Wirtualny prosument jeszcze nie teraz. Ministerstwo potwierdza
Do ustawy o odnawialnych źródłach energii mają zostać wprowadzone regulacje przesuwające termin wejścia w życie przepisów dotyczących wirtualnego prosumenta.
W najnowszym projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje przesunięcie terminu wprowadzenia koncepcji wirtualnego prosumenta, która umożliwia wytwarzanie energii w instalacji oddalonej od odbiorcy energii i pomniejszanie w ten sposób kosztów energii zużywanej w jego punkcie poboru.
Zgodnie z obowiązującą definicją, zawartą w ustawie o OZE, wirtualny prosument to:
Odbiorca końcowy wytwarzający energię elektryczną wyłącznie z odnawialnych źródeł energii na własne potrzeby w instalacji odnawialnego źródła energii przyłączonej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej w innym miejscu niż miejsce dostarczania energii elektrycznej do tego odbiorcy, która jednocześnie nie jest przyłączona do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego, pod warunkiem że w przypadku odbiorcy końcowego niebędącego odbiorcą energii elektrycznej w gospodarstwie domowym wytwarzanie to nie stanowi przedmiotu przeważającej działalności gospodarczej.
Zgodnie z nadal obowiązującymi przepisami wirtualny prosument miał wejść w życie na początku przyszłego miesiąca. Prawdopodobnie tak się jednak nie stanie.
Od kiedy wirtualny prosument?
Przepis zawarte w najnowszym projekcie nowelizacji ustawy o OZE zakładają przesunięcie terminu wprowadzenia wirtualnego prosumenta o rok – na 2 lipca 2025 r.
Resort klimatu tłumaczy, że instytucja prosumenta wirtualnego energii odnawialnej jest nierozerwalnie związana z funkcjonowaniem Centralnego Systemu Informacji o Rynku Energii (CSIRE). Ta kompleksowa baza danych krajowego rynku energii pierwotnie miała zostać wdrożona w połowie 2024 r., jednak jej implementacja została przesunięta na połowę przyszłego roku.
CSIRE ma służyć do przetwarzania informacji o krajowym rynku energii na potrzeby realizacji procesów rynkowych oraz wymiany informacji między użytkownikami systemu elektroenergetycznego. Nad jego wdrożeniem pracuje operator krajowego systemu elektroenergetycznego, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Według urzędników ministerstwa nie jest możliwe prowadzenie rozliczeń prosumenta wirtualnego bez funkcji przetwarzania informacji o rynku energii w systemie CSIRE.
Zmiany w net-billingu
Opublikowany na rządowych stronach projekt nowelizacji ustawy o OZE zawiera także istotne zmiany w zasadach rozliczeń prosumentów objętych systemem net-billing. Chodzi między innymi o zwiększenie wartości tzw. depozytu prosumenckiego, który jest naliczany za energię oddawaną do sieci przez prosumentów. Dotychczasowi użytkownicy mikroinstalacji korzystający z net-billingu mają ponadto uzyskać możliwość wyboru ceny, po jakiej rozliczana jest energia oddawana do sieci. Więcej na ten temat w artykule: Net-billing będzie bardziej opłacalny. Ministerstwo odkryło karty.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
A co będzie teraz? Ten rząd już nawet wkurza swój elektorat. Widać jak na dłoni, że ten rząd z Tuskiem na czele robi tylko co mu Bruksela z Niemcami wskaże. Potrzeby Polski i Polaków się nie liczą.
@Zygi -wyłącz to pisowskie skamlenie i odnieś się merytorycznie do artykułu ( nie sądzę aby było to możliwe). Ciekaw jestem jak przesunięcie terminu wdrożenia wirtualnego wpłynęło na twój marny żywot.
@rysio – odnosząc się merytorycznie i bez polityki, to można napisać, że w wyniku nieudolności obecnego rządu, a konkretnie Ministerstwa Klimatu i Środowiska, wejście w życie „wirtualnego prosumenta” bedzie przesunięte o prawdopodobnie o rok. Odnosząc się do ostatniego akapitu dodam, że Premier Tusk ogłaszając „100 konkretów na 100 dni” skłamał 83 razy. W takim tempie nie kłamali nawet Geobels i Morawiecki razem wzięci. Jedno z tych kłamstw (nr 84) dotyczylo przywrócenia „korzystnych zasad rozliczania produkowanej energii dla prosumentów”. Czy tak jest lepiej?
@rysio zanim zaczniesz najeżdżać na innych to przeczytaj sobie coś więcej w tym artykule niż tylko tytuł, bo tylko się ośmieszasz.
Ale zrypany beret, ale co się dziwić, to właśnie tacy ludzie popierają złodziei i kryminalistów, dane po wyborach ładnie pokazują, stare i nie wykształcone, szkoda czasu na takich.
Korbol czy musisz zaraz obrażać wyborców platformy nieobywatelskiej i pisdu 😀
Sprzedawca pv:
A jakie przygotowane przez poprzedni patorząd w zakresie CSIRE rozwiązania obecny rząd odwołał? Rząd bolszewików katolickich zrobił jedną ustawę a zapomniał o drugiej. To u nich i tak ta lepsza opcja bo potrafili kilkukrotnie nowelizować ustawę zanim jeszcze weszła w życie lub uchwalać ustawy z mocą wsteczną. W zakresie energetyki również. Wiem, że jako wyznawca Jarosława logika nie ma dla ciebie znaczenia i liczy się tylko wiara, ale nie musisz przepisywać przekazu dnia do komentarzy w artykule niepolitycznym. Przez takie niespodzianki ustawowe PGE (dzięki rozliczeniu godzinowe mu wprowadzonemu bez vacatio legis) do dziś nie wystawiło mi poprawnie faktur za 2023 rok. Po prostu nie posiadają wiarygodnych i kompletnych wymaganych informacji….tak, że lepiej odsunąć wejście w życie tych przepisów, sprawdzić je, poprawić i przygotować niż liczyć po pisowsku „jakoś to będzie”
rysio@ Popatrz wstecz jak szumnie wszystko obiecywali co do prosumentów, a po wyborach masz tylko monity typu „jeszcze nie teraz” i to coraz częściej. W wielu strategicznych inwestycjach dla Polski jest to samo. Stołki obstawione wiec czas na błogi spokój lenistwa i udawanie, że coś robimy. Wybory parlamentarne do uni już pokazały jak ludzie są niezadowoleni.
@Nikt – nie jestem wysnawcą Jarosława, odpuść sobie takie tezy. Natomiast w odrożnieniu od wyznawców rudego oszusta mam zdolność oceny oraz pamięć. Tak jak kaczor przez 8 lat twierdził, że wszystko, co złe, to wina Tuska, tak teraz Tusk i jego wyznawcy będą teraz twierdzic, że to wina kaczora. Właśnie mija 6 miesięcy od zaprzysiężenia rządu i 8 miesięcy od wyborów. To, że odpowienich zapisów nie ma, to nie wina kaczora, tylko obecnych miernot, które podobno miały gotowe ustawy, a naczelny kłamca RP obiecał wprowadzenie 100 konkretów w ciągu 100 dni (tj. do 24 marca). Wprowadził 17, w zasadzie 18, bo pkt. 60 zrealizował również. Gdzieś się pomyliłem?
Do Sprzedawca PV: ,,można napisać, że w wyniku nieudolności obecnego rządu” – kłamać, trzeba umieć.Kłamiesz, ale nawet tego nie potrafisz. To nie obecny rząd od 3,5 roku nieudolnie buduje CSIRE, bowiem nade oczywiste jest, że nieudolność ta wynika z indolencji nominatów PiS.To także stało się przyczynkiem do wystąpienia (grudzień ń 2023) , które PGE wystosowało do Prezesa URE o prolongowanie o rok czasu planowanego uruchomienia taryf godzinowych gdzie CSIRE jest równie niezbędny. Zatem na 10 miesięcy przed wyborami było wiadome PGE, że CSIRE jest w lesie.
@Aladyn – kłamstwo nr 85: „Umożliwimy stworzenie 700 lokalnych wspólnot energetycznych generujących własny, tańszy prąd.” A czy do tego nie potrzeba CSIRE? Bidulek nie wiedział, na jakim etapie jest CSIRE? Oj, bidulek… I taka niekompetentna osoba zostaje premierem? WIEDZIAŁ!!! To człowiek, który w expose 2007 r. skłamał ponad 30 razy, a przy „100 konkretów na 100 dni” kłamał już hurtem. Doskonale wiedział, że ich nie zrealizuje. To jest najbardziej fałszywy człowiek w historii polskiej polityki, a lemingi nie chcą tego widzieć. Kłamie rankiem, w południe, wieczorem i w nocy, nawet, kiedy śpi. Prawdę powie jedynie wtedy, kiedy się pomyli. 100 dni minęło 24 marca.
Po co kombinować zrobić wszystkim net-merling żeby innych nie dyskryminować szkoda czasu i papieru na gdybanie i nikt nie będzie protestował chyba proste