Ciężkie czasy dla producentów ogniw fotowoltaicznych

Ciężkie czasy dla producentów ogniw fotowoltaicznych
Fot. Gramwzielone.pl (C)

Ubiegły rok okazał się wyjątkowo trudny dla producentów ogniw fotowoltaicznych, którzy musieli mierzyć się z rosnącymi kosztami z uwagi na bezprecedensowy wzrost cen krzemu a z drugiej strony byli pod presją zwiększania zdolności produkcji ogniw przez swoich klientów, czyli producentów paneli fotowoltaicznych. W efekcie 2021 rok na rynku niezależnych producentów ogniw stał pod znakiem malejących marż i spadającej sprzedaży.

Analitycy InfoLink przygotowali ranking pięciu największych producentów ogniw fotowoltaicznych za 2021 rok. W tym gronie znalazły się wyłącznie firmy z Azji.

Liderem okazał się Tongwei, drugie miejsce przypadło firmie Aiko, a na kolejnych pozycjach znalazły się Runergy, Solar Space oraz ShanXi Lu’An.

REKLAMA

W tym zestawieniu nie uwzględniono jednak producentów, których ogniwa były wykorzystywane do wytwarzania modułów w ramach tych samych grup.

Komentując sytuację na rynku w minionym roku, InfoLink podkreśla, że producenci ogniw, działając w łańcuchu dostaw pomiędzy dostawcami płytek krzemowych i producentami modułów, musieli mocno ograniczyć swoje marże z powodu dużego wzrostu kosztów krzemu.

Z drugiej strony niezależni producenci ogniw byli pod presją zintegrowanych pionowo producentów modułów, którzy znacznie zwiększyli własne zdolności produkcji ogniw, uniezależniając się od takich firm jak Tongwei czy Aiko.

Z tego względu, jak wyliczyli analitycy InfoLink, o ile czołowa piątka największych, niezależnych wytwórców ogniw w 2020 roku zwiększyła sprzedaż aż o 81 proc., to w ubiegłym roku zanotowali oni spadek sprzedaży o 36 proc.

REKLAMA

Taka sytuacja przełożyła się na ograniczenie wykorzystania linii produkcyjnych, ale także na odłożenie planowanej wcześniej ekspansji.

Co więcej, w sytuacji malejących marż producenci ogniw muszą zmierzyć się z nowymi inwestycjami w modernizację linii produkcyjnych na skutek przestawiania się przemysłu fotowoltaicznego na ogniwa w większych rozmiarach. Nie zapewnią tego mniej kosztowne modernizacje starych linii produkcyjnych, wobec czego wytwórcy ogniw, aby nadążyć za zmieniającą się technologią, muszą liczyć się z większymi wydatkami.

Jak odnotowuje InfoLink, ostatnio działania wytwórców ogniw skupiały się na modernizacji linii, na których produkowano ogniwa o długości boku 166 mm, aby wytwarzać na nich ogniwa w standardzie 182 mm, na które chcą się przestawiać najwięksi producenci paneli.

InfoLink odnotowuje ponadto malejące znaczenie najmniejszych ogniw o długości boku 158,75 cm. Ich rynkowy udział w drugiej połowie zeszłego roku miał spaść do 10 proc. Udział większych ogniw o długości boku 166 mm pozostał na zbliżonym poziomie około 1/3. Wzrósł natomiast udział największych formatów – 182 mm wykorzystywanego m.in. przez Longi Solar i Jinko Solar, a także 210 mm, na który zaczęły stawiać m.in. Trina Solar i Risen.

Udział ogniw o długości boku 182 mm oraz 210 mm w światowym przemyśle fotowoltaicznym miał wynieść w pierwszej połowie zeszłego roku około 38 proc., a w drugiej części 2021 roku roku było to już 67 proc.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.