Niskie ceny energii od prosumentów. Widać przestrzeń dla magazynów energii?
Ceny energii oddawanej do sieci przez prosumentów objętych net-billingiem w sierpniu w porze największej generacji utrzymywały się na niskich poziomach. Widoczne w zeszłym miesiącu duże różnice między cenami w południe i wieczorem pokazały, jak opłacalne mogłoby być magazynowanie energii wytworzonej w godzinach południowych i oddanie jej do systemu elektroenergetycznego w wieczornych szczytach zapotrzebowania.
Sierpień to jeden z najlepszych miesięcy w roku pod względem produkcji energii z fotowoltaiki. Miesiące cechujące się wysoką generacją z PV zaczynają się jednak także wyróżniać niskimi cenami energii – zwłaszcza w porze południowej w słoneczne dni. Gdy do tego dochodzi niskie weekendowe zapotrzebowanie na energię w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym, ceny energii na giełdzie potrafią spadać nawet do ujemnych wartości.
Potwierdziło się to w zeszłym miesiącu i jest to zła wiadomość dla prosumentów oddających nadwyżki energii do sieci w net-billingu – systemie rozliczeń prosumentów, którzy zgłosili przyłączenie swoich mikroinstalacji do sieci po 31 marca 2022 r. (lub prosumentów przyłączonych do sieci wcześniej w systemie opustów, którzy zdecydowali się przejść na net-billing, np. w celu otrzymania dotacji w programie Mój Prąd).
Od początku lipca prosumenci objęci net-billingiem rozliczają się nie po średniej miesięcznej cenie energii z Towarowej Giełdy Energii (tzw. cena RCEm), ale po cenie RCE ustalanej dla każdego okresu niezbilansowania. Okresem niezbilansowania powinien być kwadrans, jednak na razie cena RCE jest taka sama dla każdego kwadransa danej godziny. Towarowa Giełda Energii bowiem nie wdrożyła jeszcze dla Rynku Dnia Następnego notowań 15-minutowych.
Niskie wynagrodzenie prosumentów w sierpniu
W sierpniu cena RCE osiągała w porze południowej niskie poziomy w stosunku do cen energii pobieranej z sieci. Cena RCE w zeszłym miesiącu osiągała niską wartość zwłaszcza w dniach cechujących się wysokim poziomem produkcji energii z fotowoltaiki.
W tej analizie skupiamy się na cenach RCE występujących w sierpniu w godzinie 12-13, kiedy prosumenci z reguły oddawali do sieci największe ilości niewykorzystanej na miejscu energii.
Tylko w ciągu dziewięciu dni sierpnia cena RCE w godzinie 12-13 przekraczała wartość 300 zł/MWh. Najwyższy poziom w tej godzinie osiągnęła w południe 19 sierpnia (poniedziałek). Wyniosła wówczas 404,28 z/MWh – była jednak i tak niższa od aktualnej ceny energii dla gospodarstw domowych, które w drugiej połowie 2024 r. obowiązuje cena zamrożona na poziomie 500 zł netto/MWh (do tego trzeba doliczyć VAT, ale także pozostałe składniki tworzące finalny koszt poboru energii z sieci, w tym opłaty dystrybucyjne).
We wcześniejszym miesiącu, będącym jednocześnie pierwszym miesiącem rozliczeń prosumentów w net-billingu po cenie RCE, najwyższą wartość cena RCE osiągnęła 1 lipca (508,87 zł). W lipcu 15-krotnie cena przekroczyła poziom 300 zł/MWh w godzinach 12-13.
Ujemne ceny RCE
W ciągu czterech dni w sierpniu cena RCE spadała poniżej zera – za każdym razem w słoneczne soboty i niedziele. W dniach 10-11 sierpnia cena RCE wyniosła w godzinach 12-13 odpowiednio -145,19 zł/MWh oraz -255,26 zł/MWh, a w dniach 24-25 sierpnia o tej samej porze była na poziomie -91,82 zł/MWh oraz -197,65 zł/MWh.
Co ciekawe, w niedzielę 25 sierpnia, gdy cena RCE osiągała ujemną wartość w południe, wieczorem wzrosła aż do 1105,58 zł/MWh.
Miesiąc wcześniej – w lipcu – cena RCE w godzinach 12-13 osiągała ujemną wartość w ciągu pięciu dni. Najniższa była w tej godzinie w sobotę 6 lipca (-151,65 zł/MWh).
Co istotne, prosumenci rozliczający się w net-billingu w przypadku pojawienia się ujemnej ceny RCE nie muszą ponosić kosztów oddawania energii do sieci, a ich depozyt prosumencki nie jest pomniejszany. Ich wynagrodzenie za energię oddaną do sieci w net-billingu w czasie ujemnych wartości RCE wynosi 0.
Przestrzeń dla magazynów energii?
Duże wahania ceny RCE między porą południową i wieczorną były widoczne w sierpniu codziennie. W drugiej połowie zeszłego miesiąca cena RCE w godzinach wieczornych regularnie przekraczała 1000 zł.
Najwyższy poziom cena RCE w zeszłym miesiącu osiągała regularnie w czasie wieczornego wzrostu zapotrzebowania, notując najwyższe poziomy w godzinie 20-21. Najwyższą wartość cena RCE miała o tej godzinie 30 sierpnia, kiedy wyniosła nawet 1845,92 zł/MWh.
Ogromne różnice cen RCE w godzinach południowych, gdy najwięcej energii wytwarzają instalacje fotowoltaiczne, a także w godzinach wieczornych, gdy wzrasta obciążenie Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, pokazują, jak opłacalne mogłoby być przechowanie energii wytworzonej w ciągu dnia i przekazanie jej do sieci w godzinach wieczornych.
W ten sposób prosumenci nie tylko mogliby poprawić opłacalność inwestycji w prosumencką fotowoltaikę i magazyn energii (stosując tzw. arbitraż cenowy), ale także wspieraliby bezpieczeństwo krajowego systemu elektroenergetycznego.
.
.
Wkrótce net-billing na lepszych zasadach
Poprawić warunki rozliczeń prosumentów objętych systemem net-billingu ma najbliższa nowelizacja ustawy o odnawialnych źródeł energii. Jej projekt szykuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Ostatnio resort poinformował o zakończeniu prac nad nowymi regulacjami i planowanym skierowaniu projektu nowelizacji ustawy o OZE do przyjęcia przez Radę Ministrów.
Więcej o nowych regulacjach dla prosumentów korzystających z net-billingu w artykule: Nowe przepisy dla prosumentów w Sejmie jeszcze we wrześniu?.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Prosumenci mają ceny godzinowe zmierzające w kierunku zera a farmy fotowoltaiczne mają ceny stałe wynikające z przetargów na sprzedaż energii. Wg mnie prosumenci powinni uzyskiwać te same ceny energii co farmy fotowoltaiczne oddane w tym samym czasie do użytkowania.
W obecnych czasach zakładanie paneli jest kompletnie nie oplacalne Ja dałem się namówić i teraz tego żałuję A najchętniej jak bym mógł to bym je zdjął i wrócił do zwykłego rachunku jak wcześniej bo wychodziłem na tym taniej
puknijcie się w czoło i obudźcie. miało być tanio a trzeba kombinować i dokładać by nie być stratnym. piękna manipulacja.
Uwaga! Nie dajcie się nabrać na fotowoltanike. Ja po roku z fotowoltaniką instalacja 9,9 i poborze z sieci tylko 2,2 dopłaciłem 1900zl. Nigdy więcej eko. Koszt tej fotowoltaniki dziś jest mniejszy o 7500zl. Te dotacje windują ceny. To co oddaje do sieci jest Nic nie warte.
Niemcy odchodzą od magazynów bo są łatwopalne
Uwaga artykuł napisany: Co by było gdyby.
Niestety aktualnie nie ma możliwości skorzystania z takiego sposobu rozliczenia energii. Nie zostało to wyraźnie napisane w artykule.
Cena sprzedaży do sieci jest stała, a to cena zakupu jest zmienna – RCE.
Atut posiadania magazynu jest taki, że zamiast wieczornego pobierania energii z sieci, podbieramy go z magazynu. Wszystko pod warunkiem, że było słonko za dnia. Zimą sytuacja będzie zupełnie inna, będzie można ładować magazyn w korzystnych stawkach. Tylko czy ktoś wie jakie będą różnice w RCE w ciągu dnia w okresie zimowym?
Tszpak i teraz można naładować magazyn z sieci. W cenie za jaką się umówil prosument z operatorem. Wg mnie nic to nie da w zimie ładowanie magazynu z sieci, chyba że sie ma zgromadzony w niej odpowiedni depozyt, tyle ze teraz zrobić taki depozyt to sztuk jest, przy cenach godzinowych zerowych lub bliskich zeru
Artykuł jest kłamliwy, bo sugeruje że prosument może będąc w pracy naładować bank i opróżnić go wieczorem na swoje potrzeby czy do sieci.
Przecież to bzdura, bo gdyby tak było to energetyka dawno by miała swoje banki
PV jest niestabilna i latem daje za dużo energii a OZE miało sens dopóki go było mało i nasz prąd z PV można było sprzedać komuś innemu.
A tyczem spadły ceny wiec aby się zbilansowało ludzie powiększają PV do 20 kWp
Ale latem PV da nawet do 7 kWh z 1 kWp, więc z 20 kWp mamy prawie 150 kWh
mam to sobie włożyć w bank 5 czy 10 kWh?
Może szarpnąć się na 20 kWh?
Druga kwestia to mam cały dzień ładować bank, a w 2 godziny go rozładować wieczorem?
To ciekawe że moc ładowania będzie 2-5 kW a wysyłać mam z mocą 5-10 kW?
Czyli znów mam nie tylko pojemność banku zwiększyć ale i moc oraz wykupić drogie silne przyłącze?
I co jak będziemy wysyłać 20 kWh w 2 godziny to napięcie w sieci podskoczy mniej niż gdy tę energie chcieliśmy wysyłać od 7 do 21-szej czyli rozciągnęliśmy w zasie aby wysyłać z mniejszą mocą?
Z wielu powodów finansowych i fizyki nie uda się nam to.
Tak samo wielu myśli że jak bank będzie zima stał to będą kupować prąd gdy będzie tani i sprzedawać wieczorem.
Czyli co zapłacimy dwa razy za przesył czyli 80 gr plus opłaty stałe?
Co bank zdziała aby zrównoważyć PV na wszystkei pory roku?
Jak widać bank trochę zmniejsza wady PV a sam wnosi swoje.
Gdy PV stała się nieopłacalna ludzie mają inwestować w banki których trwałość jest kilka razy mniejsza niż paneli?
To my w cenie prądu zapłacimy odszkodowania za wyłączanie farm i jeszcze mamy kupić sprzęt, który będzie stał lub zarabiał dla energetyki?
Tylko zmniejszenie opłat za przesył i róznych innych złodziejskich opłat stałych pozwoli zaangażować własne pieniądze w stabilizacje sieci.
Inaczej to jak zainwestujemy to oni zmienia sposób rozliczeń bo wiadomo że PV nie wyrzucimy
Do Robert
Wg mnie depozyt jaki gromadzisz latem nie zależy od RCE (kupno od OSD po zmiennych stawkach godzinowych) , tylko nadal od RCEm (sprzedaż do OSD po stawkach miesięcznych). Ładowanie aku w zimie będzie miało sens, jeżeli uda ci się kupić taniej, niż miałbyś pobierać energię z sieci bezpośrednio do urządzeń. Warunkiem jest oczywiście zmiana umowy na rozliczenie godzinowe, ale na ten moment Enea zablokowała taką możliwość wprowadzając opłatę handlową 209pl/mc.
Kupcie dobre ubezpieczenie jak dom spłonie z powodu magazynu energii. Co za przekręt
A ja założyłem PV w lipcu i jestem zadowolony w dzień ładuje magazyn ciepła znaczy bojler i w dzień nie płacę za prąd a w nocy śpię pół roku mam w dzień darmowy prąd a poza sezonem grzewczym darmowa ciepło wodę jak tu paneli nie zakładać jak 400 W jest za 260 szkoda że trzeba te uzgodnienia przy większych mocach robić bo jak cena spadnie to se jeszcze walnę z parę paneli ale chyba pionowo by na jesień wiosnę lepiej dawały
Dla płaczących w komentarzach mała rada, jak się nie potrafi liczyć to się nie zabiera się za biznesy, przecież oczywistym jest że jak jest nadmiar jakiegoś towaru to jego cena spada, dokładnie tak samo jest. z energią elektryczną
TSzpsk ja mam umowę z Polenergia, i zgodnie z nią rozliczanie energii do sieci jest w godzinowych stawkach, a zakup mam w cenie stałej za kWh. Nie widzę puki co rozwiązania by kupić u nich energię np w zimie w cenie rynkowej gdy jest niska w południa i naładować magazyn. Tak by było nawet fajnie, bo można by kupując w południe zaoszczędzić, ake puki co nie da sie
1