Cena energii w net-billingu najwyższa od półtora roku

W styczniu 2025 r. znowu wzrosła średnia miesięczna cena energii produkowanej przez prosumentów objętych net-billigiem. Notowany w ostatnich miesiącach wzrost cen energii w net-billingu ma związek z mniejszą aktywnością fotowoltaiki, która w miesiącach zimowych produkuje mniej energii i tym samym nie przyczynia się do obniżenia cen energii na rynku giełdowym tak bardzo jak w lepiej nasłonecznionych porach roku.
Styczeń 2025 r. był czwartym miesiącem z rzędu, w którym wzrosła średnia miesięczna cena energii oddawanej do sieci przez prosumentów objętych net-billingiem (cena RCEm). Jeszcze we wrześniu 2024 r. średnia miesięczna cena energii w net-billingu była rekordowo niska. Wyniosła – po późniejszych korektach – zaledwie 220,56 zł/MWh. W październiku cena RCEm wzrosła do 285,58 zł/MWh, w listopadzie do 399,84 zł/MWh, a w grudniu osiągnęła poziom 468,28 zł/MWh.
Odnotowana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczna cena energii RCEm za styczeń 2025 r. (480,01 zł/MWh) jest najwyższa od kwietnia 2023 r., kiedy wartość energii w net-billingu wyniosła 505,60 zł/MWh.
Co istotne, obecnie realny wzrost wartości depozytu prosumenckiego w net-billingu powinien być już wyższy niż wskazują to ceny RCEm czy RCE podawane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Wynika to z wdrożonych ostatnio zmian w ustawie o odnawialnych źródłach energii, które zwiększają wartość energii oddawanej do sieci przez prosumentów w net-billingu o współczynnik korekcyjny w wysokości 1,23.

Niższa generacja z fotowoltaiki = wyższa cena w net-billingu
Wzrost średniej ceny energii od prosumentów w net-billingu w styczniu 2025 r. ma związek z odnotowaną w zeszłym miesiącu stosunkowo niską produkcją energii z fotowotlaiki (im więcej energii z PV trafia do sieci, tym mniej korzystne są dla prosumentów warunki rozliczeń w net-billingu).
Według informacji Forum Energii w pierwszym miesiącu tego roku instalacje fotowoltaiczne w Polsce wprowadziły do sieci około 0,3 TWh energii elektrycznej. Przełożyło się to na udział PV w krajowym miksie wytwarzania energii elektrycznej w styczniu na poziomie 1,6 proc.
Chociaż był to wzrost w porównaniu do generacji z wcześniejszego miesiąca (+38,8 proc.) i stycznia zeszłego roku (+22,6 proc.), to jednak styczniowa produkcja energii z PV była znacznie niższa niż w miesiącach letnich.
Ceny energii w net-billingu znowu spadną?
Cena energii RCEm była stosowana w rozliczeniach prosumentów objętych net-billingiem do połowy 2024 r. W drugiej połowie zeszłego roku prosumenci mieli być już rozliczani po cenach RCE obejmujących poszczególne okresy niezbilansowania (w praktyce ceny RCE zmieniają się co godzinę, ale za kilka miesięcy mają zmieniać się już co 15 minut).
Ostatnia nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii, która weszła w życie w grudniu 2024 r., przywróciła możliwość rozliczeń niektórych prosumentów w net-billingu po cenie RCEm. Powrót do ceny RCEm obejmuje tylko tych prosumentów, którzy rozpoczęli działalność w net-billingu do połowy 2024 r.
Autorzy ostatniej nowelizacji ustawy o OZE chcieli zachęcić tę grupę prosumentów w net-billingu do pozostania przy cenie RCE, oferując im wyższą wartość zwrotu nadpłaty za niewykorzystany po roku depozyt prosumencki w wysokości 30 proc. Pozostali prosumenci rozliczający się według ceny RCE będą mogli otrzymać – jak dotychczas – maksymalnie 20 proc. niewykorzystanego depozytu.
.
.
Mimo ostatniego, korzystnego dla prosumentów w net-billingu trendu jeśli chodzi o ceny energii, w kolejnych, coraz lepiej nasłonecznionych miesiącach 2025 r. możemy spodziewać się znowu spadków wartości rozliczeń po cenach RCEm / RCE. Wyraźny wzrost wolumenów energii z fotowoltaiki w krajowym systemie elektroenergetycznym powinien być zauważalny już w marcu. W miesiącach letnich energii z fotowoltaiki w krajowym miksie energetycznym może być nawet około 10 razy więcej niż w miesiącach zimowych.
W tym roku prosumentów rozliczających się w net-billingu według ceny RCE czeka istotna zmiana. Więcej na ten temat w artykule: Prosumenci przejdą na rozliczenia 15-minutowe.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Realny wzrost jest wtedy, gdy pobierając energię z sieci prosument dostaje więcej, niż cena energii + VAT. Współczynnik korekcyjny jest niczym więcej, niż uwzględnieniem podatku VAT 23%, jaki prosument musi płacić w net-billingu pobierając ze swojego depozytu energię z sieci.
Socjalizm to system dzielnie walczący z problemami, które sam tworzy a które nieznane są w innych systemach.
„Z możliwości powrotu do ceny RCEm mogą skorzystać jednak tylko prosumenci, którzy rozpoczęli działalność w net-billingu do połowy 2024 r.” – przecież końcem grudnia ci netbillingowcy przeszli z powrotem na RCEm, a żeby przejść na RCE to trzeba złożyć oświadczenie, nie odwrotnie
Złodziejski rząd, złodziejskie firmy skarbu państwa pod ochroną prawa w biały dzień okradają polaków. A wszystko to z polecenia chyżego.
@ Wolski suweren powiedz jaki rząd zmienił system rozliczania z net metering’u na netbilling??? Jeśli chodzi o złodziejstwo nikt nie przebije pisowców… Każdy inwestujący w odnawialne źródła zna warunki jakie będą go obowiązywać a to że są łosie ( do których dumnie należysz) które nie opanowały sztuki czytania ze zrozumienie – cóż taki jest ten świat.
Producent tzn konsument nie może być rozliczany ma zasadach RCE! No nie jest przedsiębiorstwem i członkiem RCE te wszystkie ustawy powinny wylądować orzecznika praw obywatelskich i Trybunału!!!!
Trzeba oddać za dofinansowania
Cud polskie elektrwnie powinny mniej wysyłać energi na Ukrainę to ceny napewno by spadaly
Przyjdzie wiosna i będzie też odpowiednia tzn. Dużo niższa bo będzie dużo za dużo tej brudnej energii!!!
Teraz prawie nikt nie wysyla do sieci, bo wszystko pozera autokonsumpcja.W czerwcu bedzie 5 groszy.
Ale dziwne, co?
to jak uważacie, lepsze jest rozliczanie się wg cen miesięcznych i czy godzinowych (dla tych co mogą oczywiście)?
Niby można się bawić i oddawać energię do sieci przy wysokich cenach, np odpowiednio programując ładowanie magazynów ale czy to jest sens bo to jednak trzeba mieć czas na pilnowanie tego wszytkiego
Polska Energetyka i Kraj jest jak dziecko z zespołem Downa, trzeba je kochać ale nie można liczyć na to że wyzdrowieje!
Robert. To ie am zadnego sensu. Albo idziesz w wysoka autokonsupcje albo off grid i masz ich wymysly i kombinacje gdzies
Wszystkim uciekło najważniejsze zdanie: „ w pierwszym miesiącu tego roku instalacje fotowoltaiczne w Polsce wprowadziły do sieci około 0,3 TWh energii elektrycznej. Przełożyło się to na udział PV w krajowym miksie wytwarzania energii elektrycznej w styczniu na poziomie 1,6 proc.” Wyłączmy więc już jutro elektrownie węglowe 🙂 Precz z eko komuną!
Pitu pitu! Jak by tego nie zamotali, to i tak na końcu chodzi o wydymanie jak największej grupy szarych ludzi.
Najwyższy poziom robienia ludzi w ciul, żerowania na ich łatwowierności. Powinni się jakiegoś letniego dnia umówić na konkretną godzinę i wszyscy wyłączyć swoje panele.
@Robert – nie trzeba mieć czasu na pilnowanie tego. W godzinach dobrej produkcji najtańśzy prąd jest zawsze 11-13. Przy przewymiarowaniu magazynu 1,5 kWh na 1 kWp mocy będziesz ładował go do pełna w ok. 2 godziny, co prawda to tylko teoria, bo przy takim przewymiarowaniu wiosną-latem nie opróżnisz go w nocy całkowicie i kolejnego dnia będzie już mniejsza pojemność. Chyba, że będziesz miał za małą instalację w stosunku do potrzeb. Natomiast mając na uwadze, że liczba godzin, kiedy oddasz prąd za friko będzie rosła, jest bardzo prawdopodobne, że w tym roku RCE będzie korzystniejsze niż RCEm.
@Wolny suweren – To straszne, kto cię okradł? A może po prostu nie rozumiesz, że jak czegoś jest dużo to jest tanie a jak jest tego mało to automatycznie drożeje. Jak nie chcesz być „okradany”, to sobie zmagazynuj tą energię z czerwca czy lipca we własnym zakresie i używaj do woli w styczniu czy grudniu, to jest legalne. Przy poziomie twojej wiedzy, proponuję magazynować w wiadrach i beczkach 😉 Ręce i nogi opadają.
rysio@ Twój dobry Tusk jakoś nić ty, nie robi tylko jeszcze pogrąża a net biling to zasługa Brukseli a gdyby nie wszedł za pisu, wszedłby za Tuska. Z netmeringu skorzystało ponad 1 mln osób wiec nie marudź
Przestańcie ciągle powtarzać o współczynniku korekcyjnym jak o jakimś dobrodziejstwie czy łasce. Po prostu przestali okradać ludzi na vacie, pomimo że dalej okradają na proporcji cen sprzedaży do zakupu !!!
Dlaczego nie ma możliwości oceniania negatywnego?
Do Kaczorek i jemu podobnych. Chodzi o duże dysproporcje między cenami sprzedaży i zakupu.
Jeśli sprzedawany prąd musi być tani bo jest go dużo to niech kupowany będzie proporcjonalnie tańszy.