Chińczycy wycofali się z fotowoltaicznego przetargu po decyzji KE
Spółki związane z chińskimi potentatami na rynku fotowoltaicznym wycofały się z przetargu na budowę i obsługę ogromnej elektrowni fotowoltaicznej. To efekt dochodzenia, które uruchomiła Komisja Europejska.
W ubiegłym miesiącu Komisja Europejska wszczęła dochodzenia wobec firm, które zgłosiły się do przetargu na zaprojektowanie, budowę i obsługę ogromnej elektrowni fotowoltaicznej w Rumunii. Pierwsza ze spółek, którą pod lupę wzięła Bruksela, to zarejestrowana w Niemczech firma LONGi Solar Technologie GmbH związaną z chińskim producentem ogniw i paneli fotowoltaicznych LONGi. W drugim przypadku chodziło o spółki związane z chińskim koncernem energetycznym Shanghai Electric: Shanghai Electric UK Co. Ltd. oraz Shanghai Electric Hong Kong International Engineering Co. Ltd.
W rozpoczętej procedurze Komisja Europejska sprawdzała, czy działalność tych podmiotów nie narusza unijnej regulacji FSR (Foreign Subsidies Regulation). Zawierana ona zbiór zasad określających warunki działalności firm korzystających z subsydiów przyznanych przez kraje spoza Unii Europejskiej.
Kary dla naruszających FSR
FSR nakłada obowiązek notyfikacji udziału w przetargach o określonej minimalnej wartości przez firmy korzystające z pomocy publicznej przyznanej przez państwa spoza UE. Gdy w wyniku takiej notyfikacji zostanie stwierdzone naruszenie unijnego prawa, KE może nałożyć kary w wysokości do 10 proc. rocznych obrotów, zablokować realizację kontraktu zdobytego przez beneficjenta zagranicznej pomocy bądź uniemożliwić proces przejęcia firmy z UE.
Unijni urzędnicy zdecydowali się na sprawdzenie, czy europejskie spółki związane z dwoma ogromnymi chińskimi grupami energetycznymi nie naruszyły unijnego prawa, ubiegając się o duży kontrakt na rynku fotowoltaicznym.
Komisja Europejska wyjaśniła, że w przypadku dochodzenia związanego z budową elektrowni fotowoltaicznej w Rumunii wymienieni uczestnicy przetargu powinni notyfikować udział w nim z uwagi na wartość przetargu przekraczającą 250 mln euro lub na utrzymanie w ostatnich trzech latach zagranicznych subsydiów wynoszących przynajmniej 4 mln euro. Urzędnicy KE ocenili, że istnieją przesłanki świadczące o tym, że wspomniane firmy skorzystały z pomocy spoza UE o wartości uzasadniającej rozpoczęcie postępowania.
W marcu br. konsorcja z udziałem firm powiązanych z chińskimi koncernami miały zgłosić fakt udziału w przetargu Komisji Europejskiej. Wówczas KE zdecydowała się na zbadanie działalności tych podmiotów pod kątem FSR.
Teraz w odpowiedzi na unijne dochodzenie spółki związane z LONGi oraz Shanghai Electric zdecydowały o wycofaniu się z przetargu na budowę elektrowni PV w Rumunii.
Energia słoneczna ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Europy. Intensywnie inwestujemy w fotowoltaikę, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla i rachunki za energię. Jednak nie powinno to się odbywać kosztem naszego bezpieczeństwa energetycznego, konkurencyjności przemysłu i miejsc pracy w Europie – skomentował unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Zaśmiecanie świata i nic więcej ekologów się opłaci i spoko.
,,Tomasz”
@Tomasz – możesz rozwinąć tą swoją głęboką myśl?