"RZ": Polacy niechętnie zmieniają sprzedawcę energii
{więcej}Mimo, że sprzedawcę energii możemy zmieniać już od roku 2007, na taki ruch zdecydowało się do tej pory zaledwie 114,5 tys. z 15 mln odbiorców.
Jak wskazują eksperci, których cytuje „Rzeczpospolita”, powodem małego zainteresowania Polaków zmianą sprzedawcy energii są relatywnie nieduże korzyści, które możemy w ten sposób odnieść.
Zdaniem Leszka Juchniewicza, byłego prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, na zmianie sprzedawcy energii możemy zaoszczędzić w skali roku zaledwie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.
„RZ” informuje, że przełomem na rynku może okazać się wprowadzenie jednego wzoru umowy dotyczącej przeniesienia rachunku na prąd, co ma nastąpić w przyszłym roku – zamiast osobnych umów na sprzedaż i dystrybucję.
Jak podkreśla „RZ”, sprzedawcy energii zaczynają też coraz aktywniej walczyć o klienta i podaje przykład Tauronu, który energię będzie sprzedawać we współpracy z operatorem komórkowym T-Mobile. Z kolei Energa chce zachęcić do swojej oferty połączoną z programem lojalnościowym umową na 3 lata, która ma przynieść w tym czasie oszczędności na poziomie 600 zł.
„RZ” zwraca także uwagę, że w obliczu spadku cen energii na rynku hurtowym sprzedawcy energii będą mogli zwiększyć swoją marżę, która obecnie wynosi ok. 10 zł/MWh. Rynek odbiorców korzystających z taryfy G stanie się dla nich jeszcze atrakcyjniejszy.
gramwzielone.pl