Premier Chin ostrzega przed cłami na panele. Europejscy producenci wnoszą drugą skargę do Brukseli

Premier Chin ostrzega przed cłami na panele. Europejscy producenci wnoszą drugą skargę do Brukseli
quapan, flickr cc-by-2.0

{więcej}Chińskie władze wezwały do wstrzymania postępowania Komisji Europejskiej, które może doprowadzić do wprowadzenia ceł antydumpingowych na chińskie panele fotowotaiczne przywożone do Europy. 

Gra toczy się o rynek, którego wartość szacuje się na 21 mld euro. Dochodzenie Komisji Europejskiej zostało zainicjowane na wniosek grupy europejskich producentów paneli fotowoltaicznych, na których czele stoi niemiecki Solarworld AG. 

Po tym, jak w kwestii potencjalnych ceł wypowiedziała się kanclerz Niemiec Angela Merkel, która wezwała do poszukania innych rozwiązań niż cła, w tej sprawie wystąpił również premier Chin Wen Jiabao. – Musimy utrzymać liberalizację handlu i powstrzymać handlowy protekcjonizm – powiedział Jiabao podczas niedawnej wizyty w Europie. 

REKLAMA

Przeciwko cłom wystąpili też czołowi producenci paneli fotowotlaicznych z Chin – m.in. Suntech, Yingli i Trina Solar, do których dołączył kanadyjski potentat Canadian Solar. Ich zdaniem za spadkiem cen chińskich paneli stoi nie dumping cenowy, a spadek cen surowca. Dynamiczny spadek cen paneli fotowoltaicznych, z którym mamy do czynienia w ostatnich latach, wyeliminował z rynku wielu czołowych producentów paneli fotowoltaicznych, głównie z Niemiec, którzy nie byli w stanie konkurować cenowo z producentami z Chin. Komisja Europejska po przyjęciu skargi w sprawie dumpingu cenowego, który mają stosować chińscy producenci, ma 9 miesięcy na podjęcie decyzji w sprawie nałożenia ceł. 

REKLAMA

Tymczasem po wniesieniu pierwszej skargi do Brukseli, grupa europejskich producentów paneli fotowoltaicznych wniosła do Komisji Europejskiej drugą skargę. Grupa EU ProSun argumentuje tym razem, że praktyki stosowane przez Chińczyków są niezgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu. 

– Masowe subsydia i pomoc chińskich władz doprowadziła do wzrostu produkcji paneli fotowoltaicznych w Chinach, która ponad 20-krotnie przekracza popyt na panele fotowoltaiczne generowany przez chiński rynek i dlatego ponad 90% chińskich paneli musi trafić na eksport – argumentuje Milan Nitzschke, przewodniczący grupy EU ProSun. – W tej sytuacji większość chińskich producentów paneli PV już dawno zbankrutowałaby, gdyby nie rządowe subsydia. Jednocześnie, tylko w tym roku zbankrutuje około 20 europejskich producentów – dodaje Nitzschke. 

Zdaniem EU ProSun, który powołuje się w tym wypadku na dane Bloomberga, tylko w 2010 roku państwowy China Development Bank rozszerzył preferencyjne linie kredytowe dla 12 chińskich producentów paneli słonecznych do poziomu 33 mld euro. 

Analitycy rynku fotowoltaicznego wskazują, że w odpowiedzi na dochodzenie Komisji Europejskiej Chiny mogą ogłosić swoje dochodzenie, które może doprowadzić do wprowdzenia ceł na import do Chin surowców do produkcji paneli fotowoltaicznych z Europy – podobnie jak miało to miejsce w przypadku importu z USA – po nałożeniu przez amerykańskie władze ceł na import chińskich panelli fotowoltaicznych. 
gramwzielone.pl