Sprzedawcy fotowoltaiki podawali się za pracowników WFOŚiGW

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie incydentów z udziałem osób podających się za pracowników Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Mężczyźni mieli oferować sprzedaż paneli fotowoltaicznych oraz kontrolować instalacje na terenie Dębnicy Kaszubskiej.
Jak donosi lokalny portal radiogdansk.pl, podejrzane wizyty zostały zarejestrowane przez monitoring jednej z posesji, a właścicielka domu zgłosiła sprawę na policję, podejrzewając próbę włamania.
Aspirant Jakub Bagiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, cytowany przez portal radiogdansk.pl, poinformował, że aby uwiarygodnić swoje działania, osoby te wprowadzały mieszkańców w błąd, przedstawiając się jako pracownicy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW). Policjanci natychmiast zweryfikowali zgłoszenia i wszczęli dochodzenie w tej sprawie.
Lokalne władze ostrzegają
Urząd Gminy Dębnica Kaszubska wystosował apel do mieszkańców o zachowanie ostrożności. Sekretarz gminy Agnieszka Żukowska podkreśliła, że ani urząd, ani żadne firmy na jego zlecenie nie prowadzą kontroli urządzeń fotowoltaicznych. Mieszkańcy proszeni są o weryfikowanie tożsamości osób odwiedzających ich domy oraz zgłaszanie podejrzanych sytuacji na policję.
Rzeczniczka WFOŚiGW w Gdańsku, Urszula Pakulska, wyjaśniła, że kontrole prowadzone przez fundusz dotyczą jedynie inwestycji dofinansowanych ze środków WFOŚiGW, takich jak program Czyste Powietrze czy projekt pomorskich ekopracowni, które WFOŚiGW prowadzi wspólnie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W żadnym wypadku nie są kontrolowane inwestycje, które nie otrzymały wsparcia finansowego. Pakulska przyznała, że w przeszłości zdarzały się przypadki osób bezpodstawnie powołujących się na współpracę z funduszem.
Policja apeluje
Policja apeluje do mieszkańców o zachowanie ostrożności oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania w kontaktach z nieznajomymi. W sytuacjach budzących wątpliwości funkcjonariusze radzą weryfikować, dla jakiego podmiotu osoby te realizują zadania. Podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem zagrożonym karą do roku pozbawienia wolności.
Aby zapobiec działaniom potencjalnych oszustów, mieszkańców poproszono o zgłaszanie wszelkich podejrzanych wizyt oraz incydentów na policję.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.