Enea ułatwi przyłączanie farm fotowoltaicznych
Enea Operator i Polskie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej kilka miesięcy temu rozpoczęły wspólne działania w celu określenia dobrych praktyk we współpracy między inwestorami a operatorem sieci dystrybucyjnej. Jak teraz zapewnia Enea, są już pierwsze efekty tej współpracy. – Proces przyłączania przebiega zauważalnie sprawniej niż jeszcze wiosną tego roku – potwierdza Paweł Konieczny, wiceprezes PSES.
Enea Operator i Polskie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej w obliczu wyzwań związanych z obecną dynamiką związaną z przyłączaniem wytwórców energii odnawialnej w lipcu br. zobowiązały się do podjęcia działań ułatwiających i porządkujących ten proces.
Jak informuje Enea, część postulatów już udało się zrealizować. Enea Operator uruchomiła portal, dzięki któremu wytwórcy OZE już dziś mogą umieszczać za pośrednictwem Internetu dane i prognozy wytwarzania z posiadanych instalacjach. Od początku roku przekazywanie tych danych operatorom jest obowiązkiem, który wynika z unijnego rozporządzenia, a portal ułatwia to zadanie.
Enea Operator zaznacza, że liczy na wsparcie PSES w pozyskiwaniu rzetelnych danych, które następnie, po przeprowadzeniu odpowiednich analiz, posłużą przede wszystkim do zarządzania rozpływami energii w sieci.
Informacje od wytwórców mają pomóc w optymalnym zarządzaniu pracą jednostek wytwórczych przyłączonych do sieci Enei Operator przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw energii do odbiorców końcowych i normatywnych parametrów jakości energii elektrycznej.
Enea Operator we współpracy z PSES ma również przyjąć spójny wykaz wystandaryzowanych instrukcji i dokumentów technicznych, które powinny być dostarczone przez wytwórców w procesie przyłączania.
– Płaszczyzn współpracy jest znacznie więcej, ale budujące jest to, że już dziś możemy mówić o pierwszych efektach. Bardzo mnie cieszy, że widzimy wspólne cele naszych działań. Obie strony mają pełną świadomość, że takim wspólnym wyzwaniem jest między innymi przyłączanie źródeł w sposób umożliwiający zarządzanie generacją rozproszoną tak, aby energia wytwarzana przez te źródła mogła w maksymalny sposób być wykorzystana przez odbiorców końcowych, zgodnie z dobowym profilem zużycia – komentuje Marek Szymankiewicz, wiceprezes ds. infrastruktury sieciowej Enei Operator.
– Musimy mieć świadomość, że pewne, racjonalne ograniczenia dotyczące przyłączenia wytwórców OZE muszą mieć miejsce i to nie z powodu ograniczeń sieci, ale braku możliwości zrównoważenia popytu i podaży energii elektrycznej w określonych godzinach doby, uzasadnionych względami bezpieczeństwa – dodaje Szymankiewicz.
Paweł Konieczny, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Słonecznej, podkreśla, że Enea Operator jest jedynym z dużych operatorów systemu dystrybucyjnego w Polsce, który zadeklarował współpracę z PSES.
– Już po kilku miesiącach są jej konkretne efekty. Ułatwiają one pracę zarówno wytwórcom, jak i pracownikom Enei, więc korzyść jest tu obopólna. Mam tu na myśli przede wszystkim proces przyłączania do sieci nowych źródeł wytwórczych, zwłaszcza farm słonecznych, który rzeczywiście przebiega zauważalnie sprawniej niż jeszcze wiosną tego roku – komentuje Paweł Konieczny.
– Jednocześnie już teraz trzeba wspólnie zacząć zastanawiać się nad rozwiązaniami, które oddalą widmo ograniczenia dalszego rozwoju rynku OZE z uwagi na brak możliwości przyłączania do sieci nowych źródeł wytwórczych. Jednym z potencjalnych rozwiązań mógłby być rozwój systemów magazynowania energii zintegrowanych ze źródłami wytwórczymi. Pozwoliłoby to zrównoważyć produkcję i zapotrzebowanie na energię w określonych godzinach doby oraz zwiększyło stabilność źródeł odnawialnych, a przez to również systemu energetycznego – dodaje wiceprezes PSES.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej zostało założone w 2015 roku i zrzesza firmy prowadzące działalność w obszarze odnawialnych źródeł energii ze szczególną koncentracją na działalności usługowej, budowlanej i handlowej związanej z fotowoltaiką.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
