Fotowoltaika zdominowała aukcje dla OZE. Znowu niższe ceny
Urząd Regulacji Energetyki rozstrzygnął aukcje, które zostały przeprowadzone w ostatnich tygodniach. Najwięcej ofert złożyli inwestorzy planujący uruchomienie elektrowni fotowoltaicznych. Sektor PV ponownie zgłosił niższe ceny. Pierwsze aukcje dla projektów hybrydowych pozostały nierozstrzygnięte.
W drugiej rundzie tegorocznych aukcji do sprzedaży przeznaczono nieco ponad 18,5 TWh energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych o łącznej wartości ponad 8,6 mld zł, natomiast łącznie zakontraktowano blisko 14 TWh (75 proc.) energii elektrycznej o wartości nieco ponad 3,2 mld zł (37,5 proc.).
Na 375 wszystkich zwycięskich ofert jedynie 14 dotyczy instalacji innych niż fotowoltaika. Dodatkowe 14 ofert – czyli niespełna 4 proc. – złożyli inwestorzy planujący budowę elektrowni wiatrowych i hydroelektrowni.
– Wyniki dodatkowych aukcji utrwalają trend ekspansji projektów fotowoltaicznych w systemie aukcyjnym, świadczący o nadal niskiej dostępności projektów wiatrowych na polskim rynku, co jest spowodowane niesprzyjającym otoczeniem prawnym. Potwierdza to widoczne już w poprzednich latach spowolnienie rozwoju projektów wiatrowych na lądzie – komentuje prezes URE Rafał Gawin.
W małym koszyku dla wiatru i PV zdecydowała kolejność
Wszystkie przeprowadzone w tym miesiącu aukcje przeprowadzone były dedykowane instalacjom nowym. Tradycyjnie największym zainteresowaniem cieszyła się aukcja przeznaczona dla instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych o mocy nie większej niż 1 MW (AZ/11/2021).
Do tej aukcji przystąpiło 182 wytwórców, którzy zgłosili 401 ofert. Wszystkie zostały złożone przez przedsiębiorców inwestujących w instalacje fotowoltaiczne. W ramach tego koszyka na zakup 2,7 TWh energii przeznaczono blisko 2,5 mld zł, a w wyniku rozstrzygnięcia aukcji sprzedano 99,9 proc. wolumenu energii w ramach 309 ofert zgłoszonych przez 141 wytwórców, o łącznej wartości zaledwie 677 mln zł, co stanowi 27 proc. wartości energii przeznaczonej do sprzedaży.
W wyniku rozstrzygnięcia tej aukcji mogą powstać instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej ok. 300 MW.
Jak podkreśla Urząd Regulacji Energetyki, cena energii proponowanej przez wytwórców w instalacjach fotowoltaicznych znowu spadła.
W związku z bardzo dużą liczbą złożonych ofert zwycięzcy aukcji – wzorem lat ubiegłych – zostali wyłonieni nie tylko w oparciu o oferowaną cenę sprzedaży energii, ale również kolejność złożenia ofert. W przypadku gdy kilku uczestników aukcji zaoferuje taką samą najniższą cenę sprzedaży energii, o wygranej decyduje właśnie kolejność.
Łączna ilość energii zaoferowana przez wytwórców (blisko 3,8 TWh) stanowiła ponad 138 proc. ilości energii określonej w ogłoszeniu o aukcji. Natomiast łączna wartość energii (nieco ponad 1 mld zł) stanowiła zaledwie 40 proc. wartości energii z ogłoszenia.
Cena referencyjna w tym koszyku wynosiła 340 zł/MWh. Minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia, wyniosła 219 zł/MWh, a maksymalna cena to 278,9 zł/MWh.
Duży koszyk wiatrowo-fotowoltaiczny z ceną poniżej 140 zł/MWh
Do aukcji przeznaczonej dla instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych o mocy większej niż 1 MW (AZ/12/2021) przystąpiło 66 wytwórców, którzy złożyli łącznie 89 ofert. W ramach tego koszyka na zakup 14,1 TWh energii przeznaczono ponad 5 mld zł.
W wyniku rozstrzygnięcia aukcji sprzedano nieco ponad 11 TWh energii elektrycznej, co stanowi 78 proc. ilości energii przeznaczonej do sprzedaży, w ramach 62 ofert zgłoszonych przez 46 wytwórców o łącznej wartości ponad 2,5 mld zł, która stanowi 49 proc. wartości energii przeznaczonej do sprzedaży.
Urząd Regulacji Energetyki szacuje, że w wyniku rozstrzygnięcia tej aukcji mogą powstać instalacje fotowoltaiczne o mocy około 570 MW oraz lądowe farmy wiatrowe o mocy ok. 460 MW.
Jak wnioskuje regulator, zbliżony poziom mocy zainstalowanej elektrycznej technologii wiatrowych i fotowoltaicznych, jaki został zakontraktowany w tej aukcji, wynika przede wszystkim z niewielkiego wolumenu energii przeznaczonej na sprzedaż, a także relatywnie krótkiego czasu, licząc od czerwcowej rundy aukcji, którym dysponowali wytwórcy na przygotowanie dokumentacji koniecznej do zgłoszenia nowych projektów do systemu.
Łączna ilość energii zaoferowanej przez wytwórców (13,9 TWh) stanowiła ponad 99 proc. ilości energii określonej w ogłoszeniu o aukcji, natomiast jej łączna wartość (ponad 3 mld zł) to 66 proc. wartości określonej w ogłoszeniu.
URE podkreśla, że taka proporcja – obserwowana w wynikach wszystkich trzech grudniowych aukcji – jest charakterystyczna dla systemu aukcyjnego i świadczy o działaniu konkurencji, która obniża oferowane w aukcjach ceny.
Cena referencyjna w tym koszyku wynosiła 320 zł/MWh dla elektrowni słonecznych i 250 zł/MWh dla elektrowni wiatrowych. Minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia, wyniosła odpowiednio 139,64 zł/MWh w przypadku lądowych farm wiatrowych oraz 207,85 zł/MWh w przypadku elektrowni fotowoltaicznych.
Fiasko aukcji dla projektów hybrydowych
Regulator rozstrzygnął także trzecią z pięciu ostatnich aukcji. Była to aukcja AZ/13/2021 dedykowana elektrowniom wodnym, instalacjom wykorzystującym biopłyny i instalacjom wykorzystującym energię geotermalną, o mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej niż 1 MW.
Ta aukcja tradycyjnie cieszyła się zainteresowaniem wyłącznie wytwórców wytwarzających energię elektryczną w instalacjach wykorzystujących hydroenergię.
Przystąpiło do niej trzech wytwórców składając pięć ofert. W ramach koszyka na zakup przeznaczono 143 GWh energii o wartości 70,2 mln zł. W wyniku rozstrzygnięcia aukcji sprzedano 76,5 GWh energii elektrycznej (53 proc. łącznej ilości przeznaczonej do sprzedaży) w ramach czterech ofert złożonych przez trzech wytwórców, o łącznej wartości blisko 49 mln zł (70 proc. wartości energii przeznaczonej do sprzedaży).
W dwóch pozostałych aukcjach – dedykowanych instalacjom hybrydowym (AZ/9/2021 i AZ/10/2021) – nie złożono żadnej oferty.
– Próba stworzenia nowych koszyków aukcyjnych dla obiektów hybrydowych, które ustawodawca przewidział w rozporządzeniu, okazała się w świetle obowiązujących regulacji prawnych zdecydowanie przedwczesna. Brak zainteresowania przedsiębiorców tego rodzaju projektami wskazuje w mojej ocenie na konieczność modyfikacji przepisów definiujących hybrydowe instalacje OZE oraz sprecyzowania ich roli w systemie aukcyjnym i energetycznym – komentuje Rafał Gawin.
Aktualizacja
W pierwotnej wersji artykułu podaliśmy błędnie informację o najniższej cenie w aukcji, którą miała zaoferować Polenergia. Wynikało to z błędnej interpretacji komunikatu spółki.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.