Inwestorzy dali 100 mln euro na leasing fotowoltaiki
Niemiecki startup, którego model biznesowy opiera się na sprzedaży leasingu instalacji fotowoltaicznych, sukcesem zakończył kolejną rundę finansowania. Wśród inwestorów jest kuzyn Elona Muska, twórca SolarCity – jeszcze kilka lat temu największej firmy na amerykańskim rynku domowej fotowoltaiki, która później została przejęta przez Teslę.
Enpal oferuje sprzedaż instalacji fotowoltaicznych w modelu leasingu, który generuje duże zapotrzebowanie na kapitał. Ten udało się niemieckiej firmie pozyskać w kolejnej rundzie finansowania, która przyciągnęła kilka niemieckich i międzynarodowych funduszy oraz pojedynczych inwestorów.
Berlińskiemu startupowi udało się zebrać w ten sposób 100 mln euro. Głównym inwestorem w tej rundzie finansowania był HV Capital, który zarządza funduszami wartymi ponad 1 mld euro i który wcześniej zainwestował m.in. w Zelando czy Flixbus.
Enpal działa na rynku od czterech lat, a wcześniej rozwijał swój model biznesowy, bazując m.in. na kredytach. Banki Berliner Volksbank, ING oraz DKB w ostatnim roku wsparły firmę pożyczkami w wysokości 150 mln euro.
Celem stawianym przez twórcę firmy, 35-letniego Mario Kohlena, jest instalacja miliona systemów fotowoltaicznych do roku 2030. Do osiągnięciu tego celu jest jednak daleka droga. W ubiegłym roku niemiecka firma dostarczyła około 4,5 tys. systemów fotowoltaicznych, co nie dałoby jej podium na polskim rynku prosumenckich instalacji PV.
W sumie startup z Berlina zbudował do tej pory bazę 8 tys. klientów, a w tym roku chce podwoić tę liczbę.
Enpal nie chce się przy tym ograniczać do leasingu fotowoltaiki. W planach firmy jest rozszerzenie oferty o magazyny energii, stacje ładowania, a także sprzedaż energii.
W zeszłym roku firma wypracowała przychody rzędu 56 mln euro w porównaniu do 18 mln euro w roku 2019. W 2021 r. Enpal chce osiągnąć poziom 100 mln euro.
Enpal podkreśla przy tym, że jego celem jest budowanie skali i że nie osiągnie rentowności w najbliższych latach.
Taka perspektywa nie zniechęca inwestorów, wśród których wcześniej znaleźli się m.in. twórcy Zelando i Leonardo DiCaprio (poprzez Climate Technology Fund), a teraz dołączył do nich Peter Rive – kuzyn Elona Muska i twórca SolarCity – największej firmy na rynku domowej fotowoltaiki w Stanach Zjednoczonych, której sprzedaż bazowała w dużej mierze na leasingu.
Po przejęciu SolarCity przez Teslę w transakcji wycenionej na 2,6 mld dolarów, Elon Musk zrezygnował z oferowania fotowoltaiki w tym modelu, oceniając, że jest on za mało opłacalny.
W efekcie Tesla skupiła się wyłącznie na tradycyjnej sprzedaży instalacji PV. Skutkiem tej decyzji był duży spadek liczby wykonywanych instalacji, a firma Muska straciła pozycję lidera na amerykańskim rynku domowej fotowoltaiki pod względem dostarczanych megawatów.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
