Przydomowa elektrownia wiatrowa zwróci się po 10 latach

Przydomowa elektrownia wiatrowa zwróci się po 10 latach
Fot. tuchodi, flickr cc

Do takiego wniosku dochodzą eksperci Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które obecnie prowadzi projekt mający na celu opracowanie nowej, efektywnej kosztowo technologii produkcji energii za pomocą małych turbin wiatrowych. Na autorów najlepszej koncepcji czeka nagroda w wysokości 1 mln zł.

Małe elektrownie wiatrowe jako rozwiązanie dla gospodarstw domowych pozostają niszą. Polscy prosumenci zdecydowanie stawiają na fotowoltaikę.

Z najnowszych danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że na koniec ubiegłego roku w naszym kraju działało niemal 460 tys. mikroinstalacji wytwarzających energię odnawialną. W tej liczbie było tylko kilkaset instalacji wykorzystujących technologię inna niż fotowoltaiczna. Mikroturbin wiatrowych było zaledwie 83, a ich łączna moc wynosiła jedynie 0,5 MW.

REKLAMA

Jednak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju nie skreśla technologii małych turbin wiatrowych, przekonując, że jest to dziedzina, którą warto wspierać. Stąd prowadzony przez NCBR projekt Wielkie Wyzwanie: Energia, którego celem jest wybór najciekawszej, najbardziej efektywnej mikroturbiny wiatrowej, którą opracują uczestnicy konkursu. Autorzy najlepszego pomysłu mają otrzymać nagrodę w wysokości 1 mln zł.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podkreśla, że wokół technologii wiatrowej pojawiło się wiele mitów. Jednym z nich ma być brak opłacalności.

NCBR przekonuje, że taka atrakcyjny okres zwrotu z inwestycji może pojawić się nie tylko w przypadku dużych farm wiatrowych, ale jest osiągalny także w przypadku mikroturbin.

NCBR wskazuje, że turbina o mocy 5 kW, która wraz z magazynem energii kosztuje około 40 tys. zł, jest w stanie wyprodukować w ciągu roku od 4 MWh do blisko 9 MWh prądu.

Eksperci NCBR szacują, że to pozwala na średnie oszczędności na poziomie 4 tys. zł rocznie, w efekcie inwestycja zwróci się po upływie około 10 lat i w kolejnych latach będzie generować już tylko same zyski.

Reklama

Gdzie szukać paneli fotowoltaicznych?

Poniżej przedstawiamy ranking serwisu Oferteo.pl dotyczący 18 343
firm instalujących panele fotowoltaiczne, najlepszych w 2020 roku w
poszczególnych miastach:

Dzięki akumulatorom jesteśmy w stanie zabezpieczyć się na wypadek bezwietrznych dni, a to obala kolejny mit oponentów energetyki wiatrowej, którzy twierdzą, że bez wiatru zostaniemy bez energii – zauważa NCBR.  

Kolejny mit, z którym rozprawia się NCBR, to efekt cienia. Zjawisko to przy częstotliwości powyżej 2,5 Hz nazywa się efektem stroboskopowym, a naukowcy potwierdzają jego uciążliwość dla człowieka.

Jednak NCBR wskazuje, że w przypadku nowoczesnych turbin wiatrowych niesłusznie mówi się o tym efekcie, ponieważ, aby pracująca turbina mogła go osiągnąć, wiatrak musiałby wykonywać 50 obrotów na minutę. Tymczasem nowoczesne turbiny obracają się z prędkością maksymalną 20 obrotów na minutę, a częstotliwość migotania nie przekracza 1 Hz.

Zdaniem przeciwników elektrowni wiatrowych, instalacje powodują też duży hałas oraz infradźwięki, które również są uciążliwe dla ludzi.

NCBR zapewnia, że elektrownie wiatrowe najnowszej generacji emitują bardzo mało hałasu. Już 200 metrów od turbiny staje się on niesłyszalny, osiągając poziom tła – wiatru i szeleszczących liści. W przypadku niesłyszalnych dźwięków, zwanych infradźwiękami, nie można mówić o negatywnym wpływie na ludzi. Są one zresztą emitowane również przez telewizory, silniki samochodów oraz przez wiatr, deszcz czy np. fale morskie. Sąsiedzi lub użytkownicy przydomowych turbin wiatrowych nie mają powodów do obaw, te są za małe, aby wywołać „efekt cienia” oraz są jeszcze cichsze niż duże wiatraki – przekonuje NCBR.

W końcu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zapewnia, że nieprawdą jest twierdzenie o szkodliwym wpływie elektrowni wiatrowych na ptactwo. Według przeciwników energetyki wiatrowej farmy wiatrowe mają powodować zmniejszenie się populacji ptaków, m.in. przez uderzenia łopatami turbin, konieczność zmiany tras przelotów ptaków migrujących, utratę lęgowisk lub żerowisk na skutek budowy farm wiatrowych na danym terenie.

NCBR zapewnia jednak, że tym problemom udaje się zapobiec, wykonując ocenę oddziaływania na środowisko przed podjęciem decyzji o budowie inwestycji, a ta kwestia praktycznie nie dotyczy użytkowników przydomowych instalacji wiatrowych, których gabaryty są zbyt małe, aby zrobić krzywdę ptactwu.

Więcej na temat konkursu Wielke Wyzwanie: Energia w rozmowie portalu Gramwzielone.pl z Maciejem Malskim-Brodzickim z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju: NCBR daje milion zł na niszową technologię OZE. Czy warto ją wspierać?

redakcja@gramwzielone.pl 


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.