IEO: Zmienia się struktura polskiego rynku fotowoltaicznego
W 2023 r. w Polsce oddano do użytku elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy 4,6 GW. Ubiegłoroczny wzrost zainstalowanej mocy w fotowoltaice ponownie zapewnił naszemu krajowi obecność w europejskiej czołówce pod względem inwestycji w PV.
Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) opublikował raport „Fotowoltaika w Polsce w 2024 r.”. Wynika z niego, że w ubiegłym roku moc elektrowni fotowoltaicznych w naszym kraju wzrosła o 4,6 GW, osiągając na koniec grudnia poziom 17,73 GW.
IEO odnotowuje, że na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska zajęła czwarte miejsce pod względem przyrostu mocy PV w 2023 r. Ustąpiliśmy Niemcom (14,2 GW), Hiszpanii (5,4 GW) i Włochom (5,2 GW).
Z kolei pod względem skumulowanej mocy w PV nasz kraj awansował na szóste miejsce w UE. Na koniec zeszłego roku wyprzedzały nas: Niemcy (81,7 GW), Włochy (31 GW), Hiszpania (29,8 GW), Holandia (24 GW) i Francja (20,5 GW). Za nami były: Belgia (8,5 GW), Grecja (7 GW), Austria (6,8 GW) i Węgry (5,8 GW).
Fotowoltaika w miksie energetycznym
Rosnące zainstalowane moce sprawiają, że zwiększa się znaczenie fotowoltaiki w polskim miksie energetycznym. Według wyliczeń IEO w ubiegłym roku udział PV w produkcji energii odnawialnej w Polsce wzrósł do 33,6 proc. Z kolei udział generacji z fotowoltaiki w zużyciu energii elektrycznej w Polsce wyniósł około 8 proc.
Wysoki poziom inwestycji w fotowoltaikę w Polsce, który został utrzymany w zeszłym roku, przełożył się na wysokie obroty zanotowane przez krajowy rynek PV. Instytut Energetyki Odnawialnej ocenił wartość zeszłorocznych obrotów handlowych branży PV na 21,6 mld zł. Z tego 12,4 mld zł przypadło na segment mikroinstalacji, 6,4 mld zł na segment małych instalacji, a 2,7 mld zł na segment farm PV o mocy powyżej 1 MW.
Jednocześnie IEO odnotowuje spory spadek przychodów firm instalacyjnych działających w segmencie prosumenckim – w zeszłym roku miały one zmaleć aż o 37 proc w porównaniu do przychodów z 2022 r. Z kolei przychody firm instalacyjnych w segmencie małych systemów PV miały wzrosnąć o 190 proc., a w segmencie farm PV – o 103 proc.
Zmienia się struktura rynku
O ile wzrost mocy elektrowni fotowoltaicznych w Polsce w 2023 r. był porównywalny do wzrostu z 2022 r., o tyle jednak zmianie uległa struktura inwestycji. Traci segment prosumencki, a zyskuje segment instalacji średniej wielkości i dużych farm PV.
IEO szacuje, że skumulowana moc oddanych do użytku w 2023 r. elektrowni fotowoltaicznych w segmencie powyżej 1 MW wyniosła 1,6 GW. Stanowi to 21 proc. ogólnego zeszłorocznego przyrostu mocy w PV. W tym w farmach PV o jednostkowej mocy powyżej 30 MW w zeszłym roku oddano do użytku 873 MW nowych mocy.
W przeciwieństwie do lat poprzednich widać spowolnienie w segmencie mikroinstalacji, które z dużym prawdopodobieństwem utrzyma się również w 2024. Rekompensowane było ono jednak wzrostem instalowanych mocy w małych instalacjach oraz farmach powyżej 1 MW. Był to dla tej grupy inwestorów rekordowy rok, zarówno pod względem liczby oddanych do użytku instalacji, jak i łącznej mocy zainstalowanych urządzeń – odnotowuje Instytut Energetyki Odnawialnej.
Mimo rosnącego znaczenia inwestycji w duże instalacje fotowoltaiczne w strukturze całkowitej zainstalowanej mocy PV w Polsce nadal dominują mikroinstalacje (systemy o mocy do 50 kW). Ich udział na koniec pierwszego kwartału 2024 r. w ogólnej mocy fotowoltaiki w naszym kraju IEO ocenił na 63,9 proc. Następnie 25,1 proc. to małe instalacje, a 11 proc. to farmy PV o jednostkowej mocy powyżej 1 MW.
Według danych zawartych w raporcie na koniec pierwszego kwartału 2024 r. w Polsce działało około 1,43 mln mikroinstalacji fotowoltaicznych o łącznej mocy około 11,5 GW.
Raport „Fotowoltaika w Polsce w 2024 r.” jest dostępny na stronie IEO pod tym linkiem.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
„Według danych zawartych w raporcie na koniec pierwszego kwartału 2024 r. w Polsce działało około 1,43 mln mikroinstalacji fotowoltaicznych o łącznej mocy około 11,5 MW.” A nie 11,5 GW?
Brakuje informacji o skumulowanej mocy „na głowę mieszkańca”. Węgry, Belgia czy Austria są prawdopodobnie też przed Polską, za to może za Polską byłaby Francja.
w artykule jest napisane okolo 11,5 GW.
Trzepanie kasy przez zachodnich inwestorów. stawianie farm fotowoltaicznych ludziom pod oknami na terenach rolniczych. Niszcząc przy okazji środowisko i całe ekosystemy. Z powodu braku badań nad długoterminowym wpływem na środowisko jest chore i niebezpieczne. Codziennie wyłączanie tych farm z powodu nadwyżki energii . A co będzie z następnymi farmami ? A prąd w Polsce nie tanieje i jest chyba najdroższy w UE
Przez dotacje i ceny gwarantowane inwestuje się w w PV w Europie po części wykorzystując odłogowaną ziemię, ale ona szybko się skończy i kto wie czy taka ziemia nie przydałaby się lepiej np pod lasy niż pod PV.
PV można by montować w Afryce albowiem co do zasady z PV jest za dużo energii latem a za mało zimą ze względu na pochylanie się osi Ziemi. Zatem im niższe szerokości geograficzne tym nie tylko większa moc ze słónca ale i stabilniejsza generacja w skali roku a to jest jedyne rozwiązanie niestabilności OZE, która generuje ogromne nakłady na magazynowanie i utrzymywanie rezerwowych źródeł opartych w zasadzie jedynie na węglu
Straty na przesyle wynoszą kilka procent na 1000 km jest już wiele linii przesyłających na ok 3000 km a przez Morze Śródziemne to wystarczy 1000 km
Do tego łatwo się prąd zamienia na wodór i tanio wodorowcami można przewieźć go do Europy
nie mamy tyle ziemi aby produkować z PV 100% prądu a przecież prąd to niewielki ułamek potrzebnej energii więc prądem będziemy zastępować paliwa kopalne czyli ropę, węgiel, gaz dlatego już dziś trzeba myśleć o tym gdzie tę energię pozyskać bo nie chcemy aby zielona Europa została zastawiona krzemem.Gdy Niemcy produkowały panele i wiatraki to normalne że najpierw stawia się PV u siebie ale teraz gdy np Chiny chcą postawić 1000 GW na Gobi a skala produkcji paneli ciągle rośnie to czas zacząć mysleć realnie gdzie farmy stawiać
Już w kilku krajach zaczyna brakować ziemi a tymczasem Polska w zesżłym roku z PV wygenerowała tylko 0,8% zużywanej energii.Wywindujemy ceny ziemi niepotrzebnie