Jest chętny na przejęcie niemieckiego potentata z branży solarnej
{więcej}Południowokoreański konglomerat Hanwha zamierza przejąć firmę Q-Cells – niemieckiego producenta paneli fotowoltaicznych, który jeszcze kilka lat temu był czołowym producentem paneli PV na świecie, a obecnie w obliczu kłopotów finansowych jest w stanie upadłości.
Wydaje się, że południowokoreańska firma to wygodny inwestor dla Q-Cells. Jak pokazały ostatnie lata, Niemcy niechętnie oddaliby innowacyjną firmę i jej technologie oraz know-how firmie z Chin, a z pewnością Chińczycy znaleźli by kapitał na przejęcie Q-Cells i jego cennych technologii.
Koreański konglomerat posiada już świetnie zintergrowany system produkcji paneli fotowoltaicznych, a na rynku PV jest od roku 2010, kiedy Hanwha przejęła chińskiego producenta Solarfun, którego obecna nazwa to Hanwha SolarOne. Ostatnio Hanwha prowadziła intensywną ekspansję w USA, gdzie zainwestowała na tamtejszym rynku solarnym 54 mln dolarów, otwierając m.in. centrum badań i rozwoju w Dolinie Krzemowej. Przejęcie Q-Cells natomiast umożliwiłoby Koreańczykom ekspasję na rynkach europejskich.
W ramach planowanego przejęcia Koreańczycy gwarantują utrzymanie większości miejsc pracy w zakładach Q-Cells. Jak poinformowała gazeta Mitteldeutsche Zeitung, koreańska firma obiecuje zachowanie produkcji w fabrykach Q-Cells w Niemczech i Malezji.
Co ciekawe, ujawnienie planów przejęcia Q-Cells zbiegło się w czasie z procesem, w którym prezes koreańskiej firmy został skazany na więzienie za defraudacje finansowe szacowane na ok. 4,5 mln dolarów.
Hanwha to niejedyny koreański potentat, który coraz aktywniej działa w branży fotowoltaicznej. Plany rozwoju energetyki słonecznej ogłosiły wcześniej m.in. Samsung, Hyundai i LG.
gramwzielone.pl