Największy europejski producent opóźni dostawy paneli fotowoltaicznych
Kolejne firmy działające w przemyśle fotowoltaicznym informują o problemach związanych z zaopatrzeniem w komponenty. Największy europejski producent ogniw i modułów PV Meyer Burger zasygnalizował teraz, że opóźni dostawy zakontraktowanych modułów.
Pierwsza połowa tego roku stała pod znakiem rosnących cen komponentów paneli fotowoltaicznych, w tym krzemu, srebra, miedzi czy szkła solarnego. Problem niedoboru komponentów paneli, ale także falowników nadal nie został rozwiązany.
Świadczą o tym ostatnie komunikaty chociażby największego europejskiego producenta falowników fotowoltaicznych. SMA poinformował o niedoborze komponentów elektronicznych, które niemiecka firma wykorzystuje w swoich urządzeniach.
Teraz inny problem zasygnalizował Meyer Burger informując, że może nie zrealizować założonego poziomu produkcji.
Szwajcarska firma, która do tego roku specjalizowała się w dostawach technologii i linii produkcyjnych dla przemysłu PV, w tym roku sama zabrała się za produkcję ogniw i modułów PV.
W maju Meyer Burger uruchomił produkcję ogniw fotowoltaicznych w miejscowości Bitterfeld-Wolfen koło Lipska, a następnie rozpoczął wytwarzanie modułów w fabryce zlokalizowanej we Freibergu koło Drezna.
We Freibergu Meyer Burger zatrudnia już 200 osób i jak zapewniają Szwajcarzy, jest to najnowocześniejsza i najbardziej przyjazna dla środowiska europejska fabryka modułów fotowoltaicznych.
Ogniwa wykonane w technologiach HJT i Smartwire, wykorzystywane do produkcji modułów we Freibergu, będą dostarczane z zakładu w Bitterfeld-Wolfen, gdzie Szwajcarzy chcą osiągnąć zdolność produkcji do 200 tys. ogniw dziennie.
Cel Meyer Burger na ten rok to zbudowanie rocznych zdolności produkcyjnych, które w przypadku ogniw i modułów mają wynieść po 400 MW, a w przyszłym roku Meyer Burger chce już posiadać linie umożliwiające produkcję w skali roku ogniw o mocy 1,4 GW i modułów o mocy 1 GW. Natomiast do roku 2026 szwajcarska firma chce osiągnąć zdolności produkcyjne na poziomie 5 GW.
Teraz Meyer Burger sygnalizuje, że może jednak nie zrealizować założonych celów sprzedaży.
Szwajcarska firma zapewnia, że udało jej się uniknąć problemów z zaopatrzeniem w podstawowe komponenty służące do produkcji ogniw i paneli – w tym płytki krzemowe, szkło solarne i aluminiowe ramy modułów, a produkcja w fabrykach w Bitterfeld-Wolfen i Freiburgu ma być prowadzona 24 godziny na dobę.
Jednak rozkręcanie produkcji do założonych poziomów nie zostanie zrealizowane zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem z powodu opóźnień w dostawach wybranych elementów linii produkcyjnych.
– Nie zakładamy już, że pełne zdolności produkcyjne zostaną osiągnięte na koniec sierpnia, jak ogłosiliśmy, ale kilka tygodni później – informuje kierownictwo Meyer Burger.
Z tego powodu opóźnić się mają również dostawy modułów, których sprzedaż już zakontraktował Meyer Burger. Szwajcarska firma chce minimalizować negatywne skutki tych opóźnień, realizując na razie częściowe dostawy.
Meyer Burger zapewnia jednocześnie, że opóźnienia wynikające z wolniejszego niż zakładano rozwoju zdolności produkcyjnych nie wpłyną na jego wyniki finansowe za pierwszą połowę 2021 r.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.