Fotowoltaiczny rekord na Ukrainie
W ubiegłym roku w Polsce zainstalowano systemy fotowoltaiczne o łącznej mocy niemal 830 MW i był to dotąd zdecydowanie najlepszy rok w historii polskiego rynku fotowoltaicznego. Okazuje się jednak, że znacznie więcej elektrowni fotowoltaicznych uruchomiono w ubiegłym roku na Ukrainie.
Z danych przekazanych przez ukraińskie władze wynika, że w ubiegłym roku Ukraina była jednym z europejskich liderów w budowie nowych mocy w fotowoltaice. Więcej mocy w PV przyłączyli tylko Hiszpanie i Niemcy.
Europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe podaje, że największym rynkiem PV w Unii Europejskiej pod względem przyrostu mocy była Hiszpania, gdzie w 2019 r. miały powstać elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy aż 4,7 GW.
Drugie miejsce zajęli Niemcy, którzy w 2019 roku uruchomili system PV o mocy niemal 4 GW. Kolejni byli Holendrzy (2,5 GW) oraz Francuzi (1,1 GW), a na piątym miejscu jest Polska.
W naszym kraju w ubiegłym roku miały powstać elektrownie fotowoltaiczne o mocy 0,83 GW, a na koniec 2019 r. łączna moc PV w Polsce wzrosła do 1,3 GW.
Okazuje się jednak, że dużo większe inwestycje w fotowoltaikę w ubiegłym roku odnotowali Ukraińcy, którzy pod tym względem w 2019 r. ustąpili tylko Hiszpanom i nieznacznie Niemcom.
Z danych rządowej, ukraińskiej agencji energetycznej (SAEE) wynika, że w ubiegłym roku na Ukrainie powstały elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy aż 3,78 GW.
W sumie w ubiegłym roku potencjał odnawialnych źródeł energii na Ukrainie miał wzrosnąć o 4,5 GW, a oprócz elektrowni fotowoltaicznych uruchomiono też elektrownie wiatrowe o mocy 637 MW, elektrownie biomasowe i biogazowe o mocy 73 MW, a ponadto powstały też hydroelektrownie o mocy 14 MW.
SAEE szacuje wartość ubiegłorocznych inwestycji w ukraińskim sektorze odnawialnych źródeł energii na 3,7 mld euro.
Na koniec 2019 r. całkowity potencjał OZE na Ukrainie miał wzrosnąć trzykrotnie, do poziomu 6,8 GW, w czym dominujący udział ma fotowotaika.
Jeszcze na koniec 2016 roku ukraiński potencjał elektrowni PV wynosił 531 MW, w tym w 2016 roku podłączono 99 MW, natomiast w 2017 roku podłączono już 211 MW, a w roku 2018 – już 646 MW. Teraz, na koniec 2019 r., potencjał fotowoltaiki na Ukrainie wzrósł do około 4,43 GW.
Notowany ostatnio dynamiczny rozwój ukraińskiego sektora fotowoltaicznego to przede wszystkim efekt atrakcyjnych stawek za sprzedaż energii, które oferują inwestorom ukraińskie władze.
Stawki taryfy przyznawanej przez Kijów za produkcję energii z naziemnych farm fotowoltaicznych wynoszą obecnie około 0,15 EUR/kWh i należą do najatrakcyjniejszych w Europie.
Ostatni boom inwestycyjny to także efekt pośpiechu inwestorów w sytuacji spodziewanych zmian w zasadach wspierania tego rodzaju inwestycji.
Zamiast stałych taryf, do których prawo ma każdy inwestor posiadający odpowiedni projekt, wprowadzone mają być aukcje, w których o rządowe gwarancje sprzedaży energii będzie trzeba powalczyć z innymi deweloperami, oferując możliwie najniższe stawki za energię.
Nie tylko duże instalacje
Notowany ostatnio dynamiczny rozwój ukraińskiego sektora fotowoltaicznego to przede wszystkim efekt atrakcyjnych stawek za sprzedaż energii z naziemnych elektrowni PV. Na Ukrainie rozwija się jednak także segment mniejszych instalacji.
Inwestycje w mniejsze, dachowe systemy PV o jednostkowej mocy do 30 kW są obejmowane na Ukrainie od 2015 roku rozliczeniami w ramach systemu net-meteringu.
Według danych SAEE, tym systemem na koniec września ub.r. objęte były instalacje o mocy 350 MW, a do tego czasu domową fotowoltaikę miało zainstalować około 70 tys. ukraińskich gospodarstw domowych.
SAEE szacuje, że w ubiegłym roku ukraińskie gospodarstwa domowe zainstalowały systemy fotowoltaiczne o łącznej mocy 243 MW.
Jedna z ciekawszych inwestycji na ukraińskim rynku PV powstała w ubiegłym roku w Wilnohirsku, w obwodzie dniepropietrowskim. Więcej na ten temat w artykule: Farma fotowoltaiczna na Ukrainie. „Najbardziej innowacyjna w Europie”.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
