Dlaczego fotowoltaika jest na czasie?
Energetyka słoneczna to jedna z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi przemysłu na świecie – informuje „Rzeczpospolita”. {więcej}
„RZ” powołuje się na raport instytutu Joint Research Center (JRC), który podaje, że w ubiegłym roku na świecie zamontowano w sumie 23,5 GW paneli fotowoltaicznych – dwukrotnie więcej niż w roku 2009.
JRC informuje, że produkcja modułów fotowoltaicznych na świecie wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat aż 500-krotnie, a należy także pamiętać, że ich ceny spadają w błyskawicznym tempie przy jednoczesnym wzroście wydajności.
Analitycy JRC szacują także, że inwestycje w fotowoltaice wzrosną z obecnych 35-40 mld euro do 70 mld euro w 2015 roku.
Warto podkreślić, że powyższy wynik osiągnięto mimo ograniczania publicznego finansowania dla energetyki słonecznej (od której ta z pewnością jest jeszcze uzależniona) – w wyniku kłopotów fiskalnych najważniejszych gospodarek świata i najważniejszych rynków dla fotowoltaiki – USA, Japonii, Hipszanii czy Włoch.
Jak informuje JRC, aż 70% rynku fotowoltaicznego koncentruje Europa, w tym przede wszystkim nasi zachodni sąsiedzi Niemcy.
Warto podkreślić także, iż tempa rozwojowi fotowoltaiki na świecie będą w najbliższych latach nadawać rozwijające się potęgi – Chiny i Indie. Te pierwsze wprowadzają system dopłat do montażu paneli PV w postaci taryf gwarantowanych, natomiast Indie zaczynają rozwijać zakrojony na szeroką skalę, narodowy program rozwoju energetyki słonecznej.
Poza tym, Chiny już teraz są globalnym liderem w produkcji paneli słonecznych, a trzej najwięksi na świecie producenci modułów PV mają swoją siedzibę właśnie w tym kraju.