RWE ma sposób na wykorzystane zużytych łopat wiatrowych
Niemiecka grupa energetyczna w ramach repoweringu jednej ze swoich farm wiatrowych w USA wymieni stare łopaty turbin na większe, mające zapewnić wyższe uzyski energii. Łopaty to najbardziej problematyczny element elektrowni wiatrowych jeśli chodzi o recykling. RWE znalazło jednak na to sposób.
Spółka RWE Renewables we współpracy z amerykańskim producentem elektrowni wiatrowych GE Renewable Energy zmodernizuje zlokalizowaną w Teksasie farmę wiatrową Panther Creek III, na którą składają się 133 turbiny o łącznej mocy 215 MW.
Projekt tzw. repoweringu nie zakłada kompletnej wymiany starych elektrowni wiatrowych na nowe, mające zapewnić większą produkcję energii. Zamiast tego RWE we współpracy z GE wymieni tylko elementy turbin – przede wszystkim łopaty i przekładnie.
Zakończenie modernizacji farmy wiatrowej Panther Creek III jest zaplanowane już na kolejny kwartał.
Będzie to już trzeci repowering farmy wiatrowej przeprowadzony wspólnie przez RWE Renewables i GE. Wcześniej, w roku 2019, modernizacji poddano dwie inne farmy wiatrowe RWE, które znajdują się w Teksasie – Panther Creek I (142,5 MW) oraz Panther Creek II (115,5 MW), na które składają się w sumie 172 turbiny.
Modernizując farmę wiatrową Panther Creek III, RWE będzie musiało uporać się z kwestią recyklingu zużytych łopat, które są pod tym względem najbardziej problematycznym elementem elektrowni wiatrowych.
Niemiecka grupa energetyczna w tym celu nawiązała współpracę z amerykańskim oddziałem francuskiej grupy Veolia, który zajmie się łopatami, przetwarzając je w surowiec przeznaczony do produkcji cementu. W ten sposób przetworzone ma zostać niemal 90 proc. materiału wykorzystanego w łopatach.
– Dzięki repoweringowi zwiększymy żywotność turbin, jednocześnie poprawiając produktywność i niezawodność farmy wiatrowej, a przetwarzając w sposób zrównoważony łopaty wiatrowe, przyczynimy się do budowy gospodarki obiegu zamkniętego w zakresie materiałów kompozytowych – komentuje Ben Stafford z GE Renewable Energy.
Kwestia zagospodarowania materiałów z rozbieranych, starych turbin będzie coraz ważniejsza także w Europie wraz z końcem eksploatacji farm wiatrowych, w przypadku których boom inwestycyjny zaczął się po 2000 roku.
Europejskie stowarzyszenie branży wiatrowej WindEurope wskazuje, że nadchodząca dekada na europejskim rynku wiatrowym będzie okresem, w którym rozebrane zostaną wybudowane 20-25 lat temu farmy wiatrowe o łącznej mocy liczonej w dziesiątkach GW. W przypadku części z nich inwestorzy zastosują repowering, montując w miejsce wyeksploatowanych turbin nowe urządzenia o większej mocy.
WindEurope podkreśla, że rozwiązaniem dla farm wiatrowych, których możliwość eksploatacji dobiega końca, jest także modernizacja pozwalająca na wydłużenie funkcjonowania o około 5-10 lat. Jednak jeśli modernizacja nie jest możliwa, konieczne jest rozebranie elektrowni wiatrowych i tutaj pojawia się potrzeba maksymalnego przetworzenia i ponownego wykorzystania surowców wykorzystanych do produkcji wiatraków.
Według stowarzyszenia, recyklingowi może zostać poddane 85-90 proc. elementów elektrowni wiatrowych. Najtrudniejszym komponentem do przetworzenia są łopaty zbudowane z kompozytów, jednak według organizacji istnieją techniki pozwalające na ponowne wykorzystanie także tych elementów turbin.
Wychodząc naprzeciw sytuacji, w której znajdzie się część operatorów wybudowanych 20-25 lat temu farm wiatrowych, WindEurope zapowiedziało wypracowanie wytycznych, których zastosowanie ma przyczynić się do maksymalnego recyklingu elementów wyeksploatowanych turbin.
Propozycje WindEurope w zakresie rozbiórki i recyklingu turbin wiatrowych są dostępne pod tym linkiem.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.