Niesubsydiowana fotowoltaika napędza inwestycje w Hiszpanii
Po latach stagnacji wywołanej wstrzymaniem subsydiów i ograniczeniem możliwości przyłączania do sieci hiszpański sektor fotowoltaiczny znowu notuje wysoki poziom inwestycji. Tym razem nie są już one spowodowane wysokim dopłatami – jak przed dekadą, kiedy Hiszpania była globalnym liderem w PV. Inwestycje w fotowoltaikę tym kraju obecnie bazują głównie na projektach realizowanych bez żadnego wsparcia państwa.
Hiszpańskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej Union Espanola Fotovoltaica (UNEF) podało, że w ubiegłym roku w segmencie naziemnych elektrowni PV zrealizowano w Hiszpanii inwestycje o łącznej mocy 2,8 GW.
Ponadto prosumenci domowi i komercyjni mieli uruchomić w ubiegłym roku instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy 715 MW, co jest wynikiem o 30 proc. lepszym w porównaniu do roku 2019.
Przyczyniło się do tego zniesienie w 2020 roku tzw. podatku słonecznego, którym byli obciążeni hiszpańscy prosumenci. UNEF zaznacza przy tym, że inwestycje w prosumenckie instalacje PV ograniczają nadal notowane w niektórych regionach długotrwałe procedury związane z wydawaniem pozwoleń na tego rodzaju inwestycje.
Hiszpańskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej podkreśla, że dynamiki krajowego rynku solarnego nie zatrzymała pandemia i będąca jej efektem recesja gospodarcza, która mocno uderzyła w hiszpańską gospodarkę.
Całkowity wzrost mocy w hiszpańskiej fotowoltaice w 2020 r. – na poziomie około 3,5 GW – okazał się jednak niższy od zanotowanego rok wcześniej (4,8 GW). Na koniec ubiegłego roku łączna moc elektrowni PV w Hiszpanii wzrosła do 14,2 GW.
W Europie lepszy wynik w ubiegłym roku osiągnęli tylko Niemcy, którzy zainstalowali w 2020 r. elektrownie PV o mocy 4,9 GW w stosunku do wyniku na poziomie 3,9 GW osiągniętego w roku 2019.
UNEF zaznacza, że o ile ogólny wynik hiszpańskiego sektora PV za 2020 r. jest gorszy od osiągniętego rok wcześniej, to ubiegły rok stał pod znakiem inwestycji w fotowoltaikę realizowanych już bez publicznych subsydiów i gwarancji sprzedaży energii.
Lepszy wynik hiszpańskiego sektora fotowoltaicznego z roku 2019 wynikał głównie z inwestycji w naziemne farmy fotowoltaiczne zrealizowanych w wyniku aukcji przeprowadzonych przez Madryt w 2017 roku.
Moc tego rodzaju projektów, które sfinalizowano w 2019 roku, wyniosła niemal 4 GW, podczas gdy całkowita moc gruntowych elektrowni PV uruchomionych przez Hiszpanów w tym czasie sięgnęła 4,2 GW.
Inwestycje w farmy fotowoltaiczne w kolejnych latach powinny jeszcze w większym stopniu bazować na projektach realizowanych poza systemem wsparcia. A tych w Hiszpanii nie brakuje. Według UNEP hiszpański portfel projektów PV przekracza obecnie 100 GW.
Europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe nazywa nawet Hiszpanię największym na świecie rynkiem niesubsydiowanej fotowoltaiki. SPE zaznacza jednak, że jego dalszy dynamiczny rozwój i pełne wykorzystanie potencjału realizowanych projektów może zostać ograniczone przez niewystarczające zdolności do obsługi kolejnych przyłączeń elektrowni PV przez lokalnych operatorów sieci.
UNEP podkreśla w raporcie na temat kondycji hiszpańskiego sektora fotowoltaicznego w 2020 roku, że miał on istotny wpływ na ogólny wzrost gospodarczy Hiszpanii, dodając do PKB nawet 10,688 mld euro.
Stowarzyszenie podkreśla, że hiszpańska branża PV stała się eksporterem netto, generując w ubiegłym roku dodatnie saldo handlowe na poziomie 2,565 mld euro.
UNEP zaznacza, że obecnie lokalne firmy mogą zapewnić do 65 proc. komponentów elektrowni fotowoltaicznych i że są wśród nich m.in. producenci falowników i trackerów zaliczani do pierwszej dziesiątki na globalnym rynku PV.
Na koniec 2020 roku hiszpański sektor fotowoltaiczny miał tworzyć 58,9 tys. miejsc pracy, w tym 17,5 tys. to bezpośrednie zatrudnienie.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.