Na dotację z Mojego Prądu trzeba czekać nawet siedem miesięcy
Większość osób, które złożyły wnioski o dotacje na domowe instalacje fotowoltaiczne w trzeciej edycji programu Mój Prąd, nadal nie otrzymało środków. Obecnie z uwagi na dużą liczbę wniosków oraz konieczność ponownej weryfikacji przez urzędników NFOŚIGW poprawianych wniosków czas oczekiwania na wypłatę dotacji wynosi nawet 210 dni, a może być jeszcze dłuższy w przypadku wniosków wymagających uzupełnienia.
Nabór wniosków o dotacje w trzeciej edycji programu Mój Prąd rozpoczął się 1 lipca 2021 r. Osoby, które chciały pozyskać dofinansowanie na montaż domowej instalacji fotowoltaicznej o mocy 2-10 kW, mogły ubiegać się o dotację w wysokości 3 tys. zł. W sumie do podziału w całym programie Mój Prąd 3.0 było 531 mln zł.
Najwięcej wniosków wpływało w pierwszych tygodniach naboru – rekord padł w drugim tygodniu lipca, kiedy Narodowy Fundusz przyjął nawet ponad 22 tys. wniosków o dotacje.
Największą liczbę wniosków w pierwszych tygodniach można tłumaczyć faktem, że w trzeciej edycji programu o dotacje mogli ubiegać się również prosumenci, którzy zainstalowali systemy fotowoltaiczne przed rozpoczęciem naboru.
Później sytuacja się ustabilizowała i do NFOŚIGW wpływało regularnie około 10 tys. wniosków tygodniowo.
W efekcie dużego zainteresowania dotacjami z Mojego Prądu 3.0 nabór wniosków został zamknięty już w pierwszej połowie października. W trwającym 15 tygodni naborze wpłynęło w sumie 178 tys. wniosków.
Natomiast pierwsze dotacje w ramach trzeciej edycji programu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaczął wypłacać na początku września.
Pod koniec stycznia Narodowy Fundusz rozliczył ponad 21,2 tys. wniosków i wypłacił dotacje na łączną kwotę 60,8 mln zł. Jednocześnie w trakcie wypłaty w ostatnim tygodniu stycznia było około 1,5 tys. wniosków na kwotę 4,4 mln zł.
Jak obecnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o wypłatę kolejnych środków?
W odpowiedzi na interpelację poselską datowanej na 28 lutego, która ostatnio została opublikowana na stronach Sejmu, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że procedowanie wniosków w programie Mój Prąd odbywa się na bieżąco.
Resort klimatu tłumaczy, że wypłaty kolejnych środków spowalniają wnioski wymagające uzupełnienia. Takich wniosków w całym naborze było około 35 proc.
– Wniosek o dofinansowanie został skonstruowany w taki sposób, aby jego wypełnienie było czynnością możliwie prostą dla potencjalnych wnioskodawców. Mimo to, znaczna część wniosków została wypełniona błędnie, przekazana bez wymaganych załączników, czy też nie spełniała podstawowych wymogów formalnych – informuje wiceminister klimatu Adam Guibourgé–Czetwertyński w odpowiedzi na interpelację poselską.
Na etapie oceny według kryteriów dostępu możliwe jest jednokrotne uzupełnienie przez wniosku w terminie do 5 dni roboczych od dnia otrzymania przez wnioskodawcę wezwania, liczone od dnia następnego. W przypadku konieczności uzupełnienia wniosku o zaświadczenie OSD czas przewidywany na uzupełnienie tego dokumentu jest wydłużany do 10 dni roboczych.
Aby umożliwić uzupełnienie wniosków, NFOŚiGW ma odblokowywać wnioskodawcy jego formularz w Generatorze Wniosków o Dofinansowanie.
Ministerstwo Klimatu informuje, że korekty wniosków są weryfikowane na bieżąco jednak z uwagi na fakt, że udostępnienie Generatora Wniosków umożliwia dokonanie całkowitej zmiany wniosku, to wniosek musi zostać zweryfikowany przez urzędników NFOŚiGW ponownie w całości.
Między innymi koniecznością ponownej weryfikacji uzupełnianych wniosków MKiŚ tłumaczy fakt, że obecnie rozpatrywanie kolejnych wniosków, które zostały złożone w trzeciej edycji Mojego Prądu trwa średnio nawet 210 dni liczonych od momentu złożenia prawidłowego wniosku. W sytuacjach, gdy wnioski wymagają uzupełniania, czas rozpatrywania wydłuża się nawet do 270 dni.
W odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński informuje, że mimo rosnącej inflacji nie jest planowana waloryzacja kwoty dofinansowania.
Ministerstwo Klimatu potwierdza jednocześnie, że w kolejnej edycji Mojego Prądu, która powinna zostać uruchomiona w najbliższych tygodniach, planowane jest rozszerzenie oferty o nowe komponenty, takie jak domowe magazyny energii, systemy zarządzania energią czy domowe stacje ładowania samochodów elektrycznych.
Jak wynika z wcześniejszych deklaracji urzędników MKiŚ i NFOŚiGW, podobnie jak w trzeciej edycji programu, w Moim Prądzie 4.0 wysokość dotacji wyłącznie na instalację fotowoltaiczną ma wynieść 3 tys. zł, natomiast wnioskodawcy, który oprócz mikroinstalacji fotowoltaicznej zamontują inne urządzenia wskazane w programie priorytetowym Mój Prąd, będą mogli liczyć na większe dofinansowanie do instalacji PV.
W odpowiedzi na interpelację Ministerstwo Klimatu nie podaje, jakie będą to kwoty, natomiast zapewnia, że szczegółowe warunki programu zostaną podane wkrótce.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.