Czeski operator sieci wyłączył elektrownie fotowoltaiczne
Zarządzający systemem elektroenergetycznym Czech operator sieci przesyłowej CEPS ostatnio zdecydował o odłączeniu od sieci setek elektrowni fotowoltaicznych.
Czechy dołączyły do krajów, w których operatorzy sieci decydują się na ograniczanie pracy odnawialnych źródeł energii w momentach, gdy lokalne systemy elektroenergetyczne nie są w stanie przyjąć i zagospodarować rosnącej produkcji zielonej energii. W wielkanocny poniedziałek w Czechach wyłączona została część elektrowni fotowoltaicznych – mimo że całkowita moc fotowoltaiki w tym kraju jest obecnie około 5-krotnie niższa od mocy PV w Polsce.
Według szacunków operatora systemu przesyłowego CEPS w wielkanocny poniedziałek musiał on ograniczyć bieżącą generację z fotowoltaiki nawet o 400 MW, co stanowi około 1/6 całkowitej zainstalowanej mocy czeskich elektrowni PV.
CEPS podkreśla, że w tym czasie nie miał możliwości skorzystania z innych rozwiązań, które ustabilizowałyby krajowy system elektroenergetyczny. Nie było na przykład możliwe wyeksportowanie nadwyżek energii, ponieważ nie potrzebowały jej sąsiednie kraje.
Czeski rynek fotowoltaiczny wraca do formy
Już na początku minionej dekady w Czechach działały elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy ponad 2 GW, co czyniło ten kraj jednym z największych rynków PV w Europie.
Później jednak rozwój fotowoltaiki w Czechach został na lata zastopowany przez ograniczenia w przyłączeniu do sieci nowych instalacji oraz nałożenie dodatkowych podatków na wytwórców energii z fotowoltaiki, co podważyło zaufanie inwestorów i zniechęciło do budowy nowych elektrowni PV w Czechach. W efekcie do 2022 roku moc instalacji PV tym kraju wzrosła tylko do około 2,2 GW.
Ubiegły rok przyniósł jednak pewne ożywienie. Według szacunków lokalnego stowarzyszenia branży fotowoltaicznej Solarni Asociace w 2022 roku w Czechach przyłączono do sieci 33,7 tys. instalacji fotowoltaicznych o łącznej mocy 288,8 MW, co oznaczało wzrost o 366 proc. względem mocy uruchomionych rok wcześniej. W tym 91 proc. instalacji zostało zbudowanych na dachach, a 32,9 tys. nowych systemów PV powstało w segmencie do 10 kW.
Co istotne, w Czechach zaczyna rozwijać się także rynek magazynów energii. W ubiegłym roku Czesi uruchomili tego rodzaju instalacje o łącznej pojemności 360,2 MWh. Wydarzenia z ostatniej Wielkanocy pokazują jednak, że nasi sąsiedzi – podobnie jak inne kraje – potrzebują więcej magazynów i innych rozwiązań służących budowie elastyczności systemu elektroenergetycznego, aby nie tracić generacji z fotowoltaiki, gdy w danym czasie nie ma na nią wystarczającego zapotrzebowania.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
no i dobrze
Problemem nie jest OZE, ale niesterowalne źródła węglowe, gazowe i atomowe. Trzeba wyłączać coś zupełnie darmowego (w czasie generacji) tylko dlatego, że inne źródła spalające paliwo (węgiel, uran, gaz) nie potrafią się wyłączyć .. to jest dramat … magazyny energii są potrzebne, aby niechciany brudny prąd zmagazynować i wykorzystać, gdy jest mniej OZE
@ oo geniuszu techniki, blok gazowy można wyłączyć w kilka minut, ponownie doprowadzić go do 100% mocy w kilkadziesiąt
@oo pierdoły gadasz, że aż się czytać nie chce, po pierwsze jak słusznie wskazał ci kolega Georg gaz jest w pełni sterowalny, po drugie mówienie o „spalaniu uranu” to już jest totalna kompromitacja z twojej strony. Zamilknij i oszczędź sobie wstydu
Błahaha. Oto skuteczność i opłacalność fotowoltaiki. To dopiero początek. Ale się ludzie dali nabrać. A do mnie dzwonili i dzwonili….To samo będzie z pompami ciepła.
Wszystko sie da zagospodarowac w 100%. Nawozy sztuczne sa produkowane z wodoru. Wodor dzisiaj jest produkowany z gazu. Wystarczy zainstalowac elektrolizery do produkcji wodoru/nawozow sztucznych, przy okazji obnizajac cene gazu, dobijajac agresora.
@Georg chyba piszesz o otwartym cyklu spalania gazu, bo w blokach parowo gazowych już tak szybko nie jest. O ile jeszcze wygasić można szybciej, o tyle przygotuj wystarczającą ilość przegrzanej pary w kilka minut, chyba, że marnujesz gaz na utrzymanie ciśnienia … a poza tym kilkadziesiąt minut to też jest półtorej godziny … no i odpowiedz sobie sam na pytanie .. dlaczego Czesi tego nie zrobili tylko wyłączyli PV?
@betex nie pojmuję o co ci chodzi z tym uranem .. przecież nawet się mówi o wypalonych prętach uranowych, albo o problemie z przechowywaniem wypalonego paliwa uranowego … wiem oczywiście, że uran się nie utlenia, ale zjawisko jest podobne .. w wysokiej temperaturze dochodzi do częściowego rozpadu atomu, tak analogicznie jak w wysokiej temperaturze dochodzi do rozpadu związku chemicznego np. metanu
Nie tylko w Czechach, spójrz na produkcję na 23.04.2023 , ceny i sytuację na rynku. Ciekawie zapowiada rentowność farm.
Powodzenia w inwestycjach w OZE.
@oo niesterowalne są właśnie OZE w postaci wiatraków i fotowoltiki. Dlatego na każde GW z oze trzeba utrzymywać co najmniej 0.8GW w klasycznych elektrowniach. Rozwiązaniem są magazyny energii i wytwarzanie wodoru, ale to są olbrzymie koszty przy obecnej technologii. Do tego w dalszym ciągu nie został rozwiązany problem utylizacji Śmigiel wiatraków i wielu elementów paneli, co w przyszłości pochłonie olbrzymie środki. Wiec to ze prąd z oze jest darmowy to jest tylko propaganda dla idiotow. Gdyby to było tak opłacalne, to nie byłyby potrzebne żadne dotacje itp.
Magazyny energii na 360 MWh? Przecież to waciki! Nawet na taki kraj jak Czechy.
@Ktos Chyba starasz się na siłę nie zrozumieć. Wszystkie wymienione prze ciebie koszty istnieją bez względu na to, czy energia została zmarnowana czy nie, tak więc zagospodarowanie zmarnowanej energii powodowałoby zwiększenia kosztu po stronie PV … w tym ujęciu, taka energia była za darmo … oczywistym jest natomiast, że PV wymaga wybudowani, serwisowani trzeba opłacić teren itp
@Ktos problem łopat jest już rozwiązany i można odzyskać włókna i żywice, to samo dotyczy PV, odzyskuje się wszystkie metale i krzem … ogólnie ponad 95% …. jesteście na portalu, który o tym pisał, więc nie rozumiem po co piszesz takie nieprawdy
@Ktos systemy bateryjne już obecnie są konkurencyjne na pokrycie szczytów w porównywaniu do spalania gazy w cyklu otwartym. W USA są likwidowane całkiem sprawne elektrownie, a w ich miejscu pojawia się bateria. Obecnie kolejka u wszystkich producentów przemysłowych systemów bateryjnych jest liczona w grubych miesiącach, a niekiedy w latach … obecne moce produkcyjne przekraczają 1TWh/rok … za 4 lat mają być na poziomie 8TWh/rok i wtedy jest szansa na rozładowanie kolejki .. i nie pisz mi o barkach litu bo go nie brakuje, a już wchodzą baterie sodowe ..
Po co eis podniecacie ja dzieci które widza po raz pierwszy doświadczenie w szkole. Wiadomo, że OZE ma być kilka razy więcej niż średnie zapotrzebowanie energii z OZE a nawet większe niż zapotrzebowanie kraju. Wiadomo, że będą ceny ujemne
W Polsce też były wyłączenia gdy PV dała 8,3 GW z 12 GWp a mamy mieć 60 GW z tym że zdaje się do 2030r. 45 GW. Oczywiste, że wyłączenia OZE będą coraz częstsze i wiadomo, że będą też wyłączenia prądu.Wiadomo, że nie ma sposobu na magazynowanie a et sposoby które wydają się że mają przyszłość, wymagają nakładów większych niż straty z wyłączeń.Nauka stanęła w kwestii magazynowania energii bo energia była tania a finansowanie nauki też kosztuje .Nie ma co panikować bo dopóki jest powierzchnia pod panele , które tanieją ,najtańszym sposobem na dostawy energii jest z zwiększanie źródeł generacji.Przy okazji widać że system sprzedażny przez granice jest niewydolny i nie ma systemu przesyłania energii na dalekie odległości .Wydaje się, że nie ma ograniczeń technicznych bo łatwiej przesłać energię niż ją magazynować ale względy polityczne i egoizm bogatych krajów powoduje, że lepiej zmarnować energię niż ją oddać.Otwiera się nowa era możliwości dla wynalazców nie tylko urządzeń technicznych ale w zarządzaniu wykorzystaniem energii.Umiemy np wyłączać zużycie przez fabryki ale nie umiemy zużycia zwiększać dając np darmową energię.Nam się wydaje, że regulacją należy objąć tylko generację a to wielki błąd. Niemcy z OZE miały w sobotę 80% a Polska 50%. Niedługo te wskaźniki wzrosną 2-3 krotnie.Wszystkie artykuły o OZE koncentrują się na magazynowaniu zamiast na racjonalnym zużyciu.Czy ceny godzinowe skłonią użytkowników prywatnych i komercyjnych do sterowania zużyciem to nie wiem, ale i tu specjaliści przyglądający się rynkom zachodnim nabrali wody w usta. Przypomnę, że energetyka już dawno postulowała montaż zdalnych wyłączników prosumentom.Czekam na propozycje od amatorów jak zagospodarować nadwyżki energii, bo tych będzie coraz więcej