Tracker – antidotum na małe uzyski energii

Tracker - antidotum na małe uzyski energii
Corab

Zapewne każdy użytkownik fotowoltaiki zna to uczucie, kiedy patrząc w niebo, marzył o tym, aby jego instalacja i panele cały czas zwrócone były w tę stronę, gdzie właśnie padają promienie słońca bez względu na porę dnia lub zachmurzenie. Dziś marzenia stają się rzeczywistością. Nadążny system fotowoltaiczny, zwany również jako „tracker”, to zaawansowane rozwiązanie, dzięki któremu można znacząco zwiększyć uzysk z instalacji PV. Z badań przeprowadzonych przez Polską Akademię Nauk wynika, że dzięki użyciu trackera uzyski mogą być nawet o 30 proc. większe niż w wypadku klasycznych rozwiązań. Jak działają systemy nadążne? Gdzie sprawdzą się trackery? Kto powinien się nimi zainteresować?

Odpowiedź na oczekiwania rynku

Ruchoma konstrukcja montażowa pozwala na dostosowanie położenia modułów względem aktualnego kierunku padania promieni słonecznych w ciągu dnia. Dzięki temu możliwe jest znaczne poprawienie uzysków energii płynących z instalacji.

REKLAMA

Corab – wiodąc europejski producent rozwiązań fotowoltaicznych proponuje swoim klientom własny model systemu nadążnego. Urządzenie prezentowane było międzynarodowej publiczności podczas targów InterSolar Europe, które miały miejsce październiku 2021 r. w Monachium.

Rozwiązania zaproponowane przez Corab spotkało się z uznaniem i przełożyły się na podpisanie pierwszych zamówień na urządzenie. Zainteresowani, reprezentujący inwestorów z kilku kontynentów, będą wykorzystywać trackery stworzone przez inżynierów z Corab na farmach fotowoltaicznych.

Różne systemy  kilka możliwości

Systemy nadążne można podzielić przede wszystkim ze względu na liczbę płaszczyzn, w których poruszają się moduły fotowoltaiczne. Mamy więc systemy jednoosiowe oraz dwuosiowe. Te pierwsze, jak sama nazwa wskazuje, obracają się tylko w jednej osi. Rano moduły są skierowane na wschód, gdzie rozpoczynają swoją wędrówkę i obracają się w ciągu dnia w stronę południa, by wieczorem skierować się na zachód. W tych systemach nie ma dopasowania kąta względem powierzchni ziemi. Trackery dwuosiowe pozwalają na ruch w dwóch osiach. Nie dość, że obracają się ze wschodu na zachód, to jednocześnie umożliwiają zmianę kąta pochylenia paneli względem powierzchni globu, tym samym jeszcze bardziej zwiększając uzyski.

Przy rozróżnianiu rodzajów systemów nadążnych warto jeszcze zwrócić uwagę na sterowanie, które może się odbywać albo na podstawie ustalonych modeli matematycznych albo na podstawie czujników. Możliwe jest również sterowanie położeniem systemu nadążnego poprzez szukanie punktu mocy maksymalnej i ustawieniu trackera w takim położeniu, w którym moduły PV uzyskują największą moc.

REKLAMA

 System CORAB TRACKER WS T-001 posiada funkcję śledzenia promieniowania słonecznego poprzez optymalne ustawienie modułów. Cały system jest w pełni automatyczny i bezobsługowy. Wyróżnia go m.in. bezklemowy rodzaj montażu, możliwość zastosowania dowolnych modułów PV oraz użycie zaawansowanego zespołu czujników monitorujących aurę. Wszystko po to, aby osiągnąć maksymalne uzyski z instalacji – mówi Paweł Wiktorowicz, kierownik działu wsparcia sprzedaży w Corab.

Urządzenie oferowane przez olsztyńskiego producenta sprawdza się także podczas kapryśnej pogody. Kiedy nadchodzi wichura, mgła, czy leje rzęsisty deszcz, tracker WS T-001 przechodzi automatycznie w najbardziej odpowiedni i bezpieczny tryb. Dodatkowo potrafi wykorzystać wodę deszczową do mycia zainstalowanych paneli fotowoltaicznych. Trzeba zaznaczyć, że w ofercie Corab znajdują się moduły bifacjalne marki Encor, które doskonale współgrają z trackerem i pozwalają osiągnąć pożądane efekty z działania systemu nadążnego.

– Opracowaliśmy system który  wyróżnia się małą liczbą komponentów. To sprawia, że wyróżnia się bezawaryjnością i trwałością. Nasz dział badań i rozwoju wdrozył rozwiązania, dzięki któremu tracker ustawia moduły wzglądem rzeczywistego promieniowania słonecznego – zaznacza Paweł Wiktorowicz.

Jak dodaje, model WS T-001 został przetestowany pod względem bezpieczeństwa użytkowania, czego potwierdzeniem są certyfikaty bezpieczeństwa CE i TUV. Nie bez znaczenia jest fakt wysokiej odporności na korozję trackera, którego konstrukcja pokryta została specjalną powłoką Magnelis.

Lepszy uzysk  zaleta trackera

Jakie zasadnicze plusy  niesie ze sobą wykorzystanie trackerów? Główną zaletą są przede wszystkim większe uzyski energii. Dla centralnej Polski zastosowanie trackera wiąże się według producenta ze zwiększeniem uzysków o około 29 proc. w porównaniu do optymalnie ustawionej instalacji naziemnej.

Warto podkreślić, że Corab poddał trackera niezależnym badaniom. Według opinii uzyskanej w Instytucie Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk „system nadążny z modułami bifacjalnymi jest w stanie w ciągu roku wygenerować od 22,6 do 28,4 proc. energii więcej niż instalacja o stałym kącie z modułami jednostronnymi”. Trzeba przyznać, w dobie galopujących cen energii elektrycznej, że podane liczby mogą robić wrażenie.

Więcej informacji na temat urządzenia na www.corab.pl

artykuł sponsorowany