Najniższe ceny energii w historii aukcji dla fotowoltaiki. W Europie

Najniższe ceny energii w historii aukcji dla fotowoltaiki. W Europie
Iberdrola

W pierwszych komentarzach na temat wyników aukcji dla fotowoltaiki w Portugalii osiągnięte ceny są określane jako koszt, który są gotowi ponieść inwestorzy, aby zabezpieczyć prawa do przyłączenia do sieci. Realny zysk, zapewniający atrakcyjny zwrot z inwestycji, mają dać umowy na sprzedaż energii zawierane poza systemem aukcyjnym.

Ogłoszone wczoraj przez rząd Portugalii ceny energii z fotowoltaiki są jeszcze niższe od zanotowanych w poprzedniej aukcji dla fotowoltaiki, która odbyła się w ubiegłym roku i w której zaoferowane przez inwestorów ceny wynosiły nawet tylko 14,7 EUR/MWh.

W całej ubiegłorocznej aukcji inwestorzy zabezpieczyli sprzedaż energii z farm PV o mocy 1,15 GW. Wsparcie udało się uzyskać m.in. hiszpańskiej Iberdroli czy francuskiemu deweloperowi Akuo Energy. Nieskutecznie swoje oferty złożyli natomiast portugalskie firmy: koncern energetyczny EDP czy grupa paliwowa GALP.

REKLAMA

Jakie było w tegorocznej aukcji? Do podziału w aukcji, która odbyła się w dniach 24-25 sierpnia, była moc 700 MW podzielona na 12 lokalizacji udostępnionych w południowych regionach Portugalii – Alentejo i Algarve. Każda lokalizacja była licytowana oddzielnie.

Wyniki aukcji ogłoszono oficjalnie wczoraj. Portugalski rząd zakontraktował oferty, w wyniku których powstaną elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy 670 MW. W tym w przypadku ośmiu projektów na 483 MW przewidziano budowę dodatkowo magazynów energii, których łączna moc wyniesie niemal 100 MW. Te instalacje zapewnią portugalskiemu systemowi energetycznemu dodatkową elastyczność.

Do aukcji przystąpiło w sumie 35 oferentów. Najwięcej – 6 z 12 lokalizacji na około 300 MW, które były przedmiotem aukcji – przypadło koreańskiej grupie Hanwha QCells, dwie zgarnął francuski deweloper Tag Energy, a po jednej Iberdrola, Endesa, Enerland oraz Audax Energy.

Średnie ceny energii zgłoszone przez inwestorów wyniosły jedynie 11,14 EUR/MWh (13,14 USD/MWh). Co więcej, pojawiły się oferty uwzględniające komponent magazynów energii, w których zaproponowano nawet ujemne ceny.

Jak informują portugalskie media, ceny zostały zakontraktowana w formie tzw. kontraktu różnicowego. Oznacza to, że gdy cena na rynku hurtowym będzie wyższa, inwestor będzie musiał zwrócić nadwyżkę, natomiast jeśli byłaby niższa, wówczas dostanie wyrównanie, co jednak przy tak niskiej cenie wydaje się mniej prawdopodobną opcją.

Nie wiadomo jednak, czy tak niski kontrakt różnicowy obejmie całą planowaną generację w sytuacji, gdy wydaje się, że bardziej opłacalna byłaby sprzedaż energii poza systemem wsparcia.

To poziom niższy od dotychczas najniższej ceny energii z fotowoltaiki, na poziomie 13,5 USD/MWh, które zgłosiło w wielkiej aukcji na 2 GW w Dubaju konsorcjum firm JinkoSolar oraz EDF.

REKLAMA

Ogłaszając wczoraj wyniki aukcji, przedstawiciele portugalskiego rządu oszacowali, że dzięki zakontraktowanym cenom uda się wygenerować oszczędności dla odbiorców energii liczone w okresie 15 lat na 559 mln euro, czyli około 37,2 mln euro rocznie oraz około 883 tys. euro w przeliczeniu na megawat mocy, które powstaną w wyniku aukcji.

Zwycięzcy aukcji będą mieć teraz do 48 miesięcy na uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Produkcja energii powinna rozpocząć się w roku 2024.

Pytanie o opłacalność  

Średnia cena z zakontraktowanych ofert, wynosząca jedynie 11,14 EUR/MWh to 4-5 razy mniej od cen energii notowanych na rynku hurtowym. Dlaczego zatem inwestorzy zgłosili w portugalskich aukcjach tak niskie ceny energii?

W pierwszych komentarzach wskazuje się, że intencje stojące za tak niskimi cenami to przede wszystkim chęć zabezpieczenia przyłączeń z uwagi na ograniczoną liczby lokalizacji wyznaczonych przez portugalskie władze pod dużą energetykę słoneczną.

Podkreślany jest brak opłacalności projektów fotowoltaicznych przy tak niskich cenach, a także na znaczenie licencji na przyłączenie do sieci, które są w Portugalii bardzo ograniczone. I to właśnie pozyskanie przyłączenia, dzięki wygranej aukcji, może być kluczowe dla inwestorów planujących budowę elektrowni PV w Portugalii.

Ogłaszając wyniki najnowszej aukcji, portugalski minister środowiska i transformacji energetycznej João Pedro Matos Fernandes podkreślił, że w praktyce przedmiotem aukcji były nie taryfy, ale „bardzo rzadkie aktywa w postaci punktu przyłączenia do sieci”.  

W komentarzu do wyników ubiegłorocznej aukcji Antonio Delgado Rigal z hiszpańskiej firmy zajmującej się prognozami dla rynku energetycznego, AleaSoft, wskazywał, że osiągnięte ceny nie odzwierciedlają warunków rynkowych i nie zapewniłyby zwrotu z inwestycji w żadnym miejscu na świecie.

Odnosząc się do najniższej ceny na poziomie 14,7 EUR/MWh, która została osiągnięta w ubiegłym roku w Portugalii, komentował na łamach PV Magazine, że „taka cena nie funkcjonuje na rynku i nawet nie odzwierciedla cen energii w przyszłości” i że nikt nie jest w stanie zbudować elektrowni fotowoltaicznej przy takiej cenie”. Jak podkreślał, komercyjne umowy PPA na energię z fotowoltaiki na rynku iberyjskim uwzględniają ceny przekraczające poziom 30 EUR/MWh.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.