Na pieniądze z Mojego Prądu trzeba czekać pół roku

Szósta edycja programu Mój Prąd okazuje się sukcesem. Wnioski o dofinansowanie na instalacje fotowoltaiczne i magazyny energii złożyło już niemal 90 tysięcy właścicieli domów. Sporym problemem okazuje się jednak tempo procedowania wypłat.
Aktualny nabór wniosków o dotacje w programie Mój Prąd jest największym z dotychczasowych naborów pod względem oferowanego dofinansowania – chociaż na początku nic na to nie wskazywało. Uruchamiając szóstą edycję Mojego Prądu we wrześniu zeszłego roku, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przewidział na jego realizację 400 milionów złotych. Te pieniądze jednak szybko się skończyły wobec ogromnego zainteresowania dotacjami. Później NFOŚiGW wydłużał nabory i zwiększał budżet. Obecnie, po ostatniej decyzji władz Funduszu, alokacja w programie wynosi już 1,85 mld zł – najwięcej spośród wszystkich dotychczasowych edycji Mojego Prądu.
Mimo, że nabór wniosków jest prowadzony już ponad pół roku, zainteresowanych otrzymaniem dotacji na domową fotowoltaikę, magazyny energii elektrycznej czy magazyny ciepła nie ubywa.
W programie Mój Prąd 6.0 złożono już ponad 89 tys. wniosków o dofinansowanie w wysokości ponad 1,2 mld zł.
Na dotacje trzeba poczekać
W obecnym naborze wniosków w Moim Prądzie problemem okazuje się długi czas oczekiwania na wypłatę środków. W ostatnich tygodniach zgłaszali się do nas czytelnicy, którzy o dofinansowanie aplikowali w zeszłym roku, informując o braku wypłaty dotacji.
Zapytaliśmy NFOŚiGW, na jakim etapie jest wypłacanie dotacji na konta beneficjentów szóstej edycji programu Mój Prąd. Z uzyskanej odpowiedzi wynika, że dotychczas wypłacone zostały pieniądze na konta osób, które złożyły wnioski o dotacje we wrześniu zeszłego roku, a więc w pierwszym miesiącu naboru w programie Mój Prąd 6.0. Do 4 kwietnia wypłacono 10 241 dotacji na łączną kwotę 132,46 mln zł.
NFOŚiGW podkreśla, że ponad 48 proc. rozpatrywanych aplikacji w Moim Prądzie 6.0 wraca do uzupełnienia przez wnioskodawców.
Sprawdź, na jakim etapie jest wniosek o dofinansowanie
NFOŚiGW uruchomił wczoraj nową funkcjonalność, dzięki której osoby składające wniosek o dotację z Mojego Prądu 6.0, mogą sprawdzić jego status. W tym celu trzeba podać na stronie mojprad.gov.pl:
- numer wniosku,
- adres e-mail podany we wniosku,
- numer punktu poboru energii (PPE)
.
.
Status wniosku można też sprawdzić poprzez Generator Wniosków o Dofinansowanie (GWD), czyli przez podstawowe narzędzie do składania i sprawdzania wniosków w programach dofinansowania NFOŚiGW. Jeżeli następuje zmiana statusu wniosku - np. jest on odsyłany do korekty - wówczas wnioskodawca ma otrzymywać dwa powiadomienia mailowe:
- z GWD z informacją, że status wniosku się zmienił i umożliwia złożenie korekty,
- z aplikacji do procedowania wniosków, z której wysyłany jest komunikat informujący, co należy poprawić we wniosku.
Status wniosku o dofinansowanie w Moim Prądzie można ponadto sprawdzić, wysyłając e-mail na adres: mp6@nfosigw.gov.pl
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ja złożyłam w wrześniu 2024 roku i do tej pory nie mam dotacji.
Niech te państwo przestanie okradać obywateli którzy coś robią – kasa na mój prąd pochodzi z UE nie z budżetu więc teoretycznie jest dostępna.Na 800+ i inne patologie jakoś nie brakuje….
My złożyliśmy w miesiącu wrześniu i do tej pory nic.
Rysio, ile masz lat?
@alladyn jestem hetero więc nie sap się – wróć do wyra i kotłuj się z lalką SprzedawcyPV ….
Rysio: mi nie chodzi o Twój rozkrok cielesny,lecz o Twój rozkrok intelektualny, bo masz rączkę ,,w nocniku” biorąc pod uwagę Twoje horyzonty typu ,,Na 800+ i inne patologie jakoś nie brakuje…”. Jak widać okoliczność, że jesteś hetero nie zapewnia rekonwalescencji umysłu.
Do Rysio: ,,Niech te państwo przestanie okradać obywateli którzy coś robią ” – coś robienie w oparciu lub w zależności od państwa jest podwaliną braku sukcesu lub (częściej) bycia oszukanym.Przecież skorzystanie z rządowych programów niby- pomocowych (dopłaty) przymusowe nie jest.Widziały gały……
@alladyn weź chłopie poszukaj dobrego psychiatry może ci pomoże. Nie mogę w związku z powyższym wymagać od ciebie czytania ze zrozumieniem. Łączę się w bólu z twymi sąsiadami o ile tacy są….
A ja nie bralem dotacji i nie bede ich nigdy brac. Powiem wiecej. Mam nadzieje, ze kiedys zaczna u nas rzadzic odpowiedzialni ludzie, ktorzy ukroca to rozdawnictwo. Kazdy ma pracowac na siebie sam. Kto bral jakiekolwiek dotacje, powinien dostac rachunek niewazne czy 100 zl czy 200 tysiecy. Rozlozyc na raty i niech to splacaja. Chcesz forsy ? To do roboty!!!!
Nie ma kasy bo wszystko idzie na 800plusy
W KOŃCU! Mogę sobie sprawdzić ten p… wniosek, bo oczywiście „firma” ma mnie gdzieś po zapłacie i od miesiąca im truję dupę, że chcę dostęp i widzieć status. „Fachowcy” w Polsce to tragedia… bym zrobił sam, gdybym nie był taki głupi, a tak męcz się całe życie.
Złożyłem wniosek 2 września o 10:54 i nadal mam tylko status zarejestrowany więc nic nie wypłacili. Ściema przedwyborcza.
Pół roku?? Gdzie tak szybko to załatwiają??