Proponowana zmiana prawa zastopuje fotowoltaikę w Polsce

Proponowana zmiana prawa zastopuje fotowoltaikę w Polsce
fot. Erik Karits/Unsplash

W obecnej sytuacji prawnej w Polsce praktycznie nie powstają projekty słoneczne bazujące na miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego – ze względów finansowych i proceduralnych. Tymczasem Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje zmiany, które jeszcze bardziej uzależniłyby proces powstawania farm PV od wprowadzania zmian w miejscowych planach zagospodarowania – pisze Paweł Konieczny, wiceprezes zarządu PSES.

W wywiadzie udzielonym przez Ireneusza Zyskę, wiceministra klimatu i środowiska oraz pełnomocnika rządu ds. OZE, portalowi wnp.pl sporo miejsca poświęcono spodziewanej liberalizacji tzw. ustawy 10H, która po latach stagnacji być może odblokuje w naszym kraju rozwój farm wiatrowych na lądzie.

Minister odniósł się również do prowadzonych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii prac nad zmianą ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, których wynikiem ma być objęcie obowiązkiem przeprowadzenia pełnych zmian planistycznych wszystkich projektów farm słonecznych o mocy powyżej 1 MW.

REKLAMA

O szkodliwości takiego rozwiązania Polskie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej (PSES) alarmuje od kilku miesięcy. Dobrze, że za błędne uznaje je również Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Wymogi zależne od mocy instalacji PV

Ze słów Ireneusza Zyski wynika, że w ministerstwie analizowana jest koncepcja, zgodnie z którą o możliwym do zastosowania reżimie planistycznym – warunki zabudowy (WZ) vs. miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) – decydować powinna nie wyrażona w megawatach moc instalacji, ale rodzaj sieci, do której będzie ona przyłączona.

Mówiąc wprost – instalacje, które można przyłączyć do sieci średniego napięcia (SN), nadal mogłyby otrzymywać warunki zabudowy, a instalacje przyłączane do sieci wysokiego napięcia (WN) musiałyby przejść pełny proces planistyczny.

Jest to koncepcja bardzo ciekawa, ale w praktyce wymagająca jeszcze jednej istotnej zmiany, tj. pewnego odwrócenia kolejności etapów dewelopmentu farm słonecznych w Polsce.

Warunki przyłączenia przed planowaniem

Obecnie kolejne etapy rozwoju projektu farmy fotowoltaicznej w naszym kraju są następujące:

  1. zabezpieczenie gruntu (w praktyce niemal zawsze umową dzierżawy),
  2. uzyskanie decyzji środowiskowej,
  3. uzyskanie decyzji ustalającej warunki zabudowy,
  4. otrzymanie od OSD warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej,
  5. pozwolenie na budowę.

Zakładając, że o reżimie planistycznym decydować miałby rodzaj sieci, do której inwestor będzie przyłączał instalacje, konieczne byłoby złożenie wniosku do OSD o wydanie warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, jeszcze zanim rozwój projektu doszedłby do etapu planistycznego. Dopiero po ich otrzymaniu możliwe byłoby określenie, czy inwestor może się starać o wydanie warunków zabudowy, czy też musi się ubiegać o przystąpienie przez gminę do pełnych zmian planistycznych.

Rozwiązanie takie dominuje zresztą w większości krajów europejskich, gdzie otrzymanie warunków przyłączenia jest jednym z pierwszych etapów rozwoju projektu. Ma ono bardzo istotny wymiar z punktu widzenia inwestorów. Nie ponoszą oni bowiem ryzyka zmian planistycznych przed uzyskaniem informacji, czy będą mogli przyłączyć się do sieci.

Odblokować moce przyłączeniowe

Szczegółowe rozwiązania w proponowanej koncepcji musiałyby zostać przeanalizowane i doprecyzowane.

W mojej opinii wskazane byłoby, aby możliwość podpisania umowy przyłączeniowej była uzależniona od wcześniejszego zamknięcia etapu planistycznego, tj. uzyskania decyzji WZ lub uchwalenia MPZP. W innym wypadku warunki przyłączenia powinny wygasnąć, czyli de facto wrócić do puli.

Pozwoliłoby to uniknąć zjawiska wieloletniego blokowania mocy, z czym mamy do czynienia w starych projektach wiatrowych.

REKLAMA

Usprawnić realizację wniosków o zmianę MPZP

Inną kwestią wymagającą doprecyzowania powinno być nałożenie na inwestora, który otrzymał warunki przyłączenia do sieci WN, obowiązku sfinansowania prac urbanistycznych przy jednoczesnym zobowiązaniu przystąpienia do nich przez gminę w określonym terminie.

Reklama

Gdzie szukać paneli fotowoltaicznych?

Poniżej przedstawiamy ranking serwisu Oferteo.pl dotyczący 18 343
firm instalujących panele fotowoltaiczne, najlepszych w 2022 roku w
poszczególnych miastach:

Obecnie wnioski o zmianę gminnych dokumentów planistycznych zazwyczaj trafiają do zamrażarek. Jednym z głównych tego powodów jest ustawowa konieczność finansowania tego procesu z budżetu gminy. Ponoszenie takich kosztów z punktu widzenia gminy nie jest uzasadnione, a jednocześnie inwestorzy nie mają wyraźnych możliwości finansowania ich we własnym zakresie.

Efekt tego stanu rzeczy jest obecnie taki, że nowych projektów słonecznych opartych na MPZP – czyli w miejscach, gdzie plan zagospodarowania został już wcześniej uchwalony – niemal w Polsce nie ma. Idące w tym kierunku zmiany proponowane przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii doprowadziłyby do ostrego zahamowania rozwoju PV w Polsce, co w obecnej sytuacji geopolitycznej nie jest zrozumiałe.

Dobrze, że zagrożenia te dostrzega Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które szuka rozwiązań podtrzymujących rozwój branży przy jednoczesnym uregulowaniu kwestii zagospodarowania przestrzennego.

Paweł Konieczny

wiceprezes zarządu PSES


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.