Wielka farma wiatrowa zapłaci za blackout
Operator budowanej u wybrzeży Wielkiej Brytanii największej na świecie morskiej farmy wiatrowej Hornsea One, operator elektrowni gazowej w Little Barford oraz właściciel lokalnej sieci dystrybucyjnej zgodzili się na zapłatę ponad 10 mln funtów na rzecz brytyjskiego regulatora rynku energetycznego, biorąc na siebie odpowiedzialność za sierpniową awarię sieci w Wielkiej Brytanii.
W wyniku awarii sieci, do której doszło w dniu 9 sierpnia ub.r. w południowo-wschodniej części Wielkiej Brytanii, energii zostało pozbawionych około 1,1 mln odbiorców.
Awaria została spowodowana spadkiem częstotliwości w brytyjskiej sieci do poziomu 48,8 Hz. Standardowo częstotliwość powinna być utrzymywana na poziomie 50 Hz, a brytyjski operator systemu elektroenergetycznego National Grid dopuszcza odchylenia o +/- 0,5 Hz.
Spadek częstotliwości wynikał z dużego spadku mocy brytyjskiej energetyki, spowodowanej wypadnięciem z systemu elektrowni gazowej Little Barford, w przypadku której generacja w krótkim odstępie czasu spadła o kilkaset MW, a także morskich wiatraków na farmie wiatrowej Hornsea One, która pracowała do momentu pojawienia się awarii z mocą około 0,8 GW.
Jak ocenił National Grid, awaria farmy wiatrowej nie wpłynęła na awarię elektrowni gazowej, i odwrotnie, jednak obie awarie miały związek z uderzeniem pioruna w sieć przesyłową, do którego doszło chwilę wcześniej.
Zasilanie zostało przywrócone po około 1,5 godziny od pojawienia się awarii, a w celu przywrócenia równowagi National Grid – oprócz odłączenia około 5 proc. odbiorców w celu zmniejszenia popytu – aktywował pracę elektrowni szycztowo-pompowej, dzięki czemu podniesiono częstotliwość sieci do wymaganego poziomu. Szybko w ograniczeniu spadku częstotliwości sieci pomogły też zakontraktowane przez brytyjskiego operatora bateryjne magazyny energii.
Teraz brytyjski regulator rynku energetycznego Ofgem porozumiał się z operatorem farmy wiatrowej Hornsea One – duńską grupą energetyczną Orsted, operatorem elektrowni gazowej Little Barford – koncernem RWE, a także z lokalnym operatorem sieci dystrybucyjnej UKPN, którzy w związku z przyczynieniem się do awarii zgodzili się dobrowolnie na zapłatę kwoty w łącznej wysokości 10,5 mln funtów.
Orsted i RWE zapłacą po 4,5 mln funtów, a UKPN, który miał nie dopełnić technicznych parametrów sieci, dołoży 1,5 mln funtów.
Wedug Ofgem przeprowadzone dochodzenie wykazało, że do awarii przyczyniła się łączna utrata obu ogromnych źródeł wytwórczych, a także utrata kilku mniejszych jednostek.
– Awaria sieci w dniu 9 sierpnia była spowodowana wyjątkowo rzadką sekwencją zdarzeń, obejmującą wiele podmiotów, a problem na farmie wiatrowej Hornsea One został szybko rozwiązany. Niemniej jednak, uznając naszą rolę w awarii, zaoferowaliśmy dobrowolną wpłatę na rzecz Ofgem – komentuje rzecznik Orsted.
Największa na świecie morska farma wiatrowa Hornsea One o całkowitej mocy 1,218 GW znajduje się w odległości ponad 100 km od brytyjskiego wybrzeża, na wysokości Yorkshire, a elektrownie wiatrowe zajmują powierzchnię 407 km2. Budowa wszystkich turbin zakończyła się w październiku ub.r.
Ogromne elektrownie wiatrowe kręcą się na wysokości 190 metrów ponad poziomem morza. Tylko jeden obrót łopat wirnika pojedynczej turbiny oznacza wyprodukowanie energii wystarczającej do zasilenia gospodarstwa domowego przez cały dzień.
Wiatraki będą obsługiwane przez trzy stacje transformujące napięcie ze średniego na wysokie, każda o mocy po 400 MW.
Cała farma wiatrowa ma dostarczać energię w ilości pozwalającej na zasilenie miliona brytyjskich gospodarstw domowych, które w skali roku konsumują średnio ponad 4 MWh energii elektrycznej.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.