REKLAMA
 
REKLAMA

W Wielkopolsce ruszyła duża farma fotowoltaiczna

W Wielkopolsce ruszyła duża farma fotowoltaiczna
fot. Equinor

Uruchomiona farma fotowoltaiczna o mocy przekraczającej 50 MW należy do norweskiego koncernu Equinor. To jego trzecia elektrownia PV w Polsce. 

Farma fotowoltaiczna Lipno, zlokalizowana między Lipnem i Lesznem, rozpoczęła testową produkcję energii. Moc instalacji wynosi 53 MW – zwiększyła ona łączną moc lądowych źródeł OZE Equinoru w naszym kraju do 200 MW. Farma zajmuje powierzchnię ponad 80 hektarów.

Za budowę i pełną obsługę farmy fotowoltaicznej Lipno w województwie wielkopolskim odpowiada deweloper Wento – spółka w pełni zależna od Equinoru. Z kolei generalnym wykonawcą PV Lipno był Electrum Concreo, a inżynierem kontraktu – J.S. Hamilton Poland. Za nadzór w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy odpowiadała natomiast gdańska firma Human BHP.

REKLAMA

W ramach uruchomienia nowej farmy fotowoltaicznej Lipno spółka Danske Commodities, która w 100 proc. należy do Equinoru i zajmuje się obrotem energią, podpisała umowę bilansującą i będzie odpowiedzialna za sprzedaż wyprodukowanej energii na polskim rynku. Danske Commodities prowadzi działania tradingowe dla aktywów Wento. W Polsce ma prawie 15-letnie doświadczenie w handlu energią.

Opracowaliśmy odrębny model biznesowy, który pozwala nam efektywnie skalować nasz portfel odnawialnych źródeł energii na lądzie i tworzyć wzrost wartości z handlu energią – mówi Anders Bade, wiceprezes ds. lądowych odnawialnych źródeł energii i rynków w Equinor.

Ekspansja Equinoru w Polsce

Norweski koncern kupił spółkę Wento w 2021 r. Miała ona wówczas portfel projektów PV o mocy 1,6 GW. Od momentu przejęcia znacząco go rozbudowała. Obecnie Wento ma rozwijać portfel 3 GW mocy z lądowych odnawialnych źródeł energii.

Wento obsługuje teraz trzy farmy fotowoltaiczne i jedną farmę wiatrową – łączna moc tych aktywów wynosi 200 MW.

Historia i rozwój spółki Wento pokazuje, w jaki sposób Equinor inwestuje w lokalne firmy deweloperskie w celu stworzenia silnego biznesu odnawialnych źródeł energii na lądzie na wybranych rynkach – podkreśla Anders Bade.

Szacowana produkcja energii z aktywów OZE obsługiwanych przez Wento wynosi około 280 GWh. Odpowiada to zużyciu energii elektrycznej przez około 140 tys. polskich gospodarstw domowych.
.

REKLAMA

.

Magazyny energii w rozwoju

Polskie projekty Equinoru poza budowaniem instalacji OZE obejmują też magazyny energii. Na początku tego roku spółka wygrała polską aukcję rynku mocy z czterema projektami magazynowania energii o łącznej mocy i pojemności około 400 MW/1,6 GWh. Ostateczne decyzje inwestycyjne dla wszystkich tych projektów mają być podjęte w ciągu najbliższych kilku lat.

Spółka podkreśla, że bateryjne systemy magazynowania energii będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłej stabilności polskiej sieci energetycznej. Wynika to z dynamicznego zwiększania udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym.

- Equinor chce być wiarygodnym partnerem energetycznym dla Polski i wspierać jej transformację energetyczną. Budujemy szeroką ofertę energetyczną w kraju, dywersyfikując źródła wytwarzania i dostaw energii - deklaruje Michał Jerzy Kołodziejczyk, prezes zarządu Equinoru w Polsce.

Oprócz inwestycji w lądowe odnawialne źródła energii Equinor jest też zaangażowany w rozwój trzech morskich farm wiatrowych na polskim Bałtyku. To inwestycje Bałtyk I, Bałtyk II i Bałtyk III rozwijane wspólnie z Polenergią. Ich łączna moc wynieść ma 3 GW. Projekty Bałtyk II i Bałtyk III o łącznej mocy 1,44 GW powstają w ramach pierwszej fazy offshore w Polsce, natomiast Bałtyk I o planowanej mocy 1,56 GW to najbardziej zaawansowany projekt drugiej fazy.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Basiu, zamiast garniaków daj foto farmy, tak będzie ciekawiej.

Było już pierwsze wyłączenie?

Na polskiej ziemi zagraniczne firmy stawiają farmy , bogacą się a zniszczone środowisko zostawia Polakom . Bzdurne twierdzenie że to zielona energia zabierająca tereny rolnicze , przyrodnicze pod farmy a prąd zamiast taniec drożeje

A te 80 hektarów to same nieużytki?
Jak ja chciałem niecałe 2 hektary na farme 1 MW to niestety nie było z kim i o czym rozmawiać bo ziemia za dobra. Polak nie ale Norweg może.

Zamiast wykorzystywać w stopniu maksymalnym dachy budynków prywatnych, komercyjnych i użyteczności publicznej oraz pasy drogowe przy autostradach i drogach szybkiego ruchu oraz torach kolejowych, które to tereny są już zurbanizowane lub zdegradowane, to pozwalamy na niszczenie gruntów rolnych przez ogromne farmy PV.

Zaraz będą wyłączać haha

Podobno mamy za dużo energii, zwykłym prosumentom wyłaczają i serwują ujemne ceny,tymczasem obce farmy rosną w najlepsze

REKLAMA
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady