Import chińskich paneli fotowoltaicznych w Europie słabnie
Ten rok na europejskim rynku fotowoltaicznym stoi pod znakiem nadpodaży paneli fotowoltaicznych i ich spadających cen. Ogromne zapasy paneli fotowoltaicznych w hurtowniach nie przeszkadzają Chińczykom w utrzymywaniu wysokiego eksportu paneli do Europy, chociaż ostatnio zaczyna on maleć.
Według niedawnych szacunków firmy konsultingowej Rystad Energy w europejskich hurtowniach było ostatnio nawet około 80 GW paneli fotowoltaicznych. Europa co prawda szybko zwiększa inwestycje fotowoltaiczne, jednak na razie nie będzie w stanie zbliżyć się do takiego rocznego poziomu nowych mocy w PV. Oznacza to, że spora część zaimportowanych z Chin i pozostających w europejskich magazynach paneli PV nie zostanie szybko wykorzystana w instalacjach.
W takiej sytuacji wyraźnie powinien spaść import do Europy chińskich paneli fotowoltaicznych. Spadki ostatnio się pojawiły, ale Chińczycy i tak nadal wysyłają na nasz kontynent ogromne ilości modułów PV.
Według najnowszych danych firmy konsultingowej InfoLink Consulting eksport chińskich paneli fotowoltaicznych do Europy we wrześniu spadł co prawda o 6 proc. względem eksportu z sierpnia, jednak nadal był bardzo wysoki – wyniósł 7,6 GW.
W sumie w pierwszych 9 miesiącach 2023 r. do Europy miały przypłynąć chińskie panele fotowoltaiczne o mocy wynoszącej aż 85,3 GW. Jest to wzrost o 25,8 proc. względem importu z analogicznego okresu 2022 r.
Eksperci InfoLink podkreślają, że w drugiej połowie tego roku popyt na fotowoltaikę w Europie powinien być niższy niż w pierwszej części roku. Aczkolwiek ostatnio popyt nieznacznie miał wzrosnąć w miarę przyspieszenia prac instalacyjnych, aby zdążyć przed zimą.
InfoLink odnotowuje, że ceny modułów fotowoltaicznych w Europie spadają w wolniejszym tempie niż w pierwszej części roku. Na rynku spotowym miały osiągnąć pod koniec października poziom 0,11-0,145 euro/W.
Globalny import chińskich paneli w górę
W przeciwieństwie do sytuacji w Europie sprzedaż chińskich paneli fotowoltaicznych na całym świecie we wrześniu wyraźnie wzrosła. Wyniosła globalnie 19,8 GW i była wyższa od sprzedaży z sierpnia (17,3 GW) i lipca (14,5 GW). Wyższy eksport Chińczycy mieli tylko w marcu (21,1 GW).
W sytuacji słabnącej sprzedaży do Europy za wzrost globalnej sprzedaży chińskich paneli odpowiadały rynki regionu Azji i Pacyfiku. We wrześniu miały na nie trafić panele fotowoltaiczne z Chin o łącznej mocy 7 GW. To wzrost o 58 proc. względem sprzedaży z wcześniejszego miesiąca i aż o 270 proc. rok do roku. Największy udział w tym wyniku miały Indie, które we wrześniu miały zaimportować chińskie moduły o mocy 2 GW (wzrost o 112 proc. w porównaniu do sierpnia).
Od stycznia do września br. do krajów regionu Azji i Pacyfiku trafiły chińskie panele o łącznej mocy 33,4 GW. To wynik wyższy niż uzyskany w całym 2022 r. (31,5 GW).
Eksport chińskich paneli fotowoltaicznych na rynki amerykańskie we wrześniu wyniósł 2,7 GW i był na zbliżonym poziomie względem sierpnia. Wzrósł natomiast o 29 proc. r/r. Od stycznia do września br. do obu Ameryk trafiły chińskie panele o mocy 22 GW (+14 proc. r/r).
W swojej ocenie analitycy InfoLink Consulting podkreślają, że słabe wyniki rynku europejskiego w trzecim kwartale są zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami. W ostatnim czasie wolniejsze uzupełnianie zapasów złagodziło problem, który ich zdaniem będzie się jednak utrzymywał w pierwszej połowie przyszłego roku. Tymczasem rynki takie jak Indie i Brazylia osiągnęły wyniki powyżej prognoz i oczekuje się, że utrzymają określony poziom popytu do końca roku.
W czwartym kwartale producenci modułów mogą obniżyć ceny, aby osiągnąć cele dostaw, a jednocześnie zwiększą nowe moce produkcyjne. Wykazują przy tym podejście wyczekujące, co wskazuje na mniej entuzjastyczną sytuację, niż oczekiwano. Z uwagi na słabnący popyt w Europie, na której skupia się import chińskich modułów, globalne zapotrzebowanie poza Chinami w czwartym kwartale tego roku raczej nie wróci do poziomu z pierwszej połowy tego roku – ocenia InfoLink.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ludzie przestają kupować chińskie sprzęty bo już nie chcą finansować chińskich komunistów i pośrednio Putina.
Tylko europejskie panele i produkcja w europie.
Panie autor tego gniota – znasz takie słowo, jak „eksport” i wiesz, w których przypadkach powinieneś go użyć w tych wypocinach?
@Waldi dokładnie, tylko że UE już dawno powinna się otrząsnąć i zacząć inwestować w fabryki europejskich firm.
Nawet w Polsce są firmy które mają swoje technologie PV, tylko jak zwykle w tym kraju brakuje kasy, żeby doinwestować.