Ministerstwo chce przesunąć wirtualnego prosumenta
Osoby, które chcą zostać prosumentami, a nie mają możliwości montażu instalacji OZE w obrębie własnej nieruchomości, będą musiały uzbroić się w cierpliwość. Resort klimatu chce odłożyć w czasie wdrożenie koncepcji wirtualnego prosumenta, zakładającej zdalną produkcję energii i pomniejszanie w ten sposób rachunków za energię pobieraną w punkcie oddalonym od miejsca wytwarzania energii.
Wprowadzenie pojęcia wirtualnego prosumenta do ustawy o odnawialnych źródłach energii miało zapewnić możliwość wytwarzania energii elektrycznej na własne potrzeby z instalacji odnawialnego źródła energii przyłączonej do sieci w innym miejscu niż punkt odbioru energii.
Zgodnie z obowiązującą definicją, zawartą w ustawie o OZE, wirtualny prosument to:
„Odbiorca końcowy wytwarzający energię elektryczną wyłącznie z odnawialnych źródeł energii na własne potrzeby w instalacji odnawialnego źródła energii przyłączonej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej w innym miejscu niż miejsce dostarczania energii elektrycznej do tego odbiorcy, która jednocześnie nie jest przyłączona do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego, pod warunkiem że w przypadku odbiorcy końcowego niebędącego odbiorcą energii elektrycznej w gospodarstwie domowym wytwarzanie to nie stanowi przedmiotu przeważającej działalności gospodarczej”.
Jak będzie rozliczany wirtualny prosument?
Prosument wirtualny ma korzystać z takiego samego systemu rozliczeń jak klasyczny prosument energii odnawialnej, czyli z net-billingu. Ten system zakłada odrębne rozliczenie wartości energii elektrycznej wprowadzonej i pobranej z sieci – na podstawie wartości energii ustalonej według ceny giełdowej. Rozliczenia energii mają być prowadzone z wykorzystaniem kont prosumenckich, które prowadzą sprzedawcy energii.
Zgodnie z nadal obowiązującą wersją ustawy o OZE koncepcja wirtualnego prosumenta powinna wejść w życie 2 lipca 2024 r. Wygląda jednak na to, że ten termin zostanie przesunięty.
Prosument wirtualny rok później
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przygotowuje projekt ustawy o bonie energetycznym, w którym mają się pojawić regulacje przesuwające termin wprowadzenia wirtualnego prosumenta. Resort tłumaczy, że przepisy regulujące funkcjonowanie prosumenta wirtualnego energii odnawialnej są uzależnione od działania Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii (CSIRE).
CSIRE to system informacyjny, który ma służyć do przetwarzania informacji o krajowym rynku energii na potrzeby realizacji procesów rynkowych oraz wymiany informacji między użytkownikami systemu elektroenergetycznego. Nad jego wdrożeniem pracuje operator krajowego systemu elektroenergetycznego, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Pierwotnie wdrożenie CSIRE miało nastąpić w połowie 2024 r. Później zostało jednak przesunięte na połowę 2025 r. przez przyjętą w połowie zeszłego roku nowelizację ustawy Prawo energetyczne. Jak tłumaczy MKiŚ, z tego powodu konieczna jest harmonizacja terminu wejścia w życie przepisów dotyczących prosumenta wirtualnego energii odnawialnej z terminem wejścia w życie CSIRE.
Wirtualny prosument nie zadziała bez CSIRE
Autorzy projektu ustawy o bonie energetycznym tłumaczą, że ostatnia nowelizacja ustawy Prawo energetyczne, z lipca 2023 r., ustaliła przesunięcie terminu rozpoczęcia działalności Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii o rok – na 1 lipca 2025 r. – a przepisy regulujące funkcjonowanie prosumenta wirtualnego są uzależnione od działania CSIRE. Ministerstwo klimatu podkreśla, że bez wdrożenia CSIRE nie ma możliwości prowadzenia rozliczeń dla wirtualnych prosumentów.
.
.
Resort klimatu zwraca uwagę, że z instytucją prosumenta wirtualnego powiązany jest wymóg zawarty w ostatniej nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Jej przepisy zobowiązują inwestora planującego budowę elektrowni wiatrowej na terenie danej gminy do wydzielenia co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej do objęcia udziałów w formule prosumenta wirtualnego. Udział ten nie może być większy niż 2 kW na każdy punkt poboru energii prosumenta wirtualnego.
Twórcy ustawy o bonie energetycznym podkreślają, że mechanizm partycypacji społecznej w inwestycjach wiatrowych – na zasadzie wirtualnego prosumenta – nie będzie prawidłowo działał bez CSIRE.
„Instytucja prosumenta wirtualnego energii odnawialnej, która została uregulowana w ustawie o OZE, jest nierozerwalnie związana z funkcjonowaniem CSIRE. Oznacza to, że nie jest możliwe prowadzenie rozliczeń prosumenta wirtualnego energii odnawialnej bez funkcji przetwarzania informacji o rynku energii, co gwarantuje jedynie CSIRE” – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy o bonie energetycznym.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ja bym przesuną ten nieudolny rząd bo za chwilę branża Fotowoltaiczna zaimnie się produkcją czerwonych chorągiewek na obchody 1 majowe
@Makton Wiesz gdzie możesz wsadzić sobie to pisowskie ględzenie?-wiesz.
@rysio – fakty są jednoznaczne, prosument wirtualny miał być w lipcu 2024, a będzie w lipcu 2025 – w optymistycznym wariancie. Wskazuje to jednoznacznie na nieudolność osób odpowiedzialnych w ministerstwie klimatu. Przykładów ich niekompetencji mamy już kilka tj. projekt ustawy wiatrakowej, natychmiastowe moratorium na wyrąb drewna w części nadleśnictw, nieudolne rozwiązania dot. prosumentów wbrew wcześniejszym zapowiedziom. Czy to jest za mało wg Ciebie, by zdymisjonować ten resort. Ile jeszcze wpadek trzeba?
rysio@ Zobaczysz za 3 lata jak ruszą przed wyborami. Teraz przejęli stołki to im nie zależy. Teraz jest podlizywanie się brukselskiej zgniliźnie i Niemcom.
System miał być budowany za poprzedniego rządu. Chyba go wcale nie zaczęli to czego się spodziewać po nowym ? Że go wyczaruje. Choć osobiście to bym firmom energetycznym naliczył kary i co miesiąc zwiększał ją dwukrotnie. Dostaliby speedu.
Przecież przesunięcie CSIRE to zasługa poprzedniej ekipy, bo kurde przez 3 lata od przyjęcia ustawy nie potrafili systemu zbudować, to co nowy rząd miał go w 3 miesiące wyczarować?
Maverick82, TTTT@ Tu nie chodzi kto zaczął czy kto wprowadzi tylko o obietnice i zapewnienia. Wychodzą kolejne puste słowa i brak kompetentnych ludzi.
Nikt nie chce aby mieszkańcy blokowisk mieli możliwość skorzystania z fotovoltaiki, oni muszą to finansować a nie na tym korzystać. To miało być rozwiązanie aby chłopi nie protestowali przeciwko wiatrakom, ale błędy w ustawie spowodowałyby możliwość korzystania przez blokowiska co jest niedopuszczalne. Ciekawe co z tym zrobić nowy rząd? Podtrzyma narrację PiSu czy pozwoli łatwo i legalnie handlować udziałami w OZE? Zobaczymy…
Do wszystkich POpaprańców — mówiąc że ten rząd jest nieudolny — to mało. To jest mafia proniemiecka, która nas okrada z pięknymi sloganami na faszystowskich gębach. Widać wyraźnie, co się dzieje z korzystnymi dla ludzi programami wsparcia. Nie wiem ile dowodów jeszcze na to trzeba żeby potępaki to zrozumiały.
mialem sen, piekny sen. KPO mial byc remedium na wszystkie bolaczki zrujnowanej i uciemiezonej Ojczyzny. pieniedzy nie ma i nie bedzie, kasa z podatkow … malo, z akcyzy … malo, z pradu od prosumentow … malo. wirtualny rzad. Zero zainteresowania gospodarka, tylko komisje sledcze, pegazusy, tabletka po, aborcja, a nas obywateli jak okradala z poprzednia ekipa tak teraz nic sie nie zmieni. Miala byc zmiana przepisow korzystna dla prosumentow, mial byc wirtualny prosument.
Do Makaron: nieudolny to jest każdy Polak, jaki nie rozumie, że to nie Rząd zajmuje się montażem liczników elektronicznych,lecz OSD.Wymagane jest 80% tych liczników zainstalowane u Odbiorców,by możliwe było uruchamianie kilku usług/funkcjonalność w tym- wirtualnego Prosumenta. To rząd PiS w roku 2017 zlikwidował państwowe Zakłady Energetyczne i zamiast, w to miejsce – powołał (ale na zasadach KSH) dzisiejsze spółki OSD, skutkiem czego była utrata przez Państwo Polskie władztwa nad energetyką we własnych granicach.Spółki robią-co zechcą.Przypomnę- zechciały od 2013 roku opóźniać OZE w czym późniejszy (drugi) rząd PiS im slużył jak wierny pies broniąc ich Monopolu a z Was (program möj prąd wyłącznie dla podłączonych do Sieci) zrobili solidarnie durniów wiedząc (a p to chodziło) że inwestycji w sieci nn nie będzie, a w konsekwencji w określonym czasie wystąpi overvoltage i będziecie wyłączani z produkcją, a nadto za oddane nadwyżki dostaniecie grosze. Opóźnianie początku zamówienia u producentów liczników potrzebnych dostaw liczników,,inteligentnych/elektronicznych” było jedynie jedną z licznych że strony OSD realizacji celu jakim jest pomniejszanie ilości energii elektrycznej w Systemie Dystrybucji, która wytworzona została przez podmioty spoza Monopolu. Wasze komentarze wskazują na kompletny brak świadomości, że PO sprzed wyborów w 2015 roku, z kolei drugi rząd PiS, a obecnie kolejny rząd nie pisowski – wszyscy są zakładnikami tragicznych decyzji Krzysztofa Tchórzewskiego z 2007 roku nie mając prawa do oddziaływania na to co wyprawiają Spółki BigEnergy …..
c.d. To ta kardynalną zmiana z 2007 roku powoduje, że ,,ogon kręci psem” czyli rząd (każdej opcji politycznej) może niewiele,ale każdorazowo tylko tyle na ile zechce pójść mafia z OSD.Dopiero zmiana, napisanie de nowo,nowej Ustawy Prawo Energetyczne i zatąpienie nią obecnie obowiązującej z 1997 roku, wraz z demonopolizacją usług Dystrybucji może umożliwić, że Kowalscy znów będą mieli prawo do korzystania z prawidłowo zbudowanych sieci dystrybucji.
PiS-ory takie jak ty, z deklowatym IQ przez 8 lat nie ogarnęły co zaszło ( za wyjątkiem tych z Was co ulokowali się w Spółkach na synekurach korzystając dla własnej kasy z tego co zapoczątkował Tchórzewski) bo zadanie by napisać na nowo Ustawę Prawo Energetyczne odkręcając to co zrobiliście przekraczało Wasze zdolności intelektualne,zatem nikt z Was się tego nie podjął. Tyle w temacie
Do Marcel: wirtualny Prosument to funkcjonalność jaka,która zadziałać może w oparciu o wybudowanie (a celowo do 2023 roku nie budowano) określonego zespołu urządzeń wspartego rozwiązaniami informatycznymi i (tylko tutaj jest działka rządu) odpowiednimi ustawami.Same ustawy tego nie zrobią, a ich treść uchwalana pod dyktat i napisana w OSD w 2022 roku powoduje, że zarobi na tym wyłącznie…..Monopol Dystrybucji.Ogarnijcie Wasze mózgi.
Do Marcel: teraz ja Ci napiszę o pięknym śnie…..Śniło mi się, że połowa Polaków wybudowała sobie instalacje PV, ale w y ł ą c z n i e off-grid i to tak, że w 90% są samowystarczalni jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej. Z kolei dotychczasową mafia Dystrybucji krécąca każdym rządem zdała sobie sprawę, że dotychczasowe metody doprowadziły ich do utraty 50% Odbiorców, a tym samym do utraty 50% przychodów i 50% niegdysiejszej władzy. Śniło mi się, że to handlowcy z OSD chodzą po domach i proszą by to właśnie od nich kupić prąd, bo zlikwidowano im dodatkowo monopol terytorialny. Grupy posiadaczy PV zbudowały i połączyły się własnymi liniami i sieciami, mają własne magazyny i kogeneratory.Nie muszą od byłych monopolistów nabywać niczego.Ceny za Dystrybucji spadły o 1/3.
Nabili Was w butelkę, pukacie od środka w szkiełko przez szybkę….. Szkiełko jest przezroczyste, a mimo to nie widzicie.Ktoś ma Wam dać dla Waszego dobra? To Wasza wizja.Monopol ma własną koncepcję, sprawdzoną od 70 lat.Jaką? Rozpusta taka za którą Wy płacicie z minimum funkcjonalności.
do alladyn. mam dostep do magazynu energii 10 MWh i sprawnosci 80% w skali 12 miesiec, gwarancja 15 lat. odlaczenie od sieci nie jest proste, zuzywam rocznie okolo 7 Mwh, agregat nie jest rozwiazaniem, kogenerator gazowy moze produkowac prad ale co z cieplem.
Do Marcel: ,,manie dostępu” o jakim piszesz to Twoja ułuda.Ułuda wypływająca z założenia, że (dotychczas) w większości lokalizacji prąd z a w s z e był w gniazdku.To się zmieniło – obecnie lawinowo narasta deficyt polskich elektrowni, a zdolności importowe już constans są eksploatowane (nowych nie pobudowano). W tym kontekście Twoja ułuda jakoby to co Ci się zdaje była Ci gwarantowane przez 15 lat (w państwie którego elektrownie znikają) sprawia, że dyskusja że ślepym o kolorach będzie bezowocna
Ale po co nowy system wystarczy rozliczać dwa liczniki i różnicę z nich w systemie godzinowym.
Znowu wałek… odblokowano możliwość budowy nowych wiatraków przez zmniejszenie odległości. Pozwolenia na budowę farm już się piszą. Farmy które dostaną pozwolenie przed wprowadzeniem wirtualnego prosumenta nie będą miały obowiązku udostępnić udziałów . Rząd dał rok inwestorom żeby mogli się wykpić od tej ustawy. Potem znowu budowa wiatraków stanie do kolejnych cięć w odległościach. Kolejny rząd zamaluje jakąś niespełnialną obietnicą oczy ludziom żeby się nie żucali w trakcie prac nad ustawą. Głosowałem na was ale jesteście tacy sami kombinatorzy jak Pis-ry.