Cena energii produkowanej przez prosumentów wyraźnie spadła
Net-billing staje się coraz mniej korzystny dla prosumentów. Kolejna miesięczna cena energii, po której rozliczają się prosumenci korzystający z net-billingu, wyraźnie spadła i jest najniższa w historii tego systemu rozliczeń.
O ile latem zeszłego roku świeżo upieczeni prosumenci, którzy wchodzili do wprowadzonego w ubiegłym roku systemu net-billing, mogli cieszyć się z wysokich stawek za energię wprowadzaną do sieci, o tyle w tym roku wartość energii od prosumentów korzystających z tej formuły rozliczeń wyraźnie maleje, a teraz osiągnęła zdecydowanie najniższy poziom.
Wprowadzony w ubiegłym roku net-billing zakłada rozliczenie wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci elektroenergetycznej przez prosumentów według średnich cen z Rynku Dnia Następnego (RDN) funkcjonującego w ramach Towarowej Giełdy Energii.
W net-billingu nadwyżki energii wprowadzonej do sieci przez prosumentów są rozliczane po średniej rynkowej cenie z poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Jest to tzw. rynkowa miesięczna cena energii RCEm.
Cena energii coraz niższa
Indeks RCEm jest co miesiąc podawany przez operatora krajowego systemu elektroenergetycznego, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE). Podał on właśnie średnią cenę energii RCEm za poprzedni miesiąc. Cena RCEm za maj wyniosła 381,44 zł/MWh i była niższa od średniej ceny z wcześniejszego miesiąca o 124 zł/MWh.
Natomiast w porównaniu do dotychczas najwyższej ceny RCEm – za sierpień zeszłego roku (1019,06 zł/MWh) – mamy do czynienia ze spadkiem aż o 637,62 zł/MWh.
Publikując cenę za maj 2023 roku, Polskie Sieci Elektroenergetyczne jednocześnie wprowadziły nieznaczną korektę średnich cen za luty i kwiecień br. Średnia cena za luty została zmniejszona o 0,14 zł/MWh, a cena za kwiecień o 0,23 zł/MWh.
Dotychczas opublikowane przez PSE rynkowe miesięczne ceny energii RCEm – od czerwca 2022 roku – były następujące (z uwzględnieniem późniejszych korekt PSE):
- czerwiec – 656,04 zł/MWh
- lipiec – 796,27 zł/MWh
- sierpień – 1019,06 zł/MWh
- wrzesień – 710,03 zł/MWh
- październik – 575,48 zł/MWh
- listopad – 701,67 zł/MWh
- grudzień – 723,49 zł/MWh
- styczeń – 594,59 zł/MWh
- luty – 668,51 zł/MWh
- marzec – 509,72 zł/MWh
- kwiecień – 505,44 zł/MWh
- maj – 381,44 zł/MWh.
Według ostatnich danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE) na koniec marca 2023 roku w Polsce było już 1,243 mln prosumentów, a moc posiadanych przez nich mikroinstalacji wzrosła do 9,64 GW.
Wyłącznie w marcu przybyło niemal 14,5 tys. prosumentów, którzy uruchomili mikroinstalacje o mocy 189 MW. Natomiast w całym pierwszym kwartale br. liczba prosumentów wzrosła o 33 tys., a moc należących do nich mikroinstalacji zwiększyła się w tym czasie o 286,3 MW.
Depozyt prosumencki
Prosumenci, którzy rozliczają się w net-billingu, gromadzą środki zebrane dzięki wysyłaniu nadwyżek energii elektrycznej do sieci na tzw. depozycie prosumenckim. Pieniądze zgromadzone w ramach depozytu mogą zostać wykorzystane do pomniejszenia rachunków za energię pobieraną przez prosumentów z sieci.
.
.
Ważne jest przy tym, aby środki zgromadzone w ramach depozytu prosumenckiego wykorzystać w okresie maksymalnie roku. Środki, które nie zostaną wykorzystane do tego czasu, częściowo przepadną. Zostaną zwrócone przez sprzedawcę energii, z którym prosument ma podpisaną umowę, ale zwrot nie będzie mógł przekroczyć 20 proc. wartości energii wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego ten zwrot będzie dotyczyć.
Za rok ważna zmiana w net-billingu
Zgodnie z aktualnym prawem średnia miesięczna cena RCEm powinna obowiązywać w rozliczeniach prosumentów objętych net-billingiem jeszcze do połowy przyszłego roku. Od lipca 2024 roku podstawą do rozliczeń stanie się średnia cena godzinowa w ramach Rynku Dnia Następnego.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Do reszty oskubią prosumentów. Przyszła pora, aby się porozglądać za magazynem energii. Widziałem w sieci sporo projektów opartych na akumulatorach z aut elektrycznych. Nawet niech sprawność magazynu będzie na poziomi 80%, to i tak lepiej niż wprowadzić energię za darmo do sieci. Fakt, że taki 24kWh akumulator z Nissana Leafa starczy tylko na dzień może dwa, ale zawsze to coś
tyko czy się da taki magazyn energii w prosty sposób podłączyć do falownika i instalacji FV?
też rozglądam się za magazynem energii
Bandyckie państwo—cena dla klienta to 785pln/MWh netto co daje zysk ponad 100%. Już wiecie skąd bierze się uśmiechnięty ryj obsrajtków ….
W niedziele cena z 1 kW za godzinę to 6 groszy … zobaczycie za rok jak za darmo bedziecie oddawać energię….
To było do przewidzenia..nie może tak być by nie płacić za prąd…cwani kombinatorzy poczekali aż będzie bardzo dużo instalacji by teraz zjechać do pojedynczych groszy gdy słonko ładnie grzeje..to nielegalna w mnie manipulacja…mam panele nie podpięte do sieci… dołożę ich..potem magazyn..nie dam się oskubać..
Trzeba było się spieszyć i podjąć budowę pv za konsumenta. Było przecież tyle lat na to. A teraz płacz a przecież było to wiadome na pół roku przed net bilingiem co się stanie z cenami. Na dzisiaj jedyna sensowna opcja nowego pv to instalacja tylko i wyłącznie wschód-zachód, inverter hybrydowy oraz magazyn energii. Wtedy można liczyć że od przyszłego roku będzie się miało całkiem fajny zwrot z inwestycji!
To nierówne traktowanie prosumentów będzie się musiało skończyć. Należy obłożyć dodatkowym podatkiem posiadaczy instalacji na starych zasadach.
@Seba. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest nieinstalowanie żadnych pv zwlaszcza przez prosumentów (domowych)
Do Robert: da się
Do Aldebaran: pisałem intensywnie i setki razy od 2018 roku ,że opłacać się będzie,ale posiadaczom magazynu energii .Tak właśnie jest i będzie.
Każdy,podkreślam, ktokolwiek nastawił się na poprawną współpracę domowego PV z OSD – błąd popełnił wielki.Przede wszystkim w sposobie zaprojektowania instalacji PV.
Zamiast magazynu energii czy nie było lepiej zainwestować w tracker to jakieś 4godziny więcej energii i o wiele większa autokonsumbcia a magazyn energii też jest dobry ale drogi
Nasz klient oddaje do sieci ledwie 2kWh dziennie przy 12 kWh dziennego zapotrzebowania, ale ma zestaw hybrydowy Huawei plus Luna2000
Alladyn
No ale co takiego wielkiego ma dać magazyn jak magazyn polepsza autokonsumpcję o jakieś 20%, generuje minimum 10% strat energii i sporo kosztuje??
@ASB Moje obecne zużycie gdy słońca nie ma wynosi niecałe 3 kWh na dobę, w dzień produkuję ponad 20 kWh. Uzasadnij sens magazynu przy takim profilu zużycia.
@…baran
O panie jak ty zużycia masz 3kwh na dobę to przemiarowaleś instalacje! Trzeba było pomyśleć przed wydaniem kasy, a nie teraz płakać tutaj
sądzę ze te 3 kWh to gdy słońca nie ma, takie a Aldebaran zużycie
u mnie też podobnie, instalacja wyprodukuje obecnie około 20 kWh, w ciągu dnia zużyję około 4, 5 kWh w ramach autokonsumpcji
A dobór był instalacji na podstawie rocznego zużycia
alladyn-solar-batt a jaki może być koszt takiego magazynu powiedzmy 5 kW?
@Seba. Skąd taki wniosek?
Pisory niszczą produkcję przemysłową, więc efekty widać w braku większych odbiorców energii potrzebnej do produkcji np. stępek pod statki
Jakiś idiota wyjeżdżą tu ze swoją brudną polityką.
Pewnie …..
Jan – Typowy Polak. Ja nie mam to niech sąsiad też niema. A co dołożyć mu jak ma lepiej. A może pomyśleć na odwrót. Co zrobić żeby mi było lepiej.
Wydaje się że lobby fotowoltaiczne które wspierało rozwój segmentu fotowoltaiki i szerzej całego OZE zmieniło nagle zdanie i teraz wycofuje się. Ponieważ jednak nie może tego zrobić oficjalnie narażając się na powszechną krytykę i zakłamanie więc kombinuje z cenami. Najpierw Net-metering zastąpiono Net billingiem, później wprowadzono cenę energii średnią za miesiąc a w planie jest rozliczenie godzinowe pewnie kolejnym i już ostatnim sposobem na pognębienie szaleńców którzy ulegli powszechnej propagandzie odnośnie korzyści z posiadania fotowoltaiki będzie rozliczenie minutowe a może i sekundowe. Czekamy na kreatywność rządu i władz w kwestii dojenia frajerów w imię walki globalnym ociepleniem, gazami cieplarnianymi i innymi bzdurami wymyślanymi przez Unię Europejską.