REKLAMA
 
REKLAMA

Na terenie kopalni powstanie elektrownia hybrydowa solar+storage

Na terenie kopalni powstanie elektrownia hybrydowa solar+storage
fot. RWE

Niemiecka firma RWE buduje instalację fotowoltaiczną połączoną z magazynem energii. To kolejna inwestycja OZE prowadzona na terenie kopalni odkrywkowej, która kilka lat temu wzbudzała duże emocje ze względu na ówczesne plany koncernu energetycznego.

Projekt farmy fotowoltaicznej, która będzie połączona z systemem magazynowania energii, nosi nazwę RWE Neuland Solar Farm. Rozwijany jest wspólnie przez niemieckie firmy RWE i Neuland Hambach. Instalacja powstaje w kopalni odkrywkowej Hambach.

Energia dla 3 tys. gospodarstw domowych

Farma fotowoltaiczna w Hambach po pełnym uruchomieniu osiągnąć ma moc zainstalowaną 8,4 MW. Jak wylicza RWE, generacja energii z nowej instalacji PV będzie odpowiadać zapotrzebowaniu około 3,1 tys. niemieckich gospodarstw domowych.

REKLAMA

Farma fotowoltaiczna składać się będzie z 22 tys. modułów PV. Inwestorzy zdecydowali się na moduły bifacjalne, które wykorzystują nie tylko światło słoneczne padające bezpośrednio na panele, ale też światło odbite od podłoża, padające na tylną ścianę modułu. To wpływa na zwiększenie ich wydajności.

Bateryjny system magazynowania energii połączony z instalacją solarną ma zapewnić dwugodzinny cykl ładowania i gromadzić ponad 8 MWh energii.

Zakończenie projektu wstępnie planowane jest na koniec 2023 r.

Zmiana krajobrazu

Projekt RWE Neuland Solar Farm jest kolejną inwestycją OZE realizowaną przez niemiecki koncern w reńskim regionie górniczym. RWE od kilku lat prowadzi inwestycje prowadzące do zmian strukturalnych wokół kopalni odkrywkowej. Obecny projekt, zwłaszcza w zakresie magazynowania energii, jest częścią lokalnego planu zakładającego zmianę krajobrazu kopalni i wykorzystania jej terenu.

Nowa inwestycja powstaje obok farmy solarnej RWE Neuland 1 o mocy 17,6 MW, także realizowanej na terenie Hambach.

To już czwarty duży projekt solarny, który uruchamiamy w reńskim okręgu górniczym w bardzo krótkim czasie, ponownie w połączeniu z systemem magazynowania energii. Zwiększamy tempo, w szczególności w naszym rodzimym kraju związkowym Nadrenii Północnej-Westfalii, i wdrażamy każdy możliwy projekt wiatrowy i słoneczny – mówi Katja Wünschel, CEO RWE Renewables Europe & Australia. – W całych Niemczech moc projektów energii odnawialnej wyniesie 1000 MW do 2030 r., z czego co najmniej 500 megawatów zostanie zlokalizowanych w reńskim okręgu górniczym.

Przedstawicielka firmy podaje, że RWE zainwestuje w realizację tych planów około 4 mld euro.

REKLAMA

Farma słoneczna RWE Neuland powstanie na zrekultywowanym terenie kopalni odkrywkowej – podkreśla Lars Kulik, CTO Lignite w RWE Power. – Znajduje się ona w pobliżu brzegu przyszłego jeziora Hambach, które wypełni się wodą dopiero za kilkadziesiąt lat. Do czasu całkowitego napełnienia jeziora wodą, czyli za około 40 lat, obszar ten będzie tymczasowo wykorzystywany pod farmy fotowoltaiczne. W ten sposób nawet czynne kopalnie odkrywkowe mogą już teraz przyczynić się do transformacji energetycznej.

RWE Neuland Solar Farm wielkością odpowiada analogicznej inwestycji RWE zrealizowanej w kopalni odkrywkowej Inden – RWE Indeland Solarpark. Pracuje na niej 26,5 tys. modułów słonecznych. Instalacja uruchomiona została w ubiegłym roku.

Spór o stary las

Pięć lat temu należąca do RWE kopalnia Hambach wzbudzała spore emocje. Jak donosiły media, RWE złożyło wówczas wniosek o powiększenie tej kopalni, co oznaczałoby dalsze wycinanie kilkusetletniego lasu Hambach. Pozew przeciw RWE złożyły organizacje ekologiczne.

W połowie września 2018 r. niemiecka policja chciała eksmitować zielonych aktywistów protestujących przeciw wycince lasu, którzy w ramach sprzeciwu zbudowali domki na drzewach.

Półtora roku później, w styczniu 2020 r., media donosiły o porozumieniu zawartym przez RWE z rządem federalnym i czterema krajami związkowymi. Przewidywało ono, że niemiecki koncern w ciągu 3 lat wyłączy 1/3 mocy w elektrowniach bazujących na spalaniu węgla brunatnego.

Według szacunków wyłączenie to miało spowodować, że ponad 1,1 mld ton surowca – czyli ponad połowa węgla przewidzianego wcześniej do pozyskania na terenie kopalni Hambach – pozostanie w ziemi. Jednocześnie dzięki temu zachowany został las Hambach, o który toczył się spór z ekologami. Z drugiej strony odchodzenie od węgla miało przynieść koszty społeczne – do 2030 r. pracę w regionie miało stracić około 6 tys. osób.

W ramach porozumienia niemiecki rząd przewidywał wypłacenie RWE rekompensaty w wysokości 2,6 mld euro na pokrycie części strat.

Niemiecki koncern szybko rozpoczął wdrażanie strategii przechodzenia na OZE. W 2021 r. spółka informowała o realizacji na terenach kopalni pierwszych farm solarnych połączonych z magazynami energii.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

A gdzie autokonsumcja???

Kopalnia Hambach wydobywa 23 mln t węgla brunatnego rocznie. Pobliska elektrownia produkuje z tego około 20 TWh energii elektrycznej i emituje bagatela 21-22 mln t CO2 (mój szacunek na podstawie polskich elektrowni na węgiel brunatny, nie wiem jaka jest sprawność elektrowni). Dla porównaniu Bełchatów wydobywa 38 mln t węgla rocznie. Budowana elektrownia fotowoltaiczna o mocy 8,4 MW wyprodukuje rocznie około 8,4 GWh. Czyli tak elektrownia PV będzie miało 0,036% udział w generacji całości.
Czyli, żeby zastąpić obecnie eksploatowaną kopalnię trzeba by zbudować 2800 takich elektrowni PV.
Tak, żebyście zdawali sobie sprawę ze skali tego co opisujecie.
Dlatego napisałem, że to kwiatek do kożucha i greenwashing bez znaczenia.

Uwaga Polacy!!! 29-08-2023 21:27

Hańba .

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA