Energia elektryczna będzie nadal droga, ale ceny komponentów PV spadają

Energia elektryczna będzie nadal droga, ale ceny komponentów PV spadają

Wprawdzie do ubiegłorocznych szczytów cenowych jest bardzo daleko, ale wszystko wskazuje na to, że ceny energii elektrycznej na rynkach SPOT nie wrócą do poziomu sprzed wojny w Ukrainie. Polski węgiel pozostaje drogi, podobnie jak uprawnienia do emisji CO2. Natomiast tanieją komponenty niezbędne przy budowie instalacji PV, co w połączeniu z niedawnymi zmianami prawnymi tworzy dobry grunt pod inwestycje w „zieloną energię”. Dobry grunt pod wspólne przedsięwzięcia tworzą również obniżki cen falowników Kehua dostępnych w ofercie Solfinity.

Energia na giełdzie przestała tanieć

Lipiec 2023 roku stał się kolejnym miesiącem, w którym nasz kraj jest liderem rankingu państw z najdroższą energią w Unii Europejskiej. W ubiegłym miesiącu za 1 MWh na RDNie trzeba było zapłacić średnio 116 euro. Dla porównania, w Danii było to 65 euro, w Holandii 70 euro, z kolei w Niemczech 78 euro.

Oczywiście, to znacznie mniej niż w czasie ubiegłorocznej paniki na rynkach, kiedy w sierpniu 2022 roku średnia cena na TGE przekraczała 300 euro/MWh. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że trend spadkowy wyhamował i (wbrew oczekiwaniom decydentów) giełdowa cena prądu nie wróci do wieloletnich norm kształtujących się na poziomie 50 euro/MWh.

Polski węgiel nadal drogi

Mimo że w ostatnim miesiącu udział energetyki węglowej w polskim miksie energetycznym spadł do 60 proc. – co jest najniższym poziomem w historii – udział tego surowca wciąż ma istotny wpływ na kształtowanie się cen energii.

Jedną z przyczyn tego trendu należy szukać w utrzymującej się wysokiej cenie węgla pochodzącego z polskich kopalń. Według najnowszych danych, opublikowanych przez Agencję Rozwoju Przemysłu, tona tego paliwa kosztowała w czerwcu 2023 roku niemal 740 złotych i jest to o 113 proc. więcej niż przed rokiem.

 

Fot. Solfinity

W dodatku wciąż wysokie są ceny uprawnień do emisji CO2. Obecnie kosztują one 85 euro za tonę i jest to o nieco ponad 10 euro więcej niż w kwietniu, jednak zdaniem analityków, nie należy spodziewać się już znaczących obniżek.

Istotne zmiany w prawie

W ostatnim czasie nastąpiły również istotne zmiany legislacyjne, które mają pomóc sektorowi OZE. W mediach szczególnie dużo mówi się o przepisach wprowadzonych dzięki nowelizacji ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Nowe prawo ma m.in. ułatwić budowę tzw. linii bezpośrednich oraz rozwijać cable pooling. Obie te kwestie powinny przyczynić się do rozwoju dużych projektów PV, jednak uwagę mniejszych inwestorów przykuwa zniesienie pozwolenia na budowę dla instalacji mniejszych niż 150 kW oraz uporządkowanie kwestii prosumenta lokatorskiego.

Analitycy rynku już od dłuższego czasu zapowiadają, że należy spodziewać się zwiększenia mocy nowych instalacji prosumenckich podłączanych do sieci. Solfinity, czołowy dostawca komponentów PV w Polsce, jest gotowe na nowe trendy, dlatego obniża ceny falowników sieciowych marki Kehua Tech nawet o 15 proc.

Rozwiązania marki Kehua

Kehua to marka z 33-letnim doświadczeniem, które przekłada się na obecność w 100 krajach na całym świecie. Silna pozycja na międzynarodowym rynku została przypieczętowana debiutem na giełdzie w Szanghaju, który miał miejsce w 2010 roku.

Te imponujące sukcesy nie są dziełem przypadku, ale efektem innowacyjnego modelu rozwoju. Rozbudowane centrum badawcze i zakład produkcyjny o powierzchni ponad 300 tysięcy m2 sprawia, że Kehua od 22 lat jest jednym z największych producentów systemów UPS w Chinach.

W ofercie Solfinity klienci mają do dyspozycji inwertery o zakresie mocy 8-36 kW, które doskonale sprawdzą się przy większych układach PV. Falowniki SPI to również:

  • Sprawność sięgająca 98,6 proc.
  • Nawet 3 niezależne wejścia MPPT
  • Maksymalny prąd wejściowy – 57,2 A
  • Prosty montaż oraz intuicyjny portal do monitoringu
  • Wbudowaną funkcję AFCI

Pełna oferta znajduje się tutaj.

 

artykuł sponsorowany