Największy na świecie producent elektrowni wiatrowych szykuje zwolnienia
Vestas zapowiedział zwolnienie około 400 pracowników. Jak tłumaczy firma, ma to związek z wdrożeniem procesu optymalizacji portfolio produktów, ale także wynika z niepewności powstałej w sytuacji pandemii koronawirusa.
Duński producent poinformował, że zatrudnienie zostanie zredukowane głównie w duńskich fabrykach, które nie realizują zamówień złożonych na ten rok. Zamknięte zostaną oddziały w Aarhus i Lem, a także zakład w Viborg, gdzie Vestas realizował zamówienia dla konsorcjum MHI Vestas, w którym połowę udziałów ma japońska grupa przemysłowa Mitsubishi Heavy Industries i które specjalizuje się w produkcji turbin wiatrowych przeznaczonych do pracy na morzu.
Ponadto duńska firma zapowiedziała, że zredukuje o 10 proc. tegoroczne pensje kadry kierowniczej.
– Czyniąc naszą firmę bardziej konkurencyjną, chcemy dostarczać rozwiązania, które uczynią transformację energetyczną integralną częścią odbudowy społeczeństw i gospodarek i finalnie tworzenia nowych miejsc pracy – zapewnia w komunikacie na temat zwolnień CEO duńskiej firmy Henrik Andersen.
Zamknięcie fabryk w Aarhus i Lem ma związek z zakończeniem produkcji turbiny o mocy 3 MW i średnicy łopat wirnika 138 metrów. Obecnie duńska firma oferuje już znacznie bardziej efektywne turbiny o jednostkowych mocach 5,6 MW i średnicach łopat wirnika wynoszących 162 metry.
Wcześniej, pod koniec 2018 roku, Vestas ogłosił, że zwolni 400 pracowników. W 75-procentach zwolnienia miały dotyczyć etatów tworzonych w naszej części Europy, a pracę miały stracić głównie „białe kołnierzyki”.
Około 60 proc. zwolnień miało dotyczyć oddziałów w Danii i Niemczech, w tym przewidziano redukcję 80 etatów w fabryce Vestasa w duńskim Hammel.
Jak tłumaczyło kierownictwo duńskiej firmy, ta decyzja podyktowana była koniecznością dopasowania geograficznej struktury zatrudnienia do aktywności na poszczególnych rynkach, która przenosi się coraz bardziej poza Europę.
Vestas liczył, że redukcja około 400 etatów przełoży się na oszczędności liczone począwszy od 2019 roku na około 30 mln euro.
Obecnie Vestas zatrudnia na całym świecie 25,5 tys. osób. Duńska firma sprzedała do tej pory elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 113 GW, a także posiada umowy na serwisowanie turbin o mocy 96 GW.
W 2019 r. według analityków Bloomberg New Energy Finance na całym świecie powstały elektrownie wiatrowe o łącznej mocy około 61 GW w porównaniu do farm wiatrowych o mocy około 50 GW zrealizowanych w roku 2018.
W tym w ubiegłym roku region Azji i Pacyfiku wygenerował inwestycje wiatrowe łącznie na 30,4 GW, w obu Amerykach powstały farmy wiatrowe o mocy 13,3 GW, a w Europie przybyło 9 GW.
W zestawieniu Bloomberg New Energy Finance za 2019 rok Vestas utrzymał pozycję lidera w dostawach elektrowni wiatrowych. Jego udział w rynku spadł jednak do 18 proc., czyli o 4 pkt proc. w porównaniu z rankingiem z 2018 roku.
Vestas w ubiegłym roku dostarczył turbiny o łącznej mocy 9,6 GW, w tym ponad połowę dostaw zrealizowano w Ameryce Północnej i Południowej.
Właśnie na te rynki duński producent wskazał, informując ostatnio o odłożeniu na późniejszy termin prognozy finansowej na ten rok.
Wcześniej duńska firma prognozowała wypracowanie w tym roku przychodów rzędu 14-15 mld euro przy marży EBIT rzędu 7-9 proc.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.