Panele fotowoltaiczne znowu podrożeją
Tylko od początku roku ceny paneli fotowoltaicznych wzrosły o około 25 procent. Teraz nie zanosi się, aby trend wzrostowy został odwrócony. Tylko w ostatnim tygodniu ceny podstawowego surowca wykorzystywanego do ich produkcji, czyli krzemu, zwiększyły się o niemal 9 proc.
Notowany od początku 2021 roku, kilkukrotny wzrost cen krzemu to jedna z głównych przyczyn – obok rosnących kosztów transportu – wzrostu cen paneli fotowoltaicznych, które według analityków Bloomberg New Energy Finance podrożały od początku tego roku przeciętnie o około 0,05 USD/W, zbliżając się do średniego poziomu 0,25 USD/W.
Kiedy panele fotowoltaiczne znowu zaczną tanieć? Informacje, które płyną z Chin, nie napawają optymizmem, a to właśnie ten rynek zdominował globalną produkcję krzemu.
O ile wcześniej wzrost cen krzemu, z którego korzystał przemysł fotowoltaiczny, wynikał w dużej mierze z faktu, że producenci tego surowca nie nadążali za rosnącym zapotrzebowaniem ze strony rynku PV, o tyle ostatnio doszedł jeszcze jeden czynnik.
Ceny krzemu zaczęły rosnąć jeszcze szybciej w sytuacji ograniczania dostaw prądu do chińskich fabryk – w tym fabryk zajmujących się produkcją i obróbką krzemu na potrzeby przemysłu fotowoltaicznego.
Analitycy PV-Tech wskazują, że tylko w ubiegłym tygodniu średnia cena polikrzemu wykorzystywanego do produkcji płytek fotowoltaicznych wzrosła przeciętnie o 8,6 proc. do rekordowego poziomu 230 RMB/kg (35,3 USD/kg).
Z kolei eksperci InfoLink wskazują, że producenci polikrzemu tylko w ostatnim tygodniu września zwiększyli ceny z około 210 RMB/kg w skrajnych przypadkach nawet do 260 RMB/kg.
PV-Tech zakłada, że taki wzrost cen polikrzemu przełoży się na wzrost przeciętnych cen modułów fotowoltaicznych bazujących na monokrystalicznych ogniwach PERC o około 2 proc., czyli o 0,005 USD/W.
InfoLink zwraca uwagę, że wraz z dynamicznym wzrostem kosztów producenci ogniw i modułów fotowoltaicznych notują straty na realizacji zawartych wcześniej kontraktów. Niektórzy producenci mieli nawet wstrzymać dostawy modułów, a także ograniczono wykorzystanie zdolności produkcyjnych na październik nawet do około 50-70 proc. maksymalnych mocy przerobowych.
Analitycy InfoLink podkreślają, że obecna sytuacja przełoży się na spowolnienie wzrostu inwestycji w fotowoltaice. Część zaplanowanych projektów zostanie bowiem odłożonych w czasie, a nawet anulowanych.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.