Lotnisko w Pittsburghu zasilane mikrosiecią z wykorzystaniem gazu i PV
Międzynarodowy Port Lotniczy w Pittsburghu jest pierwszym tak dużym lotniskiem na świecie, które w całości będzie zasilane przez lokalną mikrosieć. W tym przypadku generacja bazuje na miksie gazu ziemnego oraz fotowoltaiki.
Mikrosieć to mogący pracować autonomicznie system bazujący na wytwarzanej lokalnie energii elektrycznej. Tego rodzaju rozwiązanie wdrożyło lotnisko w Pittsburghu.
Władze lotniska przyznały firmie Peoples Natural Gas 20-letni kontrakt na budowę, utrzymanie i eksploatację mikrosieci bez żadnych kosztów inwestycji dla portu lotniczego. Oprócz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, mikrosieć pozwoli zmniejszyć koszty energii elektrycznej lotniska i najemców.
Budowa instalacji składających się na mikrosieć rozpoczęła się przed rokiem. Zakończono ją zgodnie z harmonogramem, nawet pomimo negatywnego wpływu pandemii koronawirusa SARS CoV-2 na przemysł lotniczy.
Obiekty lotniska w Pittsburghu są zasilane gazem ziemnym wydobywanym na miejscu przez firmę CNX Resources, a w razie potrzeby mogą być również zasilane gazem pochodzącym z systemu rurociągów międzystanowych. Drugim źródłem energii będzie znajdująca się na miejscu elektrownia fotowoltaiczna.
Mikrosieć będzie bazować na 5 generatorach zasilanych gazem ziemnym oraz instalacji fotowoltaicznej o mocy 20 MW. Obecnie szczytowe zapotrzebowanie Międzynarodowego Portu Lotniczego w Pittsburghu wynosi około 14 MW.
Energia wytwarzana przez źródła będące częścią mikrosieci jest podstawowym źródłem zasilania całego lotniska, w tym terminali lotniska oraz znajdujących w okolicy hoteli Hyatt i Sunoco.
Lotnisko będzie nadal połączone z publiczną siecią elektroenergetyczną. Będzie z niej jednak korzystać już tylko w przypadku awarii mikrosieci.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.