Chińczycy ograniczają produkcję paneli fotowoltaicznych
Do problemów, z którymi od wybuchu pandemii boryka się globalny przemysł fotowoltaiczny i które spowodowały wzrost cen modułów, dochodzi kolejny. Producenci paneli PV i ich komponentów w Chinach ograniczają produkcję. Powodem są przerwy w dostawach energii spowodowane suszą.
Po problemach wynikających z restrykcji pandemicznych i ograniczonej podaży krzemu potrzebnego do produkcji ogniw fotowoltaicznych tym razem w przemysł PV uderzają ograniczenia w dostępie do energii elektrycznej. Ich powodem jest susza, która nawiedza Chiny.
Susze w południowo-zachodnich Chinach, kluczowym regionie dla globalnego sektora solarnego, powodują wysychanie rzek, a to prowadzi do ograniczenia lub nawet wstrzymania pracy elektrowni wodnych – bardzo istotnych dla systemu energetycznego w tej części Państwa Środka. Jednocześnie w czasie upałów rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną, ponieważ uruchamiane są klimatyzatory.
Ta sytuacja przekłada się na rosnące ograniczenia w dostawach energii elektrycznej, których ofiarą padają fabryki zlokalizowane w południowo-wschodniej części Chin. Znajdująca się tam infrastruktura, której używa przemysł fotowoltaiczny, nie jest wyjątkiem.
Szczególnie trudna sytuacja panuje w prowincji Syczuan, którą zamieszkuje około 94 mln ludzi i która w 4/5 jest zasilana energią z hydroelektrowni.
Według informacji podanych przez agencję Associated Press poziom wody w zbiornikach i rzekach, na których znajdują się elektrownie wodne, zmniejszył się w tym miesiącu o połowę.
W jednym z miast w tej prowincji – Dazhou, zamieszkałym przez 3,4 mln ludzi – narzucone zostały codzienne, kilkugodzinne przerwy w dostawach energii, a w budynkach należących do administracji zakazano stosowana klimatyzacji w sytuacji temperatur przekraczających 40 st. C.
Mniej energii dla przemysłu
Dostawy energii zostały ograniczone także dla przemysłu, który musi w tej sytuacji ustąpić gospodarstwom domowym, traktowanym priorytetowo.
Wcześniej o częściowym wstrzymaniu produkcji w swojej fabryce aut w Szanghaju informowała Tesla. Powodem miał być brak komponentów dostarczanych przez zakłady z Syczuan.
Ograniczenia w dostawach energii uderzają też w prowadzące swoje fabryki w Syczuan firmy z przemysłu fotowoltaicznego. Wcześniej o ograniczeniach w pracy linii produkcyjnych informowali czołowi producenci polikrzemu stosowanego do wytwarzania ogniw fotowoltaicznych. Produkcję tego surowca musieli ograniczyć m.in. Tongwei i GCL-Poly Energy.
Wczoraj o przerwach w produkcji w fabrykach położonych w Syczuan poinformował jeden z największych na świecie wytwórców ogniw i modułów fotowoltaicznych – Jinko Solar.
Praca zakładów Jinko Solar zlokalizowanych w Syczuan miała zostać ograniczona od połowy tego miesiąca i – jak przyznaje firma – nie wiadomo, kiedy jej fabryki będą mogły znowu pracować normalnie.
Chiński producent przyznaje w komunikacie, że na razie nie jest w stanie oszacować wpływu ograniczeń w dostawach energii na poziom produkcji i wyniki finansowe za rok 2022.
Zagrożona podaż ogniw i modułów PV
Ograniczenie produkcji przez Jinko Solar może mieć istotny wpływ na podaż ogniw i modułów fotowoltaicznych na globalnym rynku PV.
Chiński producent ma istotny udział w globalnych zdolnościach produkcyjnych przemysłu solarnego. Linie produkcyjne Jinko według stanu na koniec marca br. miały umożliwiać wytwarzanie w skali roku do 40 GW płytek krzemowych, 40 GW ogniw oraz 50 GW modułów fotowoltaicznych.
Jinko ma w sumie 12 fabryk, z czego tylko cztery znajdują się poza południowo-wschodnimi Chinami.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.