Columbus wchodzi na Ukrainę
Columbus Energy SA rozpoczął działalność na terenie Ukrainy. To drugi zagraniczny rynek, na którym rozwija swoją działalność jeden z liderów polskiej branży fotowoltaicznej.
Zarząd spółki Columbus Energy SA podpisał wczoraj umowę typu joint venture, zgodnie z którą za pośrednictwem utworzonej w Ukrainie spółki wraz z lokalnym partnerem będzie projektował, dostarczał i montował produkty ze swojej oferty, czyli fotowoltaikę, pompy ciepła i magazyny energii.
Działalność ukraińskiej spółki, w której Columbus Energy obejmie 60 proc. udziałów, będzie prowadzona pod marką Columbus, przy wykorzystaniu firmowych produktów, zasobów technologicznych, sprzedażowych i marketingowych.
– Ukraina to kolejny po Republice Czeskiej rynek zagraniczny, gdzie chcemy wykorzystać nasz sprawdzony model sprzedażowy i wieloletnie doświadczenie. Mamy świadomość, że jest to rynek wymagający, ale równocześnie bardzo perspektywiczny. Obecnie tamtejsza energetyka jest zależna od paliw kopalnych i atomu. Odbudowa niezależności energetycznej jest dla Ukrainy priorytetem, co oznacza, że popyt na rozwiązania OZE przez najbliższe lata będzie tam olbrzymi. Nawet teraz, podczas wojny, jest spory popyt w regionach południowo-zachodnich na niezależność energetyczną – komentuje Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy.
Działalność zagraniczną Columbus rozpoczął przed rokiem w Republice Czeskiej. Oficjalnie sprzedaż produktów ruszyła tam w sierpniu 2022 roku. Początkowo była to fotowoltaika z magazynem energii, a ostatnio oferta została poszerzona o pompy ciepła i produkty dla segmentu B2B.
– W Ukrainie będzie wiele przetargów, międzynarodowych zleceń związanych z odbudową po wojnie. Jako członek United Nations Global Connect przyglądamy się temu, jak świat przygotowuje się na czas „po wojnie”. Chcemy być pierwsi i działać tak jak w Czechach, gdzie w niecałe pół roku udało nam się zaimplementować powtarzalny i skalowalny model biznesowy – mówi Dawid Zieliński.
Takie wyniki Columbus notuje w Czechach
Columbus Energy działa na czeskim rynku w ramach joint venture z lokalnym partnerem, w którym polska firma ma 51 proc. udziałów. Do końca 2022 roku spółka wykonała tam 86 instalacji fotowoltaicznych o łącznej mocy 0,77 MW z magazynami energii o pojemności 0,91 MWh.
Ponadto spółka, w której udziały ma Columbus, w ubiegłym roku zakontraktowała w Czechach sprzedaż 289 systemów fotowoltaicznych o mocy 2,22 MW z magazynami energii o pojemności 2,29 MWh.
W pierwszym kwartale 2023 roku na rynku czeskim spółka planowała zamontować około 300 instalacji fotowoltaicznych wraz z magazynami energii – tak wynikało z deklaracji zawartej w raporcie finansowym Columbusa za 2022 rok.
– Według wstępnych szacunków w Czechach do końca marca br. zamontowaliśmy powyżej 300 instalacji i osiągnęliśmy około 30 mln zł przychodów, jednak szczegółowe dane zaprezentujemy w raporcie kwartalnym – informuje teraz Dawid Zieliński.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Kto to kupuje ceny maja kosmiczne? Przy wycenie myslalem, ze sie pomylili w kalkulacji.
Póki co Ruskie zajeli cały Bachmut, będą tak jeszcze pewnie z 2-3 lata rozwalać całą Ukrainę, ruskich jest dużo i nie odpuszczą tak łatwo. Dziwie się ambitnym planom wchodzenia na tamtejszy rynek. No ale cóż zarówno PIS jak i Konfederacja kocha Ruskich, w końcu od lat pragną POLEXIT`u i plują na Niemców i UE.
Mało ukraicom krzywdy (wojna)?