Drastyczny spadek ceny energii od prosumentów w net-billingu

Średnia miesięczna cena energii wysyłanej do sieci przez prosumentów w net-billingu spadła w porównaniu do wcześniejszego miesiąca o ponad 250 zł/MWh i była w marcu najniższa w dotychczasowej historii tego systemu rozliczeń prosumentów w Polsce.
Dużo lepsze warunki nasłonecznienia niż we wcześniejszych, zimowych miesiącach, sprawiły, że w marcu można było spodziewać się znacznego spadku średniej miesięcznej ceny energii elektrycznej RCEm, która przysługuje części prosumentów rozliczających się w net-billingu. Po ostatnich zmianach w ustawie o odnawialnych źródłach energii rozliczani po cenie RCEm są ponownie prosumenci, którzy weszli do net-billingu przed 1 lipca 2024 r. – mogą oni jednak zdecydować o przejściu na alternatywny sposób rozliczeń po cenach RCE zmieniających się obecnie co godzinę (a docelowo co kwadrans).
Po cenach RCE rozliczani są także prosumenci, którzy rozpoczęli działalność od połowy zeszłego roku. Jednak również ceny RCE w marcu wyraźnie spadły. Ich wysokość jest wypadkową występującego w danym dniu nasłonecznienia – gdy słońca jest dużo i prosumenci produkują więcej energii, cena RCE spada nawet w okolice zera, po czym wyraźnie rośnie wieczorami, gdy fotowoltaika przestaje pracować, a w krajowym systemie elektroenergetycznym rośnie zapotrzebowanie na prąd.
W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku średnie miesięczne ceny RCEm utrzymywały się na relatywnie wysokim poziomie z uwagi na ograniczoną pracę fotowoltaiki. W styczniu cena RCEm wyniosła 480,01 zł/MWh, a w lutym 442,02 zł/MWh. Później jednak warunki nasłonecznienia w Polsce uległy wyraźnej poprawie, co przełożyło się na mocny spadek ceny RCEm za marzec.
Cena RCEm pierwszy raz poniżej 200 zł/MWh
Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały właśnie, że średnia rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej za marzec 2025 r. wyniosła zaledwie 182,96 zł/MWh, co oznacza najniższą wycenę w liczącej trzy lata historii rozliczeń prosumentów w systemie net-billingu.
Wcześniej najniższa cena RCEm była we wrześniu 2024 r. – wyniosła wówczas 220,56 zł/MWh. Z kolei najwyższą wartość RCEm miała w sierpniu 2022 r. – w warunkach wzrostu cen energii w Europie wywołanego rosyjską agresją na Ukrainę. RCEm wyniosło wtedy aż 1017,27 zł/MWh.
Później sytuacja na rynkach energii zaczęła się stopniowo stabilizować, a to przełożyło się również na spadek wartości energii oddawanej do sieci przez prosumentów objętych net-billingiem.
Wynagrodzenie prosumentów wyższe o 23%
Pewnym pocieszeniem dla prosumentów objętych net-billingiem w sytuacji spadku wyceny energii oddawanej przez nich do sieci są nowe zasady naliczania depozytu prosumenckiego. Zgodnie z ostatnimi zmianami w ustawie o odnawialnych źródłach energii sprzedawcy powinni powiększać depozyt prosumencki, mnożąc cenę RCE/RCEm przez współczynnik korekcyjny w wysokości 1,23. To zapewnia prosumentom większy wzrost depozytu niż wynikałoby to z samej ceny RCE/RCEm.
Jednak ostatnie spadki cen RCE/RCEm jeszcze bardziej uwidaczniają sens optymalizacji działalności prosumenckiej i autokonsumpcji jak największych ilości produkowanej energii – w czym pomocne są zwłaszcza magazyn energii. Dzięki nim prosumenci mogą przechować energię, którą inaczej oddawaliby do sieci po niskich stawkach RCEm/RCE, i zużyć ją, gdy nie pracuje fotowoltaika – w ten sposób zmniejszając pobór energii z sieci.
.
.
Dodatkowo prosumenci korzystający z cen RCE mogą zmagazynować energię wytworzoną w południe, gdy ceny RCE spadają do niskiego poziomu, i oddać ją do sieci wieczorami, gdy wycena RCE jest często znacznie wyższa. W ten sposób oddana do sieci energia znacznie bardziej powiększy ich depozyty prosumenckie.
Na poniższym wykresie z cenami RCE w marcu w godzinach 12-13 widać, jak niskie były ich wartości w słonecznych dniach, gdy prosumenci wytwarzali najwięcej energii (ujemna wartość RCE oznacza, że wynagrodzenie prosumenta za eksport energii do sieci w net-billingu jest zerowe).

Przechowanie energii produkowanej w południe i oddanie jej do sieci przez prosumentów objętych net-billingiem i korzystających z cen RCEm było znacznie bardziej opłacalne wieczorami. W marcu ceny energii RCE rosły o tej porze nawet do niemal 1000 zł/MWh - jak w dniu 20 marca.

Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
To poniżej progu opłacalności 283 zł/mWh dla PV on-grid. Opłaca się zużyć- zamiast oddać do Sieci. Nawiasem mówiąc cena drastycznie spadła bo mamy spory przyrost nasłonecznienia.Cirkawe gdzie teraz są tacy co argumentowali, że OZE powoduje wzrost cen energii elektrycznej.
@alladyn-solar-batt – Ci którzy marudzili że PV powoduje wzrost ceny energii el, nadal palą wunglem i jeżdzą NIEMIECKIM Passatem B5 1.9 tdi, dodatkowo robią na czarno (bez wystawiania FV) nie płacąc na nasz polski kraj podatków.
A w maju i czerwcu poniżej 100zł za 1 MWh Powodzenia 🤫😁
@Alladyn – tak, tak, lepiej mieć zero niż 28 gr/kWh. Przy cenie 28 gr/kWh i nawet ZEROWEJ autokonsumpcji jest to wciąż powyżej progu opłacalności – daje dwucyfrową stopę zwrotu przy cenie instalacji do 2500 zł/kW. Po raz kolejny dowodzisz, że matematyka i logiczne myślenie są ci całkowicie obce.
@Makton – przy polskiej strukturze miksu energetycznego spadek poniżej 200 zł/MWh na TGE w skali miesiaca jest nierealny.
Hehe, frajerzy na net-billingu.
Sprzedawcco PV: z pewnością tutaj, na tym forum – nikt nie wyleczy Twoich deficytów z przeszłości.W tym co napisałem – jest stwierdzenie stanu faktycznego, notabene zupełnie nie przeczące Twoim przemyśleniom i ocenom. Wstrzymaj na moment swe życie unurzane w agresywnej argumentacji, pójdź do kawiarni i zamów herbatkę z melisy z maliną bo to dobrze robi na ścisk klejnotów. Co dla kogo lepiej,co gorzej, wymaga indywidualnego potraktowania. Dla moich sąsiadów przykładowo lepiej było przyjść do mnie by naładować komórki gdy przez 1,5 doby nie mieli zasilania z Sieci, zaś ich sieciowe PV nie działało. Punkt widzenia wcześniej mieli bliższy Twojemu. Wyleczyli się. Kiedyś zrozumiesz nawet gdy obecnie dzielnie się przed tym rozumieniem wzdragadz.
A tak na marginesie to niemal 28 gr/kWh to cena prądu w prywatnej kogeneracji, zatem ceny wyższe nie mogą z natury rzeczy być atrakcyjne zwłaszcza – że oprócz ceny za generację należy zapłacić drugie tyle za dostawę i rozdział. Zatem cena samej energii – nie determinuje potrzeby zakupu z Sieci.Po co zatem pchać się do utrzymania Trolla?
Niedługo przez większość czasu energia w net-billingu będzie dostarczana przez prosumentów do sieci za 0 PLN/kWh. I nie pomoże przelicznik 1,23. A miało być tak pięknie po odsunięciu poprzedniej władzy.
Moze by pisac językiem zrozumiałym dla tych co kupili panele i nic z tego nie mają.
Jeśli w samo południe cena zamiast spadać, rośnie AŻ DO 1000 zł, to coś jest nie tak. ZNOWU WIELKIE OSZUSTWO. Teraz trzeba zmusić na następny zakup magazynu, a potem znowu oszukacie. Aby dać zarobić Niemcom na sprzęcie, a z prądu ciągnąć HARACZ NA OBCYCH. BANDA ŁOBUZÓW.
Co mają zrobić, ci co wzięli kredyty na te pompy i panele? A teraz doszła jeszcze wysoka rata. ZŁODZIEJE@ZŁODZIEJE@
Od kiedy potentat liczy się z drobnymi odbiorcami /gosp. domowe/ ? Już wcześniej były stosowane podobne sztuczki i drobny klient jest zawsze przegrany
Problem że to nijak nie przekłada się na ceny energii u konsumentów. Powinno się w G11 dodać automatyczne obniżenie cen energii przy RCEm < 200 zł/kWh.
Oczywiście że spadło oddawania energii do sieci powód ,lepiej włączyć grzanie w dzień jak w nocy bo nie mamy żadnego interesu oddawania na sieć gdzie Kv to 40 gr ale ja w nocy bierzemy z sieci to ponad złotówkę ja tak robię i rachunki zmalały i nie zrozumiałe jest to że my te kilowaty produkujemy ale nasz kilowat jest gorszy jakościowo niż z sieci wszyscy wiemy że jest to złodziejstwo w imieniu prawa
Złodzieje i nic więcej. A za tę samą energię wziętą od nich to płacić trzeba kilkeset procent więcej
Dlatego Trzaskowski nie wygra za PIS u były ceny 400 zł a rzadza teraz jego koledzy czyli OKRADAJĄ POLAKÓW W BIAŁY DZIEŃ
Czy Alladyn i Sprzedawca nie potrafią czytać. Cena w marcu to 183 zł./MWh a nie 283 zł.
Naiwniacy.Przy tych cenach paneli i magazynow nie ma najmniejszego sensu pchac sie w nieoplacalny net billing i oddawc wiekszosci produkcji ZA DARMO.. bo tyle placa za kazda kwh przy cenach ujemnych.Kazdy, kto ma troche oleju w glowie postawi sobie instalacje off grid 6kwp z magazynem 15 kwh lifepo4 . Zrobi to sam za 10 tysiecy zl i moze cieszyc sie niealeznoscia
Najgłośniej krzyczą, że się nie opłaca ludzie którzy nie mają instalacji PV. Ci którzy zainwestowali często powiększają jeszcze instalacje. Moim zdaniem trzeba liczyć i planować instalacje. Można tak dobrać, że okres zwrotu jest krótszy niż 6 lat. Wszyscy płaczą, że wzrost liczby instalacji jest coraz niższy procentowo ale nie mówią, że liczba nowych instalacji wcale nie spada. To dziwne, że rynek się nasyca. Nie może być ciągle 30% wzrostu…
Hmm skoro RCEm to 183pln/MWh to dlaczego cena dla odbiorów prywatnych to 500pln/MWh i podobno jest jeszcze dotowana^^^^ Sranie w banie-monopoliści ( no tak to polscy patriotyczni monopoliści ) pasą się jak dzikie świnie w żołędziach i mają radochę z ponad 100% marży którą przytulili nie kiwając nawet palcem. Pieprzenie głupot o niestabilnym systemie gdy świeci lub wieje w dobie oprogramowania AI i otwartego systemu europejskiego – w to nawet pisowscy gamonie chyba nie uwierzą…..
@alladyn-solar-batt je tam nie widzę korelacji wzrostu OZE w miksie energetycznym ze spadkiem cen na rachunkach. Ani w taryfach dla Kowalskich ani dla prywaciarzy. Wręcz przeciwnie. W Europie da się zauważyć wzrost cen za rachunki wraz ze wzrostem udziału OZE. Taki trend jest chyba tylko w europie.ale może jestem już za stary i nie widzę wszystkich danych.
@Alladyn – zastanawiam sie, kto ci płaci za twoje codzienne wygłupy. Masz problemy z matematyką i z logiką. Tak, lepiej oddać za friko niż zarobić parę stów w roku, typowe myślenie trolla bez pojęcia o liczbach. Przykład sąsiadów ładujących komórki – nie wiem, czy bardziej śmieszny, czy bardziej żałosny. Tak jak ty i twoja kogeneracja. Jakoś 99% procent Polaków trzyma takie złote rączki po drugiej stronie bramy, z daleka od jakichkolwiek domowych urządzeń.
@ekolog – 15 kW z magazynem za 10 tys???? Chyba kradzione w Ukrainie, ruSSki trollu.
@Piotr – rynek się nasycił. To, że procentowo jest mniej, to z czasem logiczne. Ale spadek następuje tamke rok do roku liczbach bezwzględnych. Po 2021 w każdym kolejnym roku jest mniej, w 2024 zamontowano niewiele więcej, niż w I kwartale 2022. Mocowo wygląda trochę lepiej, bo obecnie srednia instalacja to już 10 kW, a w 2021 było niecałe 6 kW.
@Oszukany – masz racje, ponieważ zajmuję się również sprzedażą energii, myślałem o średniej cenie na TGE, któa z RCE czy RCEm dla prosumentów nie ma nic wspólnego.
Do Oszukany: chyba jednak potrafią czytać, ale tutaj chodzi o zrozumienie.Napsałem nie co innego jak to, że cena obecna za oddanie energii do Sieci jest znacznie poniżej progu opłacalności, który dla PV montowanych jako sieciowe wynosi 283 zł/MWh. Wszystkie wynagrodzenia poniżej tej wartości to oddanie w części za darmo.To właśnie powiedziałem.Oczywiste, że także 183 zł/MWh jest nie opłacalne.
Tylko czemu cena energi pobierania z xieci tak nie zpadła w marcu
Sprzedawca. Czy ty jestes debilem czy celowo z siebie robisz debila ? Cztac nie potrafisz? To wroc do podstawowki. Napisane masz wyraznie ptasi mozdzku 6kwp z magazynem 15 kwh lifepo4 to po co klamiesz? Nie pograzaj sie juz, tylko idz na policje jak ci cos ukradli. Zwykly tchorz z ciebie, ktory tylko potrafi szczekac na forum.
Nihil novi, dzieje się dokładnie to, o czym każdy wiedział. Co nie zmienia faktu, że ta dysproporcja w cenach kupna/sprzedaży jest chora, a pieniądze pewnie idą na „ynwestycje w ludzi” zamiast modernizację sieci. Jak do podwyżek cen prądu doszło – nie wiem.
Proponuję aby zwrócić uwagę na problem i w dniach najwyższego nasłonecznienia wyłączać Pv np na 1-2 h. A po co ? A chodźmy po to żeby wszyscy ci dystrybutorzy zesrali się z wrażenia. Że pomylili się w prognozach produkcyjnych.
Trzeba zrobić strajk ogólnopolski 💪💪💪
Nic ci nie da taki strajk z kilku powodow. Energii z oze jest za duzo w ciagu slonecznych dni. Mozesz sobie odlaczas mikroinstalacje. W tym czasie wylaczane sa olbrzymie farmy fotowoltaiczne i nawet jesli tysiace ludzi wylaczylo by swoje domowe instalacje, to dwie dodatkowo wlaczone farmy wyprodukuja tyle energii, ze nikt tego nie odczuje. Na dodatek takie wylaczanie nie ma sensu ekonomicznego. poniewaz w tym czasie bedziesz pobierac energie z sieci i za nia placic majac panele. To bez sensu, Lepiej naucz sie wykorzystywac moc swojej pv, grzejac wode w ciagu dnia, ladujac magazyn energii albo przedajac moc obliczeniowa.Mozliwisci jest wiele, zeby nie oddawac za darmo, a zarobic na swoim pradzie .
Net-billing po cenach RCE w ogóle nie ma sensu bez magazynu energii. O wiele bardziej opłaca się przechować energię w szczycie produkcji i oddać do sieci wieczorem, gdy ceny są znacznie wyższe i o to chodziło ustawodawcy. Tyle że jeśli wszyscy prosumenci zaczną tak robić to z kolei ceny po zmroku też spadną, co też jest celem ustawodawcy. W całym tym systemie prosument ma być „robotnikiem” pracującym na stabilizację sieci dostając w zamian parę tysięcy złotych na start w programie Mój Prąd. Jakby faktycznie państwu zależało na zyskach prosumentów to pozwoliłoby używać magazynów energii do arbitrażu cenowego, co też stabilizowałoby sieć, tyle że wtedy korzyści mieliby tylko prosumenci a nie Big Energy a na to państwo nie może pozwolić.
Trzeba też pamiętać, że właśnie trwa budowa pierwszej polskiej farmy wiatrowej off-shore na Bałtyku, która zostanie oddana do użytku za rok a po niej będą kolejne farmy off-shore. Gdy będziemy mieć dużo wiatru po zmroku to nawet wtedy cena RCE może być niska. W lipcu minie rok od wprowadzenia cen RCE przy net-billingu. Wtedy okaże się, ile faktycznie depozytu udało się nazbierać prosumentom w tym systemie. Sam jestem ciekaw wyników.
@ekolog – wskaż inteligencie hurtownię, gdzie za taką cenę kupię – wraz z rozbiciem na ceny poszczególnych elementów z podaniem modeli. Jak nie potrafisz, to skończ swoje pieprzenie, ruSSki trollu. Mam propozycję – zacznij swój post od zdania „Putin to świnia”. Wtedy przeproszę cię za nazywanie ruSSkim trollem.
@Alladyn – „który dla PV montowanych jako sieciowe wynosi 283 zł/MWh” – sam na to wpadłeś, czy ktoś ci pomagał? JEsteś to w stanie jakoś przedstawić, uzasadnić?
Uważam że polityka energetyczna u nas w kraju jest pod psem . Nie ma mobilizacji społeczeństwa do uzyskiwanie energię odnawialnej. Przed 25 października na wiecach mówiło się dużo nawet o zmianach ale na dzień dzisiejszy ,,nic”, Instalatorzy fotowoltaiki podwyższają ceny instalacji ponieważ dofinansowanie wzrosło a przeciętny obywatel niema nic z tego. Wręcz przeciwnie otrzymuje w systemie Net Biling 0,22 zł za kWh oddanej do sieci a pobieranej 1,5 zł a koszt magazynu energię to ok 40 tys.
Złodzieje pierdolone
„Dodatkowo prosumenci korzystający z cen RCE mogą zmagazynować energię wytworzoną w południe, gdy ceny RCE spadają do niskiego poziomu, i oddać ją do sieci wieczorami, gdy wycena RCE jest często znacznie wyższa.”
chwila chwila — czy ja czasem nie czytalem ostatnio ze nie mozna tak robic bo to niezgodne z prawem?
wasza cudowna KOalicja miała sprowadzić ceny minimalne dla prosumentów, i co ?? wypieli się na Was!
umcy umcy umcy czy prosument nie płaci czaasem za dystrybucję oddanego prądu??? W takim razie zaraz będzie dopłacać za produkowanie prądu i oddawanie go za friko do sieci…
Przeciez sa ceny minimalne i wynosza zero, zebyscie nie musieli doplacac za wysylana energie, wiec nie beczec i grzecznie oddawac cala produkcje za friko, bo utrzymanie takich molochow kosztuje. Pozdrawiam dawcow kapitalu hahaha
A pobór z sieci w taryfie G11 1082zl za MWh, można łatwo żyć? Można, po co inwestować w tanie źródła jak obywatel sam zainwestuje i odda energię za bezcen, która potem łaskawie podmiot bilansujący odsprzeda że znaczącym zyskiem.
Wystarczy aby falownik miał opcję 0 mocy wprowadzanej do sieci. Technicznie jest to do zrobienia bez problemu. Gdy cena jest 0 zł wyłączam wprowadzanie do sieci a energię pobieram tylko z falownika.