Właściciele pomp ciepła zapłacą około 25 proc. mniej za ogrzewanie

Zestawienie kosztów ogrzewania typowego domu w pierwszym kwartale 2025r. przy zastosowaniu różnych nośników energii przeprowadziło Porozumienie Branżowe na rzecz Efektywności Energetycznej (POBE). Jakie zaszły zmiany?
Analiza POBE uwzględnia aktualne ceny węgla, pelletu i drewna kawałkowego. Porównanie do poprzedniego kwartału pokazuje niewielki spadek cen węgla typu orzech i groszek oraz stabilne ceny pelletu i drewna kawałkowego.
Na podstawie zestawienia POBE swój raport przygotował również Polski Alarm Smogowy (PAS), według którego zestawienie kosztów ogrzewania typowego domu z uwzględnieniem cen nośników energii ze stycznia 2025 r. daje wyniki zaskakujące. Wskazują bowiem znaczny wzrost kosztów ogrzewania dla właścicieli popularnych kotłów gazowych (nawet o 27 proc.) i znaczący spadek tych kosztów dla użytkowników pomp ciepła (ponad 20 proc. w zależności od wariantu).
Autorzy opracowania PAS zaznaczają, że aktualne ceny rynkowe paliw stałych dla klientów indywidualnych kształtowane są przez politykę cenową Polskiej Grupy Górniczej, która oferuje paliwo w bardzo korzystnej cenie (orzech luzem i granulat węglowy typu groszek kosztują 1150 zł/tonę). Sytuacja ta ma wpływ na przedstawione wyliczenie kosztów (uwzględnione w zestawieniu PAS ceny paliw stałych pochodzą z początku stycznia 2025 r.; ankietę przeprowadzono w 32 składach we wszystkich województwach).

Tyle kosztuje ogrzanie domu
Jak pokazują dane zebrane w aktualizacji kalkulatora POBE obecnie w stosunku do poprzedniego kwartału cena energii elektrycznej wraz z dystrybucją w taryfie G12w jest niższa o 1 proc., natomiast cena gazu ziemnego z dystrybucją wzrosła o 6 proc. Cena propanu jest wyższa aż o 18 proc., spadły natomiast ceny węgla: typu orzech średnio o 4 proc., a typu groszek o 10 proc. Granulat drzewny (pellet) jest tańszy średnio o 2 proc., a drewno opałowe podrożało o 1 proc.
Koszty ogrzewania typowego domu jednorodzinnego (oraz wody) określany jest przez POBE dla budynku o powierzchni 150 m2 zamieszkałego przez czteroosobową rodzinę. Przy uwzględnieniu cen poszczególnych źródeł ciepła każdorazowo widać różnice w kosztach zależnie od standardu energetycznego domu.



Jaki jest koszt ogrzewania pompą ciepła?
W budynkach z ogrzewaniem płaszczyznowym (podłogowym), powszechnie stosowanym przy niskotemperaturowych źródłach ciepła, analiza kosztów ogrzewania prowadzi do następujących wniosków wskazanych przez POBE:
- najniższe koszty eksploatacji uzyska się w takim wariancie przy gruntowej pompie ciepła – w budynku odpowiadającym minimalnym wymogom WT 2021 wyniosą one 2470 zł rocznie, a w budynku zgodnym ze standardem Moje Ciepło spadną do 2030 zł rocznie, przy czym po dodaniu instalacji fotowoltaicznej koszty można jeszcze zredukować o ponad połowę – do 987 zł;
- bardzo korzystnym finansowo rozwiązaniem jest również pompa ciepła powietrze-woda – przy spełnieniu wymogów WT 2021 koszty eksploatacji wyniosą 2900 zł rocznie, a dla standardu Moje Ciepło spadną do 2380 zł rocznie (z instalacją fotowoltaiczną – do 1295 zł);
- ogrzewanie kotłem gazowym będzie w tym układzie około dwukrotnie droższe niż pompą ciepła: w budynku o standardzie WT 2021 kondensacyjny kocioł na gaz ziemny to koszt 5470 zł, a w standardzie Moje Ciepło – 4160 zł.
W ujęciu rok do roku koszty ogrzewania pompą ciepła nowych budynków w standardzie WT 2021 wyposażonych w ogrzewanie podłogowe spadły o około 26 proc. Jednocześnie o około 25 proc. podrożało w takich domach ogrzewanie kondensacyjnym kotłem na gaz ziemny.
Z kolei porównanie kosztów eksploatacji różnych źródeł ciepła w budynkach wyposażonych w grzejniki – zarówno tych nowych, zrealizowanych w podstawowym standardzie WT 2021, jak i starszych, odpowiadających wymogom WT 2017 – z uwzględnieniem kotłów na paliwa stałe pokazuje, że:
- gruntowa pompa ciepła w budynku o standardzie WT 2017 to roczny koszt ogrzewania 4080 zł, a w nowym budynku zgodnym z WT 2021 – 3070 zł;
- pompa ciepła powietrze-woda to koszt 4850 zł dla standardu WT 2017 oraz 3640 zł dla WT 2021;
- kocioł na pellet drzewny to koszt 5200 zł dla standardu WT 2017 oraz 3860 zł dla WT 2021;
- kocioł na kawałki drewna to koszt 4410/5760 zł zależnie od sprawności kotła dla standardu WT 2017 oraz 3270/4270 zł dla WT 2021;
- kocioł kondensacyjny na gaz ziemny to koszt 7290 zł dla standardu WT 2017 oraz 5650 zł dla WT 2021;
- kocioł elektryczny to koszt 11 920 zł dla standardu WT 2017 oraz 8810 zł dla WT 2021.
Z zestawień wynika, że najtańszym eksploatacyjnie rozwiązaniem w nowych budynkach jest pompa ciepła z ogrzewaniem podłogowym. Opłacalnym dodatkiem do niej jest fotowoltaika, która pozwala zredukować zarówno koszty ogrzewania pomieszczeń, jak i przygotowania ciepłej wody. W bliskiej przyszłości pojawi się możliwość łączenia fotowoltaiki z domowymi magazynami energii.
Pompy ciepła a kotły gazowe
W swojej analizie POBE podkreśla, że pompy ciepła bez względu na typ urządzenia, rodzaj instalacji odbiorczej i standard energetyczny budynku są już od lipca ubiegłego roku – w efekcie zmian regulacji dotyczących cen gazu ziemnego i energii elektrycznej dla gospodarstw domowych – zdecydowanie bardziej opłacalne niż kondensacyjne kotły gazowe. W budynkach z ogrzewaniem płaszczyznowym różnica kosztów ich eksploatacji w stosunku do kotłów na gaz ziemny może sięgać aż 50 proc., a w budynkach z grzejnikami około 30 proc.
W porównaniu do sytuacji sprzed roku np. w budynku po termomodernizacji spełniającym standardy WT 2017 wyposażonym w grzejniki, właściciele pompy ciepła zapłacą dziś za ogrzewanie około 24 proc. taniej, natomiast właściciele kondensacyjnego kotła na gaz ziemny – około 25 proc. drożej. Jednocześnie z uwagi na stosunkowo niskie ceny drewna, pelletu i węgla koszty eksploatacji pompy ciepła przy ogrzewaniu grzejnikowym są obecnie na podobnym poziomie (nieco niższym lub nieco wyższym) jak kotłów na paliwa stałe. Tu jednak atutem pomp ciepła ma być ich bezobsługowość, a także aspekty środowiskowe, tj. brak emisji zanieczyszczeń.
– Zawieszenie programu Czyste Powietrze na jedną trzecią roku sprawiło, że do NFOŚiGW nie wpłynie około 100 tys. wniosków na docieplenie domu i wymianę kotła. Niezwykle istotne jest zatem, by po odwieszeniu programu przyjmowanie wniosków i ich rozpatrywanie odbywało się bez przeszkód i zatorów. Program startuje na początku kwietnia. Miejmy nadzieję, że Narodowy Fundusz stanie na wysokości zadania – skomentował Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Taniej niż za złotówkę od metra
W opracowaniu POBE wskazano, że możliwe jest ogrzanie domu dom taniej niż za złotówkę w przeliczeniu na metr kwadratowy ogrzewanej powierzchni w skali miesiąca. Tak niskie koszty mają być możliwe do uzyskania np. w domu w standardzie Moje Ciepło wyposażonym w pompę ciepła, nawet bez instalacji fotowoltaicznej.

Kalkulator kosztów ogrzewania POBE pokazuje też, że w każdym zestawieniu najdroższym rozwiązaniem grzewczym jest kocioł elektryczny, podobnie jak inne elektryczne urządzenia grzewcze niebędące pompami ciepła, w tym maty czy grzejniki na podczerwień.
.
.
„Bez względu na zabiegi marketingowe związane z promocją tych urządzeń trzeba pamiętać, że z zasady są one od około trzech do pięciu razy bardziej energochłonne niż jakakolwiek pompa ciepła, będą więc generować bardzo wysokie rachunki za energię. Przede wszystkim z tego powodu, że nie wykorzystują, jak pompy ciepła, darmowej energii odnawialnej z otoczenia. Co więcej – do pomieszczeń nigdy nie przekazują takiej samej ilości energii (cieplnej), jaką pobrały z sieci w postaci energii elektrycznej (ich sprawność zawsze jest niższa niż 100 proc.)” - podkreślono w analizie.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Sasiadowi spadly rachunki za ogrzewanie pompa ciepla do zera Jak mu przyszlo rozliczenie latem za poprzedni sezon, to siadl i zaplakal. Wylaczyl pompe i we wrzesniu odpalil kominek z plaszczem wodnym. Pompa ciepla bez paneli fotowoltaicznych na starych zasadach nie nadaje sie do starego budownictwa. Jak nie masz 150k na termomodernizacje, to nawet nie warto o niej myslec.
@Jasiu – „Pompa ciepla bez paneli fotowoltaicznych na starych zasadach nie nadaje sie do starego budownictwa” – niestety, tysiące januszy tego nie wie, a potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Janusze winią wszystkich dookoła, tylko nie siebie.
Nawet gdyby był 1000 zł różnicy rocznie między pompą ciepła a gaziem ziemnym. To i tak trzeba 10 do 15 lat by wyrównać koszt zakupu i montażu pompy ciepła do kotła gazowego.
@Sprawiedliwy – Monobloki są już w cenach kotłów gazowych.
@Jasiu – Nie ma znaczenia czy stare czy nowe budownictwo, nie ma znaczenia czy dom ocieplony czy nie. Jedyne co ma znaczenie to temperatura zasilania. Jak ktoś potrzebuje 55C w obiegu CO to pompa będzie mega droga. Przy 35C na zasilaniu będzie najtańszą opcją.
Zapomnieli dodać, że około 25 procent mniej za ciepło i ok 70procent więcej za prad…
Te wyliczenie to manipulacja bo przyjęto dla pompy ciepła do z podłogowym ogrzewaniem temperatura 35 i COP 3-4 albo dalej 40 kWh/ m2. Takich domów jest bardzo mało
Tom dom przecież w artykule masz tabelkę też z domem 80kWh/m2
Nie da się porównać domu do domu i kosztów ogrzewania według norm. Na przykład ja w ostatnie dni nie odpalam pieca, bo słonce nagrzewa budynek, a nocą nie traci tak ciepła. Z paneli grzeję cwu. Może kiedyś nie było tak dobrych materiałów izolacyjnych, za to ludzie nie oszczędzali na grubości murów.
Ale brednie. Kocioł gazowy dom 180m miesięcznie płace między 600 a 900zl
Tylko pytanie czy w taryfie G12w da się w godzinach 22-6 ogrzać chałupę Eu 80kWh/m2 pompą ciepła z czynnikiem o temp 35stC?? I osiągnąć cop 3.8?? I ile to ma sensu biorąc pod uwagę że w nocy temp powietrza są znacznie niższe niż w dzień??
@Marian, nie wiem jakie tam mają założenia, ale wątpię, że całość w taniej taryfie.
Zresztą mając G12W i nie ustawiając jakichkolwiek ograniczeń – pompa grzeje 24/7 w każdym momencie jak zajdą warunki na grzanie to i tak będzie taniej niż G11.
@Marian – używanie G12 ma sens z buforem.
@Sprawiedliwy – liczysz tu i teraz i to jest jeden z większych błędów. Nieśmialo zapytam, słyszałeś o ETS2?
Kolejny propagandowy gniot
Pompy ciepła zostań bankrutem energia ciągle drożeje.
Do Duch w taryfie g12W nie masz tańszej taryfy nocnej stawki są takie jak w taryfie dziennej.
Właściciele pompa ciepła mają szczęście, że są łagodne zimy. Gdyby tak było minus 20 stopni przez miesiąc, jak kiedyś, to by się zdziwili. Zresztą nie wykluczone, że takie zimy powrócą
@Bini, w części sprzedażowej nie ma różnicy w części dystrybucyjnej jest tania i droga w G12W. Czyli całościowo nadal jest tania i droga, ale faktycznie różnice to nie te co kiedyś.
@Seba, ty pewnie z tych co o pompie usłyszeli w 2022 i myśli, ze nie ma w Polsce pomp od 5-10 i więcej lat. I że nie ma właścicieli co już widzieli niejedno -20. Ręce opadają.
Mam pompę ciepła woda powietrze i gdyby nie fotowoltanika na starych zasadach to byłbym jak sąsiedzi w du..e Dom 200m2 nowy ocieplenie 20grafit itd. Koszta 4tys prąd na rok. Jest ok. A sąsiedzi płaczą bo ten cały bilding bilding co wprowadziło państwo to bzdura. Mogli nic nie kombinować ale jak zobaczyli ze rzeczywiście się opłaca to trzeba im zabrać taki my Rząd. Złodzieje i tyle. Pozdrawiam i powodzenia
W chwili obecnej nie istnieje dystrybucja w taryfie G12w po zamrożeniu cen. Czy w nocy czy w dzień obowiązuje ta sama cena za kw. Tak jest w Energa
W Polsce jest dużo pomp ciepła założonych jeszcze przed 2000 rokiem i żaden z ich właścicieli nigdy nie przeszedł na inną technologie ogrzewania budynku.
Do Bini
Nie są takie same, stawka za kWh jest identyczna ale opłata sieciowa jest dużo niższa. W dzień to 0,43 zł za kWh natomiast w taryfie nocnej to 0,09 zł ( na przykładzie PGE)
@Sprzedawca PV, używanie G12, G12W, G13 ma praktycznie zawsze sens i to bez dodatkowych warunków.
@Jasiu Pompa ciepła W OGÓLE nie nadaje się do nieocieplonego domu. Szkoda że ludzie nie zdają sobie z tego sprawy i słuchają instalatorów, którzy o tym nie mówią bo chcą się dorobić tu i teraz za wszelką cenę.
Zamiast w pompę lepiej zainwestować w docieplenie ścian, dachu, wymiana okien (nie trzeba przecież wszystkiego od razu), to oszczędności będą na kolejne kilkadziesiąt lat i to nie ważne czym się pali, węglem, gazem czy pompą ciepła.
Kompletne bzdury nie poparte faktami
Co okaże się np. po 20 latach – że co mnie w sumie będzie więcej kosztowało: pompa ciepła z fotowoltaiką, przeglądami serwisowymi, czy kocioł gazowy kondensacyjny, gaz ziemny i przeglądy serwisowe?
@Escobar – ciekaw jestem, gdzie i za ile kupisz gaz do tego kotła za 16 lat. Natomiast odpowiadając na pytanie – z PV w bet meteringu tańsza będzie PC i tu nie ma innej opcji, natomiast z PV w net-bilingu zależy od rodzaju ogrzewania, standardu docieplenia, temperatury jaką chcesz mieć, ceny gazu itd. Trudno rzec, ale wielkim błędem jest patrzenie na ceny dzisiejsze i opieranie na ich podstawie opłacalności za kilkanaście lat.
Jak na razie ceny prądu są zamrożone i zobaczymy co będzie po wrześniu, jak wówczas będzie wyglądała opłacalność PC względem gazu. Gaz właśnie podrożał i chyba przez jakiś czas będzie spokój. Gdy zakładałem gaz do samochodu 24 lata temu też mówiono, że podrożeje bo to czy tamto itd. I jak na razie cały czas gaz jest a ja szacuję, że zaoszczędziłem w tym czasie przynajmniej 45 tys. zł w stosunku do benzyny.
Te wykresy kosztów ogrzewania to są widowiskowe i kolorowe ale nie w pełni oddają istotę sprawy. Niezależnie od kosztu paliwa pierwotnego dużo zależy od obiektu, który jest ogrzewany. Lepsze by było podanie ile kosztuje użyteczna KWh ciepła wytworzona w danym źródle.
Ale ściema
@Pesel – ja zakładałem LPG 25 lat temu. Przez 8 lat używania tego paliwa oszczędzałem 3500-4000 rocznie, później ta różnica się jeszcze zwiększyła. „24 lata temu też mówiono, że podrożeje bo to czy tamto” – mówili ci, którzy gazu nie założyli i żal im dupy ściskał, bo ktoś jeździł taniej. Teraz mamy wysyp podobnych fachowcow od PV i PC, którzy tego na oczy nie widzieli, ale wszystko wiedzą. Obecnie gaz zdrożał i z punktu widzenia rynku nie ma powodów, żeby rósł dalej. Tylko że w przypadku gospodarstw domowych nie ma rynku, a cenami steruje bandyckie państwo, więc wszystko jest możliwe. Z tytułu wprowadzenia ETS2 gaz ziemny zdrożeje o ok. 32 gr/m3 na początek i o 60-80 gr ok. 2035 roku. Z kolei propan około 30 gr/l, później również będzie rósł. O tym się nie „mówi że to i tamto”, ale są już uchwalone konkrety. Idąc dalej, po 2040 raczej gazu nie kupisz, chyba, że z przedrostkiem bio-, ale z pewnością kieszeń zaboli.
@Pesel – zapomniałem o prądzie. Po wrześniu wraz z opłatami zdrożeje do ok. 1,45 brutto/kWh. Natomiast w drugiej taryfie w G12 pozostanie w okolicach obenych cen. Kolejnym pytaniem jest, co Wam tuskowi oszuści zaproponują po 1.01.2026.
Te wszystkie wyliczenia promujące PC mają sens tylko w przypadku nowego domu. Dom w standardzie EU 40 to będzie dom budowany w ostatnich latach i będzie tam najczęściej PC. Dom pasywny z kolei to EU 15 i tutaj PC nie ma sensu bo ta inwestycja nie zwróci się przez cały okres żywotności PC. Jeśli miałbym teraz budować nowy dom w standardzie EU 40 to zamiast PC i ogrzewania podłogowego taniej wyjdzie dopłacić do stolarki o lepszych parametrach i lepszego docieplenia dachu, ścian i fundamentów. Dokładając do tego rekuperator finalnie wyjdzie podobna cena ale koszty eksploatacji domu bardzo gwałtownie spadną. Budowa domu pasywnego w kosztach zbliżyła się już do takiego w standardzie EU 40. Do tego taki dom na rynku jest warty więcej, niż dom EU 40, więc jest to też inwestycja.
—
Osobny przypadek to zmiana ogrzewania z istniejącego gazowego lub węglowego z grzejnikami na PC i tutaj też niekoniecznie będzie to opłacalny wariant. Patrząc na wykresy domu EU80 to wymiana kotła węglowego na PC w ogóle się nie opłaca i nawet po wejściu ETS2 grzanie węglem dalej będzie tańsze. W przypadku gazu różnica w skali roku to około 2,4 tys zł minus coroczne przeglądy pompy, które są znacznie droższe niż kotła gazowego daje to różnicę ok. 2 tys zł. Koszt wymiany kotła gazowego na PC powietrze, nowy zasobnik CWU + wszystkie pozostałe koszty to ok. 50-60tys zł. Czyli różnica w cenie zwróci się dopiero po około 25-ciu latach. Pytanie, czy po 25-ciu latach PC nadal będzie sprawna, bo jeśli będzie konieczna wymiana to człowiek w średnim wieku może nie dożyć czasu, gdy wyjdzie na ZERO.
—
ETS2 podniesie ceny gazu i węgla. W Polsce ponad 50% energii elektrycznej wytwarzanej jest z węgla i gazu i w najbliższych latach dużo się w tej kwestii nie zmieni, czyli siłą rzeczy ETS2 podniesie też ceny energii elektrycznej.
Dlaczego ci co piszą o gazie nie potrafią ogarnąć prostego i oczywistego faktu, że gaz sieciowy dociera do 25-30% (w porywach) domostw a prąd do 99,99%.
AQQ – jak zwykle pieprzysz głupoty. Po pierwsze, może podziel się z forumowiczami wyliczeniami odnośnie drugiej części twojego postu. Po drugie – produkcja energii z węgla jest już objęta systemem ETS i ETS2 nie będzie mial NAJMNIEJSZEGO wpływu na ceny prądu z węgla. SERIO!!! Nie mam pojęcia, ale się wypowiem 🙂
Skoro jesteś takim „znafcą” tematu to podaj wyliczenia dla domu 180m2 w standardzie EU 80 ogrzewanego kotłem gazowym na grzejnikach, czyli taki jak podany na jednym wykresów.
@AQQ – nie uważam się za znawcę, dlatego nie wypowiadam się na niektóre tematy, a już na pewna nie na te, o których nie mam pojęcia. Przynajmniej nie wypisuję bzdur. Po pierwsze, ogrzewanie PC daje możliwość częsciowej redukcji kosztów poprzez własną produkcję prądu. Po drugie, ETS2 to ok. 860 zł/t do ceny węgla w 2028 i prawdopodobnie ponad 1500 zł około 2035 roku, z kolei gaz to wzrost cen ok. 60 gr/m3. Sam węgiel i gaz zdrożeją bardziej, niż prąd, chyba, że w regulację cen państwo wsadzi swoje złodziejskie łapy. Mam inne, ciekawsze pytanie – gdzie kupisz węgiel po 2040 roku? Albo ile zapłacisz za gaz z przedrostkiem bio-, jeśli w ogóle będzie dostępny dla odbiorców indywidualnych? Co mi da odniesienie do kosztów podanych w artykule? Przecież one dotyczą przeszłości, a nie przyszłości. W dodatku są tendencyjnie przedstawione – ja w nich widzą spadek kosztów ogrzewania PC w sytuacji, kiedy prąd zdrożał. Paranoja.
Cytat: „Kopalnie według umowy społecznej dla górnictwa mają funkcjonować do 2049 roku.”.
Znając życie i lobby górnicze, przedłuży się to jeszcze o 10 lat lub więcej. Komu będą węgiel sprzedawać jak zużycie w energetyce spadnie? Za granicą nikt nie kupi bo koszt wydobycia u nas jest jednym z najwyższych na świecie. Ja bym w ogóle już zlikwidował te nasze górnictwo i zostawił jedynie wydobycie węgla koksowego, które jest jako jedyne rentowne. Taniej wyjdzie wysłać górników do domu i płacić im postojowe niż dopłacać do tej studni bez dna. Import węgla dla elektrowni jest tańszy niż wydobycie w kraju, licząc wszystkie dopłaty, które państwo dopłaca do górnictwa.
—
Co do gazu to już testowane są instalacje z miksem gazu i wodoru wytwarzanego w elektrolizerach z nadwyżek energii w sieci. Rozwijają się też biogazownie. Taki gaz sam w sobie będzie pewnie droższy niż ziemny, ale po uwzględnieniu ETS2 miks wodoru i biogazu może okazać się tańszy. To wszystko to dywagacje i zgadywanki. Co będzie za 20 lat to nikt nie wie. To co jest pewne to to, że wszystkie nośniki energii licząc razem z dystrybucją zdrożeją. Pytanie jak bardzo. Dlatego pisałem o termomodernizacji, bo obniżenie zapotrzebowania na energię o 50% sprawi, że w przyszłości podwyżka będzie dla nas o połowę niższa niezależnie od źródła energii.
Gwarantuję Ci, że po 2040 roku w Polsce nadal będą istnieć sieci gazowe, tyle że gazu ziemnego może w niej być niewiele na korzyść zielonych gazów. Miliony domów i mieszkań w Polsce ogrzewanych jest gazem. Nie ma fizycznej możliwości przestawić wszystkiego z gazu na prąd. Poza tym Niemcy i Francuzi już kombinują, jak wrócić do przesyłu gazu z Rosji. Kilka państw w Europie otwarcie tą opcję popiera, więc po zakończeniu wojna na Ukrainie może okazać się, że da się naprawić Nord Stream i przywrócić przesył gazu przez Ukrainę a ETS2??? No cóż! Dało się zagłosować za wprowadzeniem, to pewnie da się też zagłosować za wycofaniem z ETS2, tym bardziej że jeden z największych emitentów CO2 na świecie (USA) właśnie wycofał się z porozumień klimatycznych a Trump otwarcie powiedział, że będą wiercić i spalać paliwa na skalę, jakiej dawno nie było.
@AQQ – tylko że ty bardziej gdybasz, a ja opieram się na faktach aktualnych na dziś. Umowy społecznej nie ma – po pierwsze musi ją zaakceptować KE, rząd(y) nie naciska na akceptację, bo skońćzy się odmową i paleniem opon. Po drugie nie ma miejsca na polski węgiel w polskiej energetyce. Piszesz „komu go będą sprzedawć” – no właśnie, już teraz nie mają komu, po opróżnieniu w 2022 r. zwały węgla znów rosną. Paliwa kopalne w ciepłownictwie będą zakazane w 2040, węgiel może być stosowany tylko w energetyce. Nie będzie miksu wodoru i gazu ziemnego, może być co najwyżej biogaz. Obstawiam, że kilka razy droższy. Czy plany UE się zmienią? Mało prawdopodobne. Unia jest dużo dalej w procesie transformacji, a bantustan w srodku Europy stracił 20 lat konserwując niewydajne gónictwo węglowe i licząc że jakoś to będzie. Obstawiam że jednak NIE BĘDZIE, bo nikt nie będzie się oglądał na idiotów znad Wisły. Kryzys energetyczny uswiadomił Europejczykom (niekoniecznie nad Wisłą) że wydają setki miliardów euro rocznie na import paliw, sponsorując bandytów w Teheranie, Moskwie czy inym Trypolisie.
Fakty aktualne na DZIŚ są takie, że podnosząc standard energetyczny dzisiaj NATYCHMIAST obniżam rachunki za ogrzewanie i mam 100% pewność, że w przyszłości one także będą niższe. Od pierwszego stycznia 2026 roku budynki będą charakteryzowane klasą efektywności energetycznej od A+ do G. Gwarantuję Ci, że za ten sam dom w klasie A+ dostaniesz więcej pieniędzy niż za dom w klasie G, więc jest to też inwestycja podnosząca wartość domu. Za to montaż PC w domu w klasie G może w ogóle nie podnieść wartości domu a w niektórych przypadkach wręcz zniechęcić ludzi do zakupu. Po dociepleniu domu może się okazać, że zainstalowana tam PC jest przewymiarowana do nowych potrzeb domu.
@AQQ – nie trafiłeś z ETS2 i perspektywami rynku paliw, to przeskakujemy na termomodernizację i wartość domu Tak, tu masz racji, tylko co to ma wspólnego z treściami, których się przyczepiłem? Tak przy okazji, to ciekaw jestem, ile tych domów w klasach E-G w Polsce będzie. Może okazać się, że dużo mniej niż dziennikarzom i ich czytelnikom się wydaje.
… a gdybym uprościł pytanie i napisał, że rocznie potrzebuję 25 MWh energii w tym 22 MWh na CO w sezonie grzewczym w naszych polskich warunkach (Mazowsze), to które rozwiązanie po podsumowaniu wszystkich kosztów po 20 latach okaże się bardziej opłacalne
Nie podniecajcie się tak tym Inwestowaniem w chałupy i wzrostem WARTOŚCI tych domów.
Złodzieje już po cichutku kombinują nad podatkiem KATASTRALNYM ! (dla niewiedzących – od wartości właśnie … ).
@Ja: Dom z pompą ciepła jest więcej wart, więc siłą rzeczy też zapłacisz wyższy podatek katastralny. Najniższy podatek wyjdzie za starą drewnianą rozsypującą się chałupę na podkarpackiej wsi. Chciałbyś tak mieszkać???
Za dom pasywny zapłacę ciut większy podatek katastralny ale równocześnie będę miał znacznie niższe pozostałe koszty.
I na takie właśnie pseudo wyliczenia odklejone od realiów łapią się ludzie a potem płaczą jak zobaczą pierwszy rachunek.