki wiatrowej przyspiesza, a my wspólnie z naszymi polskimi partnerami mamy ambicję opracowywać, budować i prowadzić eksploatację wielu nowych projektów – komentuje Grzegorz Górski.
Obecnie konsorcjum utworzone przez EDP Renewables i Engie ma dysponować farmami wiatrowymi o mocy 0,5 GW, które są już w fazie eksploatacji, a także posiada 3,7 GW zabezpieczone w projektach, których realizacja jest przewidziana na najbliższe lata, co oznacza łącznie 4,2 GW mocy w morskich farmach wiatrowych w fazie eksploatacji i zaplanowanych do realizacji.
Potrzebna zgoda KE
Przyznanie decyzji o kontraktach różnicowych w pierwszym etapie systemu wsparcia oznacza, że jego beneficjenci będą mieć prawo do pokrycia w okresie 25 lat tzw. ujemnego salda zapewniającego cenę nie wyższą niż 319,60 zł/MWh zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Kontrakty różnicowe przyznane w drodze indywidualnych decyzji URE będzie musiała jeszcze zatwierdzić Komisja Europejska z uwagi na element pomocy publicznej.
Bruksela zatwierdziła już natomiast sam system wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Jego budżet został określony w decyzji Komisji na 22,5 mld euro.
W kolejnych latach wsparcie będzie miało formułę konkurencyjnych aukcji, które mają się odbyć w latach 2025 i 2027.
Jak podkreśla regulator, różnice pomiędzy obiema fazami związane są jedynie ze sposobem wyłonienia projektów, którym przysługiwać będzie prawo do pokrycia ujemnego salda. Pozostałe rozwiązania umożliwiające realizację projektów, a dotyczące zagadnień techniczno-ekonomicznych inwestycji, są w obu przypadkach jednakowe.
Zgodnie z rządową strategią energetyczną „Polityka energetyczna Polski do 2040” do tego czasu w polskiej części Morza Bałtyckiego mają już działać farmy wiatrowe o łącznej mocy 11 GW.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej szacuje, że realizacja takiego wolumenu mocy będzie oznaczać inwestycje warte w sumie nawet 29 mld euro.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.