Samorządowcy z Bytowa chcą budować farmę fotowoltaiczną
{więcej}Władze gminy Bytów są zainteresowani budową farmy fotowoltaicznej. Pieniądze zarobione na sprzedaży energii miałyby trafić do gminnej kasy.
– Do tej pory miasto świadomie rezygnowało z energii wiatru właśnie na rzecz słońca. Energia słoneczna wydaje się być najbardziej przyjazna. Nie budzi takich kontrowersji jak farmy wiatrowe – informuje Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa, na łamach gminnego serwisu internetowego.
Przedstawiciele gminy Bytów wybrali się do Wierzchosławic, aby przekonać się na własne oczy jak działa uruchomiona w zeszłym roku, jedyna naziemna farma fotowoltaiczna w Polsce. Budowa instalacji o mocy 1 MW kosztowała w Wierzchosławicach ok. 8,6 mln zł. Burmistrz Bytowa liczy jednak, że obecnie tej samej wielkości elektrownię słoneczną można wybudować już za około 6 mln zł – w efekcie dużego spadku cen paneli słonecznych i całych instalcji PV.
Podobnie jak w Wierzchosławicach, w Bytowie inwestycję miałaby zrealizować gminna spółka, a przychody z produkcji energii – które od przyszłego roku mogą znacząco wzrosnąć wraz z wejściem w życie nowej ustawy o odnawialnych źródłach energii – trafiałyby do gminnego budżetu. Inwestycja ma zostać sfinansowana kredytem.
gramwzielone.pl