REKLAMA
 
REKLAMA

Fotowoltaika na balkonie w Gdańsku do demontażu? Zdecyduje sąd

Fotowoltaika na balkonie w Gdańsku do demontażu? Zdecyduje sąd
fot. YouTube/Maysun Solar Global

Mieszkaniec Gdańska zamontował na swoim balkonie panele fotowoltaiczne, żeby obniżyć rachunki za prąd. Poprzedził to szeregiem działań formalnych, mimo to dostał nakaz demontażu instalacji PV. Sprawa trafi na wokandę.

Historię z Gdańska opisywano w serwisie Wyborcza.biz. Czytelnik poinformował „Wyborczą”, że spółdzielnia mieszkaniowa chce od niego przymusowej rozbiórki instalacji fotowoltaicznej.

O sprawie gazeta wcześniej pisała w kwietniu, kiedy bohater tej historii starał się o pozwolenie spółdzielni na zamontowanie fotowoltaiki na balkonie – bezskutecznie.

REKLAMA

Instalacja o mocy 1,2 kW

Choć w Polsce systematycznie przybywa prosumentów – w 2023 r. do sieci dystrybucyjnych przyłączano przeciętnie około 15,8 tys. nowych prosumentów miesięcznie – to fotowoltaika balkonowa jest mało popularna w naszym kraju. Opisywany przez „Wyborczą” pan Krzysztof z Gdańska postanowił jednak taką instalację u siebie zamontować.

Gdańszczanin podejmował rozmowy ze spółdzielnią mieszkaniową, jednak miesiącami nie udało mu się uzyskać konkretnej odpowiedzi na swoje wnioski i prośby o montaż instalacji. Zdecydował się mimo to na umieszczenie PV na swoim balkonie, na co wcześniej uzyskał ekspertyzy budowlane i zgody mieszkańców bloku.

Instalacja znajduje się na pierwszym piętrze, a jej moc wynosi 1,2 kW. Ma ona umożliwiać pomniejszenie rachunków za energię nawet o kilkadziesiąt procent miesięcznie.

Nakaz demontażu

Na fotowoltaikę na balkonie pana Krzysztofa wciąż nie zgadza się zarząd spółdzielni, który przekazał mu pisemny nakazał demontażu instalacji zbudowanej bez pozwolenia zarządu. Mieszkaniec jednak uważa, że instalacja jest bezpieczna i właściwie wykonana – co mają potwierdzać odpowiednie ekspertyzy. Ponadto wyraziła na nią zgodę większość członków spółdzielni (pan Krzysztof uzyskał ponad 500 podpisów na 1000 członków spółdzielni).

Wobec sprzeciwu mieszkańca sprawa trafiła do sądu, który wyznaczył termin rozprawy na 4 września.

REKLAMA

Jak podaje „Wyborcza”, spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce standardowo nie wyrażają zgody na montowanie PV na balkonie. Wśród przyczyn odmów podawane są m.in. potrzeba ochrony elewacji, projekt architektoniczny bądź ryzyko pożaru. Jedną z obaw jest też zbytnie obciążenie balkonu instalacją fotowoltaiczną.

Przed zakupem instalacji na balkon trzeba napisać do spółdzielni mieszkaniowej podanie o możliwość zawieszenia modułów na barierce balkonu i otrzymać stosowne pozwolenie. Zewnętrzna część elewacji bloku traktowana jest jako część wspólna i powinniśmy za każdym razem pytać się o pozwolenie zarządcy budynku, np. montując antenę satelitarną, klimatyzator czy – jak w tym przypadku – moduły fotowoltaiczne – mówi cytowany przez „Wyborczą” Łukasz Stolarz, menedżer ds. produktów z Xene (ta firma opracowała zestaw fotowoltaiki do montażu tylko na balkonie).

Pytany przez gazetę przedstawiciel firmy instalatorskiej twierdzi, że coraz więcej Polaków montuje PV na balkonie niezależnie od zgody spółdzielni – podobnie jak było z klimatyzatorami. Wyrok w opisywanej sprawie pana Krzysztofa może więc być znaczący dla tego segmentu działalności wobec braku przepisów bezpośrednio regulujących takie sytuacje.

Niemcy ułatwiają

U zachodnich sąsiadów Polski fotowoltaika balkonowa w ostatnich latach rozkwita. Rząd Niemiec wprowadził ułatwienia, które mają jeszcze zdynamizować ten kierunek. W 2023 r. liczba instalacji PV na balkonach, złożonych z jednego modułu lub dwóch, miała się zwiększyć w Niemczech aż o 300 tys. Więcej na ten temat w artykule: Balkonowa fotowoltaika w Niemczech nie zwalnia. Kolejne ułatwienia.

W Polsce ofertę fotowoltaiki balkonowej przestawiła w ubiegłym roku m.in. spółka Energa Obrót, należąca do państwowego koncernu Energa. Oferuje usługę dostawy, montażu i próbnego uruchomienia instalacji PV na balkonie. O kosztach takiego systemu i szacowanych oszczędnościach można przeczytać w artykule: Balkonowa fotowoltaika dla prosumentów od państwowego koncernu.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Pytanie czy Pan płaci za balkon. Jeżeli tak, to jest to własność tego Pana i może zrobić, co mu się podoba. Do tego skoro spółdzielnia nie odpowiedziała negatywnie w przeciągu ustawowego czasu, to znaczy, że wyraziła cicha zgodę. I nie ma co do tego dyskusji. Prawo jest proste. Trzeba pilnować terminów a urzędnicy ze spółdzielni muszą ponosić odpowiedzialność za swoje decyzję.

Niech ktoś powie czy temu rządowi idzie o zielony ład? Gówno prawda to chciwe kurwisyny łase na kase

Polonus potrafi 17-07-2024 21:10

Tylko montować po wewnętrznej stronie barierek. Strata w uzyskiu prądu za barierkami niewielka a spółdzielnia może skoczyć na ciula bo panel jest wewnątrz balkonu i nie narusza elewacji czy jak to lubią mówić że szpecą elewację tak jak w przypadku anteny satelitarnej i sposób instalacji jest kluczowy. Osoboście mam przeszklony balkon po wewnętrznej stronie i spółdzielnia w sądzie przegrała płacąc wszystkie koszty i za ekspertyzy. Pozdrawoam

Od 2020 roku też piszę pisma do Zarządu,RN a nawet na Walnym Zgrom. odpowiedź jest jedna nie bo nie. Powody dlaczego nie: zawali się balkon,ìngerencja w projekt, estetyka itp. Mamy statut z PRL-U i tam jest zapisane między wierszami,że lokator ma być grzeczny, płacić czynsz i nie narzekać. Jesteśmy na przegranej pozycji dopóki ten relikt nie zostanie obalony. A klimat robi swoje: +40stopni i armagedon.

Sam mam fotowoltaike i ogólnie jestem za eko, ale w ramach rozsądku panowie. Polska to nie Niemcy i u nas gros bloków było budowane po kosztach. Jedna instalacja to nie problem ale jak na co drugim balkonie zawisną panele to instalacje tego nie wytrzymają. I pisze to jako elektryk 30 lat pracujący głównie na blokowiskach. Owszem część nowych budynków ma jak najbardziej odpowiednie instalacje, ale to młodsze niż 20-30 lat i to nie wszystkie. Ja rozumiem oszczędności, ale mieszkając w typowym polskim bloku ani bym myślał o panelach ani bym żadnej zgody nie wyraził. Życia czy zdrowia po pożarze nie kupisz za żadne oszczędności. Wiele instalacji jest już na granicy wytrzymałości, zainstalowanie tam większej ilości paneli to niemal gwarantowany przepis na pożar. A wymiana instalacji w bloku to nie jest koszt kilku czy kilkunastu tysięcy, kto to ma pokryć? Wszyscy, nawet jak paneli nie założą czy ci którzy się na to zdecydują?

@Polonus potrafi 18-07-2024 21:15

Bredzisz człowieku, żadnego takiego wyroku w Polsce jeszcze nie było, bo głośno by się o tym zrobiło.

@Strix a samochód to twoja wlasność bo ty placisz za niego… wiec to twoja decyzja czy chcesz miec w nim sprawne hamulce czy nie?

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA