Liczba prosumentów w Polsce rośnie najwolniej od lat

Na początku 2025 r. w skali miesiąca w Polsce było montowanych niewiele ponad 7 tys. mikroinstalacji. Przed zamknięciem systemu opustów dla nowych prosumentów tyle samo mikroinstalacji powstawało w naszym kraju w ciągu tygodnia, a w szczycie inwestycyjnym na początku 2022 roku – nawet w kilka dni.
Pierwsze dwa miesiące 2025 r. okazały się najgorsze od wielu lat, jeśli chodzi o wzrost liczby mikroinstalacji przyłączanych przez operatorów sieci dystrybucyjnej. Najnowsze dane w tym zakresie przedstawiło Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE), które zrzesza krajowych operatorów sieci elektroenergetycznych.
Mniejszą liczę mikroinstalacji w styczniu i lutym można częściowo wytłumaczyć mniej sprzyjającymi warunkami pogodowymi do montażu paneli fotowoltaicznych na dachach (na fotowoltaice bazuje ponad 99,9% mikroinstalacji wykonanych w Polsce, pozostałe technologie, jak mikroturbiny wiatrowe, mikroelektrownie wodne czy mikrobiogazownie, są wykorzystywane w marginalnym stopniu).
Jednak nawet w analogicznych, zimowych miesiącach 2023 i 2024 r., kiedy było już widać wyhamowanie rynku po zakończeniu systemu opustów dla nowych prosumentów, liczba wykonanych mikroinstalacji była wyższa.
W styczniu i lutym 2023 r. operatorzy sieci dystrybucyjnej raportowali przyłączenie w sumie 16 781 mikroinstalacji, a w analogicznych miesiącach 2024 r. przyłączono ich łącznie 21 723. Natomiast liczba mikroinstalacji przyłączonych do sieci w styczniu i lutym 2025 r. wyniosła już tylko 14 640. Wyłącznie w styczniu przyłączono 7242 mikroinstalacje, a w lutym – 7398.
Tymczasem pod koniec wygaszania systemu opustów dla nowych prosumentów, czyli w pierwszych miesiącach 2022 r., w Polsce przyłączanych do sieci było po kilkadziesiąt tysięcy mikroinstalacji miesięcznie, a nasz kraj był w topie największych rynków energetyki prosumenckiej na świecie.
Miesięczny rekord przyłączeń
Rekord przyłączeń operatorzy sieci odnotowali w marcu 2022 r. – ostatnim miesiącu, w którym możliwe było jeszcze wejście z nową mikroinstalacją do systemu opustów. Według PTPiREE przyłączono wówczas łącznie prawie 75 tys. nowych prosumentów, chociaż realna liczba przyłączeń w tym czasie mogła być jeszcze większa. Pewna część wykonanych wówczas przyłączeń mikroinstalacji była bowiem raportowana przez operatorów z pewnym opóźnieniem.
W kwietniu 2022 r., czyli pierwszym miesiącu obowiązywania nowego systemu rozliczeń (net-billingu), PTPiREE zaraportowało 59,6 tys. nowych prosumentów, a w maju 2022 r. informowano o przyłączeniu 38,2 tys. nowych prosumentów. W kolejnych miesiącach liczba nowych prosumentów spadła już do kilkunastu tysięcy miesięcznie, a ostatnio – jak pokazują najnowsze dane PTPiREE – liczba przyłączeń mikroinstalacji w skali miesiąca wyniosła nawet poniżej 10 tys., i to pomimo dostępu do dotacji z programu Mój Prąd.

Przeciwny trend widać natomiast w zakresie prosumenckich magazynów energii. Statystyki dotyczące inwestycji w magazyny energii z zeszłego roku, które udostępnili nam wybrani operatorzy sieci, pokazują wzrost inwestycji prosumentów w te urządzenia. PTPiREE na razie nie zbiera i nie udostępnia danych w zakresie powstających w Polsce prosumenckich magazynów energii.
Ponad 1,5 mln prosumentów
Na koniec lutego 2025 r. do krajowego systemu elektroenergetycznego przyłączonych było już łącznie 1 554 167 mikroinstalacji o łącznej mocy 12,78 GW. Rok wcześniej, na koniec lutego 2024 r., w kraju było 1 412 805 mikroinstalacji o łącznej mocy 11,4 GW.
Oznacza to, że w ciągu 12 miesięcy, do końca lutego 2025 r., przyłączonych zostało w sumie 141 362 mikroinstalacji, co daje średnio 11 780 przyłączeń miesięcznie.

Średnia na poziomie 10 kW
Średnia jednostkowa moc mikroinstalacji przyłączonych do sieci w lutym 2025 r. wyniosła dokładnie 10 kW. W styczniu 2025 r. średnia w tym zakresie wynosiła 10,65 kW, a w grudniu 2024 r. – 11 kW.
Średnia moc mikroinstalacji przyłączanych w całym 2024 r. wyniosła 10,29 kW, a rok wcześniej – 10,11 kW. Miesięczny rekord w tym zakresie padł w grudniu 2023 r., kiedy średnia moc mikroinstalacji wyniosła 15,91 kW.
Piotr Pająk
Piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Dobre czasy dla fotlowoltaiki już się skończyły i nigdy nie powrócą
I będzie jeszcze malała, jeżeli W 2024 roku Polska była jednym z krajów z najwyższym oprocentowaniem kredytów hipotecznych w całym UE. Czasy prosperity i szybkiej sprzedaży się już bezpowrotnie skończyły. Duże hurtownie PV z wysokimi kosztami i powyżej 25 osób mogą się już pakować i zamykać, bo będą jedynie co miesiąc generowały straty 🙂
Normalne zjawisko-rynek powoli się wysyca a warunki dla prosumentów są co najmniej słabe. Czas prosumentów mija i nie zmienią tego dotacje.
Tylko frajer montuje teraz PV.
@znawca mikroinwerter + 4 panele 550 W + kable za 2300 zł robocizna we własnym zakresie
złodziej Tusk obiecał powrót do rozliczeń netmarketing, czyli 1:1, jak zwykle ten oszust i złodziej kłamał; Polacy czas z nim coś zrobić, może na Marsa? z biletem w jedną stronę ?
#Voodo, i co Ci to da? Jeśli jesteś emerytem i prowadzisz aktywny tryb życia w środku dnia (tak jak sklepy na przykład), to może Ci się to zwróci z powodu autokonsumpcji. Ale z net-billingu to jest śmiech na sali.
@ryś – ja słyszałem o obietnicy wprowadzenia minimalnej ceny odkupu energii wprowadzonej do sieci (czego oczywiście nie zrobili), nie o powrocie do net meteringu.
@ Znawca marzec produkcja 170 kwh autokonsumcja 60 kwh 60 * 1,29zł – 77,4 zł do tego 110 kwh * 0,39 zł = 42,9 zł do depozytu, nie jest źle
@ryś metmarketnig to ty chyba uprawiasz promując własną indolencję umysłową. A co do podróży na Marsa to pakuj wrotki musk już tam się wybiera – mam nadzieję że jak najwięcej głupków zabierze.
Kto miał zrobić instalację PV ten już zrobił, teraz będzie mocny trend spadkowy. Nowych domów prawie co nie przybywa tak jak kiedyś, kredyty są drogie, życie drożeje i nikt nie będzie inwestował teraz w fotowoltaikę.
Kur.. sami prorocy w tych komentarzach normalnie Nostradamusa AI
„Pewna część wykonanych wówczas przyłączeń mikroinstalacji była bowiem raportowana przez operatorów z pewnym opóźnieniem”. Chyba odwrotnie, zgłaszane były instalacje jeszcze nie przyłączone i jeszcze nie wykonane.
Do TTTT: to pół biedy.Bieda w tym, że każdy pazerny i beczy bo nie słuchał gdy pisałem, że własnej pomyślności na 15 lub więcej lat nie opiera się na finansowej bazie kontraktu że Spółkami- złodziejami z OSD.Z resztą Spółki-złodzieje z OSD przelicytował i w okradaniu Prosumentów i niebawem sami będą prosić o moc. Gdyby podczas inwestycji w PV,każdy,policzył zapotrzebowania+ montował falowniki hybrydowe- dzisiaj po dołączeniu magazynu energii (bo tanie) nie byłoby wtopy
Przypomnę- jedyną uczciwą dla Prosumentów decyzją legislacyjną była Poprawka Bramory uchwalająca Taryfy Gwarantowanej zapłaty za prąd oddawany do Sieci.Potem ogół Polaków zdecydował, że przez kolejne 8 lat okradał ich będzie PiS i pierwszą- natychmiastową oznaką zamierzenia w okradaniu Polaków była- już w listopadzie 2015 likwidacja ręką PiS prawa do Taryfy Gwarantowanej. A wystarczyło od zarania pozostawiając Taryfy Gwarantowane ustalić obligo, by przełączający instalację PV do Sieci musiał obowiązkowo inwestować w magazyn energii o pojemności 20% dziennego wolumenu oddawanego do OSD z progresją wzrostu tego warunku co 2 lata o kolejne 10%.Dzisiaj Polska była by 2,5 GW rozproszonym magazynem energii gotowym do DSM/DSR. Z resztą TG ( ich wysokość) były ustalane rozporządzeniem RM w zbiegu i na podstawie ceny na TGE
Założę panele foto. Ale ANI JEDNEGO MILIWATU nie przekarzę złodziejom z energetycznej mafii.
Tylko OFF GIRD !
@Alladyn „A wystarczyło (…) by przełączający instalację PV do Sieci musiał obowiązkowo inwestować w magazyn energii o pojemności 20% dziennego wolumenu oddawanego do OSD” – przypomnisz, ile kosztował magazyn 2,5 kWh w 2016 roku? Mam net metering i nie uważam, że okrada mnie PiS czy ktokolwiek inny, od 2022 roku ten system jest korzystniejszy od tego z ustawy 2015 roku – przypomnisz, ile miała wynosić ta cena gwarantowana? Wręcz przeciwnie, cieszę się z najkorzystniejszego systemu rozliczen, jaki istniał w UE.