Banki zwlekają z uruchomieniem kredytów na domy energooszczędne. NFOŚiGW zaniepokojony
{więcej}Mimo, że NFOŚiGW już jakiś czas temu rozpoczął realizację programu kredytów z dopłatą na zakup domów energooszczędnych, program ten jak na razie nie cieszy się zainteresowaniem, a z jego uruchomieniem zwlekają współpracujące z Funduszem banki.
W ramach programu dopłat do zakupu lub budowy domu energooszczędnego osoby kupujące mieszkanie mogą liczyć na dopłatę do kredytu w wysokości 11 tys. zł w przypadku mieszkania energooszczędnego oraz 16 tys. zł w przypadku mieszkania zbudowanego w standardzie pasywnym. Natomiast osoby budujace dom mogą otrzymać odpowiednio 30 tys. zł lub 50 tys. zł. Od tych kwot trzeba odliczyć jednak podatek dochodowy.
Ofertę kredytów na domy energoszczędne z dopłatą z NFOŚiGW jako pierwszy udostępnił Bank Ochrony Środowiska, później dołączyły do niego Bank Polskiej Spółdzielczości i SGB-Bank. Getin Bank zapowiada uruchomienie kredytów udostępnianych we współpracy z NFOŚiGW do końca września, zaś Nordea Bank, Deutsche Bank PBC i Bank Zachodni WBK miały to zrobić do końca tego roku, ale data wdrożenia programu może się opóźnić. Powodzenie programu zależy w dużej mierze od tych ostatnich, największych banków.
Już teraz udostępnianie oferty kredytów na zakup domów i mieszkań energooszczędnych odbywa się z pewną zwłoką – w stosunku do wcześniejszych planów Funduszu. Może to wynikać z faktu, że banki biorące udział w programie muszą przygotować ofertę i odpowiednio wyszkolić swoich pracowników, a i tak można się spodziewać, że będą oni uczyć się nowego produktu dopiero obsługując pierwszych klientów.
Początkowy etap wdrażania programu może być – podobnie jak w przypadku działającego na podobnych zasadach programu kredytów na zakup kolektorów słonecznych z dopłatą z NFOŚiGW – czasem niezbędnym na „dostosowanie się” banków do nowego produktu, na zbieranie doświadczeń i usprawnianie obsługi klienta. Tak było w 2010 r., w którym NFOŚiGW rozpoczynał program dopłat do kolektorów, który początkowo – także ze względu na problemy z obsługą pierwszych wnioskodawców – nie przynosił spodziewanych efektów.
Mając na uwadze dodatkowe procedury powodujące stratę czasu powstaje więc pytanie, dlaczego NFOŚiGW realizuje program dopłat do domów energooszczędnych w podobnej formule i tak bardzo wiąże go z bankami.
– Dzięki włączeniu banków do nowego programu rząd uzyskuje podwójną korzyść. Po pierwsze- środki publiczne stymulują podaż większych środków komercyjnych na ten ważny dla państwa cel inwestycyjny, a banki zapewnią dodatkowo szeroką dystrybucję i promocję programu wśród obywateli. Po drugie- rząd w ten sposób, niejako inwestuje we współpracę z grupą „banków-pionierów”, które będą ambasadorem nowego rodzaju wsparcia w Polsce. Wierzę, że powodzenie tego programu zachęci innych do rozwoju oferty kredytowej w tym pożądanym, społecznie i ekonomicznie, kierunku – tak udział banków w programie NFOŚIGW skomentował Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
W efekcie opóźnień w implementacji, w programie NFOŚiGW do tej pory przyznano zaledwie jeden kredyt, którego udzielił BOŚ, a jak informuje serwis wyborcza.biz, zaniepokojony tym Fundusz zwrócił się o wyjaśnienie sytuacji przez Związek Banków Polskich.
Mimo początkowej zwłoki w udzielaniu kredytów, można jednak liczyć, że wkrótce banki zaczną przyznawać pierwsze kredyty, a uruchomiona przez nie promocja programu zachęci do udziału w nim większe grono osób zainteresowanych zakupem mieszkania czy budową domu.
Budżet programu kredytu z dopłatą do domów energooszczędnych to 300 mln zł, a czas przewidziany na jego realizację to lata 2013-2018. Można się spodziewać, że pod koniec tego okresu energooszczędne budowanie stanie się już w Polsce standardem, a przyczyni się do tego program NFOŚiGW, dzięki któremu zainteresowanie tematem budownictwa energooszczędnego będzie przejawiać coraz większe grono Polaków.
gramwzielone.pl