REKLAMA
 
REKLAMA

Google udostępnił narzędzie ułatwiające projektowanie fotowoltaiki

Google udostępnił narzędzie ułatwiające projektowanie fotowoltaiki
(C) Google

Nowy interfejs programowania aplikacji (API) Google pomaga projektować instalacje fotowoltaiczne z dużą dokładnością bez konieczności wychodzenia z domu. Zdaniem Google API obejmuje swoim zakresem danych setki milionów budynków w 40 krajach.

API, czyli Application Programming Interface, jest zestawem pewnych reguł, narzędzi i protokołów, które umożliwiają poszczególnym programom wzajemną komunikację i współpracę ze sobą. Można traktować API jako pośrednika pomiędzy różnymi aplikacjami, który pozwala na wymianę określonych danych pomiędzy nimi bez konieczności bycia twórcą czy właścicielem określonego oprogramowania.

Przykładem zastosowania API jest Twitter, obecnie działający pod nazwą X. To właśnie za pomocą API udostępnia on użytkownikom zewnętrznym poszczególne funkcje swojego serwisu społecznościowego, które mogą oni zaimplementować w swoich aplikacjach, umożliwiając użytkownikom końcowym korzystanie z funkcji Twittera na ich aplikacjach bez konieczności pracy w nominalnym środowisku Twittera.

REKLAMA

Google ułatwi projektowanie fotowoltaiki

Koncern Google poinformował o wprowadzeniu swojego Solar API. Firma udostępniła użytkownikom interfejs programowania aplikacji ułatwiający precyzyjne rozmieszczenie modułów fotowoltaicznych na dachach oraz obliczenie przybliżonej wydajności systemu i wygenerowanych oszczędności.

Zdaniem Google nowe narzędzie ułatwi pracę wszystkim firmom, które zajmują się energetyką słoneczną. Pomoże bowiem w tworzeniu profesjonalnych projektów, które oprócz samej wizualizacji będą zawierać również dane liczbowe. Na ich podstawie użytkownik będzie mógł oszacować czas zwrotu z inwestycji. Co więcej, korzystanie z Solar API ma również zredukować koszty w przedsiębiorstwach, gdyż – jak twierdzi Google – API jest na tyle dokładne, że eliminuje konieczność wizyty doradcy technicznego na miejscu. Całą pracę projektową może on bowiem wykonać zdalnie, wykorzystując Solar API.

Interfejs korzysta z kilku punktów końcowych (tzw. endpointów), które umożliwiają tworzenie dokładnych wizualizacji i obliczeń. Przykładem endpointu jest Buildings Insights, który dostarcza precyzyjne dane w zakresie lokalizacji, wymiarów budynków oraz potencjału słonecznego w jego obrębie (uwzględniając również nachylenie poszczególnych połaci). Kolejny endpoint to Data Layers, który dostarcza jeszcze bardziej szczegółowe dane o nasłonecznieniu. Uwzględnia on takie szczegóły jak cieniowanie i cyfrowy model powierzchni dachu, który umożliwia późniejsze precyzyjne rozmieszczenie modułów PV na wymodelowanej połaci.

Prosty w obsłudze

Firma TEPCO (Tokyo Electric Power Company) w ramach pilotażowego projektu wykorzystała API do tworzenia dla swoich klientów internetowych symulacji związanych z instalacją PV.

REKLAMA

Oprogramowanie ma być na tyle łatwe w obsłudze, że właściciele domów jednorodzinnych mogą samodzielnie wprowadzić adres swojego zamieszkania, a następnie, podając kilka danych wejściowych (np. wartość rachunku za prąd), otrzymać propozycję instalacji PV o określonej mocy wraz z szacunkowym kosztem. Uzupełnieniem są informacje o lokalnych dofinansowaniach, progu rentowności i redukcji CO2.
.

.

Apetyt na duży przychód

Jak czytamy w materiałach opublikowanych przez Google, Solar API obecnie daje dostęp do ponad 320 mln budynków zlokalizowanych w 40 krajach. Gigant spodziewa się, że przychód ze sprzedaży interfejsu w pierwszym roku wyniesie nawet 100 mln dolarów.

Radosław Błoński

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

A fotowoltajka też?

A do fotowoltaniki działa?

co z tego jak jest płatna…

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA